W 2020 roku średnie wynagrodzenie wyniosło 9,8 tys. zł brutto (o 260 zł więcej, niż w 2019 roku). Związkowcy domagają się, by wynagrodzenie zasadnicze wzrosło minimum o 1,5 tys. zł. Postulują także przywrócenie miesięcznej premii motywacyjnej (co najmniej 20 proc.) dla pracowników czasowo-premiowych i podniesienia premii zadaniowej i honorariów. Chcą też, by powrócił dodatek stażowy i waloryzacja wynagrodzeń. Waloryzacja rekompensowałaby pracownikom postępującą inflację.
„Mamy nadal nadzieję, że w dalszym ciągu dobrą wolą Zarządu jest sukcesywny wzrost wynagrodzeń pracowników w spółce, szczególnie tych z dużym stażem pracy i najniżej uposażonych” – napisali do dyrektorów biura spraw korporacyjnych i biura kadr spółki Barbara Markowska (przewodnicząca Związku Zawodowego Pracowników Twórczych i Technicznych TVP) i Andrzej Szenk (przewodniczący rady zakładowej TVP Międzyzakładowego Związku Zawodowego Pracowników Radia i Telewizji). „Pracownik osiąga satysfakcję i zadowolenie ze świadczonej pracy, starając się wykonywać powierzone mu zadania efektywnie, jeśli dochody, które uzyskuje pozwalają mu na realizację jego potrzeb” – przekonują związkowcy.
Biuro prasowe TVP w piątek nie odniosło się do naszych pytań w tej sprawie.
TVP w 2020 roku dostała 2 mld zł ze środków publicznych, czyli z abonamentu i rekompensaty.