CMWP SDP zaznacza, że obecne uregulowania ustawy „nie gwarantują transparentności własnościowej na rynku mediów elektronicznych oraz umożliwiają obchodzenie przepisów podczas zmian właścicielskich w spółkach medialnych, nadających programy na podstawie koncesji radiowych i telewizyjnych”.
Jak dodają dyrektorka CMWP Jolanta Hajdasz i doradca prawny SDP Michał Jaszewski, „obecne przepisy ustawy są nieszczelne i przez to anachroniczne”, bo ocena struktury kapitałowej spółki nie obejmuje realnego, a jedynie formalny obszar jej zarządzania. A według Centrum projektowana nowelizacja rozwiąże ten problem.
CMWP chce odpowiedniego vacatio legis
CMWP ocenia, że „proponowane zmiany nie naruszają zasady wolności słowa, a ich celem jest jedynie ochrona rynku medialnego przed przejmowaniem kontroli nad nadawcami przez podmioty spoza EOG (w praktyce – spoza Unii Europejskiej), a więc również z państw mogących stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa Państwa Polskiego”.
Jednocześnie Centrum apeluje do parlamentarzystów, by wypracowali rozwiązanie, dające szansę funkcjonowania przede wszystkim TVN. „Projekt powinien przewidywać odpowiednie vacatio legis, umożliwiające podmiotom znajdującym się w takiej sytuacji (zarządza nimi spółka spoza EOG – przyp. red.) dostosowanie ich struktury właścicielskiej do znowelizowanych przepisów”. I zastanawia się, czy proponowany w nowelizacji sześciomiesięczny termin jest odpowiedni.
Sejm zajmie się „Lex TVN” 11 sierpnia
Projektem PiS nazywanym „Lex TVN” posłowie zajmą się na posiedzeniu, które rozpocznie się 11 sierpnia. Projekt ustawy posłów PiS został już przyjęty przez sejmową Komisję Kultury i Środków Przekazu. Zabrania on bezpośredniej i pośredniej kontroli nad koncesjonowaną w Polsce stacją przez spółkę spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego. TVN formalnie jest kontrolowany przez Polish Television Holding z siedzibą w Amsterdamie, ale należy do amerykańskiego koncernu Discovery.
Przeciwko nowelizacji odbyły się manifestacje w Poznaniu i Szczecinie, zapowiadane są kolejne demonstracje w innych miastach. Apel w obronie stacji podpisało także ponad pół tysiąca polskich dziennikarzy.