Z mediami Dariusz Dyrda był związany od końcówki lat 80. Zaczynał w „Sztandarze Młodych” i „Trybunie Robotniczej”, potem był m.in. redaktorem naczelnym „Tygodnia w Tychach” (w 1998 roku i w latach 2006–2007), „Wiadomości Zagłębia” (2004 r.) oraz miesięcznika „Jaskółka Śląska” wydawanego przez Ruch Autonomii Śląska.
Od grudnia 2011 pełnił funkcję redaktora naczelnego miesięcznika „Ślůnski Cajtung”, a od 2018 roku był też naczelnym wydawanego w Tychach tygodnika „Echo”.
Napisał kilka książek reportażowych, a także podręcznik mowy śląskiej „Rychtig gryfno godka” i powieść „Operacja Papież”.
W latach 2011-2015 Dariusz Dyrda był członkiem rady naczelnej Ruchu Autonomii Śląska, a do stycznia 2015 przewodniczący koła bieruńsko-lędzińskiego RAŚ. W latach 2002-2006 był radnym w Tychach, został wybrany z listy SLD-UP. Potem bez powodzenia startował w wyborach na burmistrza Lędzin w 2010 roku, do Senatu w 2011 roku, do rady powiatu bieruńsko-lędzińskiego w 2014 roku.
Ukończył studia z dziennikarstwa i politologii na Uniwersytecie Śląskim.
– Propagator śląskości i godki, dziennikarz, publicysta, wydawca i autor książek. Kochał ludzi. Był pogodny i dowcipny do końca i pewnie takim chciałby być zapamiętany przez swoją rodzinę, przyjaciół, znajomych i czytelników Cajtunga – napisano o Dariuszu Dyrdzie w serwisie Tychynews.pl.
____________________________________
Zmarł Dariusz Dyrda. Autor podręcznika mowy śląskiej „Rychtig gryfno godka”
W środę 21 lipca zmarł Dariusz Dyrda, pisarz, dziennikarz i samorządowiec związany z Górnym Śląskiem. Był autorem m.in. podręcznika śląskiej mowy „Rychtig gryfno godka”, a także redaktorem naczelnym miesięcznika „Ślůnski Cajtůng”.
Z przykrością zawiadamiam że 21 lipca zmarł mąż, ojciec, syn i brat Ślązak – Dariusz Dyrda: propagator śląskości i godki, dziennikarz, publicysta, wydawca i autor książek. Kochał ludzi. Był pogodny i dowcipny do końca i pewnie takim chciałby być zapamiętany przez swoją rodzinę, przyjaciół, znajomych i czytelników Cajtunga. Chcę również serdecznie podziękować lekarzom i pielęgniarkom ze szpitali PAKS Tychy i Bielsko-Biała, którzy walczyli o życie Darka – czytamy na facebooku Darek Dyrda.
Dariusz Dyrda urodził się 18 stycznia 1964 w Tychach. Był dziennikarzem m.in. w „Sztandarze Młodych”, „Trybunie Robotniczej”, a także naczelnym w „Tygodniu w Tychach” (w 1998 roku oraz latach 2006-2007), „Wiadomościach Zagłębia” (2004), „Jaskółce Śląskiej” (2010-2011), od grudnia 2011 „Ślůnskiego Cajtůnga”, a od 2018 „Echa”.
W 2002 roku został radnym w Tychach z listy SLD-UP, w 2010 roku bez powodzenia startował w wyborach na burmistrza Lędzin i do rady miasta. W 2011 kandydował do Senatu, w 2014 do rady powiatu bieruńsko-lędzińskiego, a w 2015 w wyborach uzupełniających do Senatu. Przez wiele lat był związany z Ruchem Autonomii Śląska, w 2017 został jednym z założycieli partii Ślonzoki Razem. Wycofał się z udziału we wszystkich organizacjach w 2019 roku.
W niedzielę 18 lipca wieczorem dodał na swoim profilu na Facebooku zdjęcia prawdopodobnie ze szpitala opatrzone komentarzem „Znikam na jakiś czas z FB ponieważ mój nowy monitor nie posiada klawiatury….„
____________________________________
Darek Dyrda nie żyje
Komuch? Redaktor? Hanys? Masztalski? Wszystkiego po trochu. Darek Dyrda nie żyje! Rocznik 1964…
Jeszcze przed chwilą jaja sobie robił na sali szpitalnej. Tuż przed operacją. Przepraszał, że nie może być na fejsie, bo mu kable do monitora nad łóżkiem nie pasują…
Zatroskanej znajomej przyrzekł, że nie umrze a jak już, to bydzie ją straszył…
Tylu miał wrogów co przyjaciół. Trudno zliczyć jego gadki, które były jak granat w szambo. Umiał dowalić, ale umiał i docenić….
Obrażałem się na niego i ja o jakieś pierdoły, ale potem żałowałem.
Tej barwnej postaci NIKT nie zastąpi. Porównywalny był może też Ś.P. MICHAŁ SMOLORZ.
Pod koniec ubiegłego wieku wpadł z flaszką typu 0.7 do redakcji Nowego Echa w swoim mateczniku, czyli Tychach i rzucił hasło: Halbo mom syncy, idymy na ryby!
Maniuś Ryglewicz, naczelny też Ś.P., powiedział, że zamykamy numer… Może potem żałował…
Jeszcze jedna anegdota. Autorstwa samego Zmarłego. Marsz Kobiet w Lędzinach. Komentują pochód miejscowi smakosze wynalazków: Patrzcie. Ten ci… Dyrda tyż lezie!
Żegnaj Hanysie
Ja gorol Olo Ci to godom