Szef KRRiT ma propozycje do „Lex TVN”

Niemal cała Rada za nieprzedłużaniem koncesji TVN24

Witold Kołodziejski, przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji

Sejm ma zająć się dzisiaj „Lex TVN”. Do parlamentu dotarły dwa pisma w tej sprawie podpisane przez szefa KRRiT. Jak dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl, Witold Kołodziejski jest gotowy na bardziej kompromisowe przepisy, ale przeciwko są inni członkowie rady. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, niemal cała Rada jest za nieprzedłużaniem koncesji dla TVN24.

Pierwsze pismo zostało skierowane do Marszałek Sejmu Elżbiety Witek. Choć podpisał się pod nim Witold Kołodziejski, to jest ono stanowiskiem całej Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.

Regulator przypomina w nim o 35 artykule ustawy o radiofonii i telewizji, który zakłada, że tylko spółki z Europejskiego Obszaru Gospodarczego mogą uzyskać koncesję w Polsce. Polish Television Holding jest zarejestrowana w Niderlandach, a więc w EGO, ale należy do amerykańskiego koncernu Discovery. Projekt autorstwa posłów PiS nazywany „Lex TVN” zakazywałby takich praktyk. W propozycji zmian przepisów KRRiT wnioskuje z kolei o wprowadzenie okresu przejściowego.

– W ramach konsultacji międzyresortowych, KRRiT przekazała na ręce Pani Marszałek Sejmu Elżbiety Witek uwagi do projektu nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji. KRRiT zwraca uwagę na potrzebę doprecyzowania przepisów przejściowych, dotyczących rozpoczętych postępowań koncesyjnych – mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Teresa Brykczyńska, rzecznik KRRiT.

Zawieszone postępowania w sprawie przedłużenia koncesji

KRRiT proponuje, żeby „osoby zagraniczne lub spółki zależne, o których mowa w art. 35, posiadające w dniu wejścia w życie ustawy koncesje na rozpowszechnianie programów radiowych i telewizyjnych, dostosowały swoją strukturę kapitałową oraz swoje umowy lub statuty do ograniczeń, w terminie 6 miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy”.

Dalej regulator pisze o zawieszeniu postępowań o przedłużenie koncesji. „Koncesje udzielone nadawcom, o których mowa w ust. 1, które wygasają w okresie do 9 miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy, trwające w stosunku do tych nadawców postępowania w przedmiocie udzielenia koncesji, o których mowa w art. 35 ustawy zmienianej w art. 1 ulegają zawieszeniu do dnia upływu 6 miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy” – czytamy w propozycji, do której dotarł portal Wirtualnemedia.pl.

Ciągłość nadawania TVN24 i TVN7 zostałaby zachowana

KRRiT pisze, że dzięki okresowi przejściowemu i przedłużonemu okresowi ważności koncesji zachowana będzie ciągłość nadawania. Po pół roku od wejścia w życie ustawy wróci do postępowań. Koncesja dla TVN24 wygasa pod koniec września, a koncesja dla naziemnego kanału TVN7 w lutym 2022 roku. To właśnie te postępowania mogłyby zostać zawieszone, gdyby propozycja KRRiT przeszła. W ustępie pierwszym jest jednak mowa o dostosowaniu struktury kapitałowej. W tym przypadku musiałoby dojść do odsprzedaży większościowego pakietu udziałów pozostałych stacji TVN. Już kilka tygodni temu KRRiT sugerowała, że w przeciwnym wypadku może dojść do uruchomienia artykułu 38 ustawy o radiofonii i telewizji, czyli cofnięcia koncesji.

„Proponowane zmiany mają charakter deregulacyjny”

Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, niemal cała KRRiT jest za nieprzedłużaniem koncesji dla TVN24 i innych stacji z TVN Grupy Discovery. „Furtkę” na porozumienie z Amerykanami przygotował jednak przewodniczący Kołodziejski.

W tym celu wystosował list do szefa klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości Ryszarda Terleckiego. – Przewodniczący KRRiT skierował pismo do Wicemarszałka Ryszarda Terleckiego z prośbą o rozważenie możliwości wprowadzenia również innych zmian w nowelizowanej ustawie. Proponowane zmiany mają charakter deregulacyjny i polegają na ułatwieniu uruchamiania w Polsce programów radiowych i telewizyjnych, rozpowszechnianych w sposób inny niż rozsiewaczy naziemny, przez zastąpienie systemu koncesyjnego zezwoleniami na rozpowszechnianie satelitarno-kablowe. Przewodniczący KRRiT proponuje również rozważenie rozwiązań, wyłączających stosowanie ograniczeń związanych z kapitałem zagranicznym w przypadku zawarcia stosownych porozumień lub umów międzynarodowych na zasadach wzajemności – informuje Brykczyńska z KRRiT.

Nowa umowa ze Stanami Zjednoczonymi?

Szef KRRiT proponuje, żeby umożliwić działanie w Polsce takich podmiotów jak TVN Grupa Discovery dzięki ewentualnym umowom międzynarodowym.

– „Koncesja może być również udzielona: spółce zależnej, w rozumieniu Kodeksu spółek handlowych, od osoby zagranicznej – których siedziba lub stałe miejsce zamieszkania znajduje się w państwie nie będącym członkiem Europejskiego Obszaru Gospodarczego, z którym Rzeczpospolita Polska zawarła stosowne porozumienie lub umowę międzynarodową na zasadach wzajemności” – czytamy w propozycji szefa KRRiT, która wpłynęła do wicemarszałka Terleckiego. Do spełnienia tego postulatu konieczna byłaby umowa ze Stanami Zjednoczonymi. Nie wiadomo czy na podpisanie takowej w obliczu „Lex TVN” zdecydowałaby się administracja prezydenta Joe Bidena.

– „Przy zachowaniu zasady wzajemności ograniczenia dotyczące udziału kapitału zagranicznego w spółkach wykonujących koncesje (lub zezwolenia) mogły zostać zniesione co wpłynęłoby pozytywnie na rozwój stosunków wzajemnych oraz na wzbogacenie krajobrazu mediów w obu państwach” – pisze w opinii szef KRRiT. Jako przykład tego typu rozwiązań Kołodziejski wskazuje Francję, gdzie mimo przepisów ograniczających udział obcego kapitału w mediach jest mowa o wyłączeniu z nich wielostronnych i dwustronnych umów międzynarodowych.

Zezwolenia zamiast koncesji

W swojej propozycji Kołodziejski pisze też o możliwości rezygnacji z koncesji w przypadku stacji dostępnych satelitarnie. – Zgodnie z tą koncepcją programy niewykorzystujące polskich zasobów częstotliwości naziemnych tj. satelitarne, kablowe czy w systemach teleinformatycznych mogłyby rozpoczynać taką działalność po uzyskaniu zezwolenia – proponuje szef KRRiT.

Zezwolenia nie dotyczyłyby emisji naziemnej i podobnie jak koncesje obowiązywałyby przez 10 lat. Jego koszt w przypadku telewizyjnej stacji satelitarnej wynosiłby 10 tys. zł, a w sieciach kablowych 2 tys. zł. KRRiT podkreśla, że system zezwoleń zamiast koncesji w przypadku kanałów satelitarnych działa w wielu europejskich państwach. Jeśli system zezwoleń zacząłby obowiązywać, TVN24 nie miałby problemów z przedłużeniem koncesji.

Zgodnie z propozycją KRRiT ten wniosek stałby się automatycznie wnioskiem o udzielenie zezwolenia na emisję satelitarną. W tej sytuacji nie obowiązują ograniczenia dotyczące kapitału spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego. – „Ograniczenia, o których mowa w ust. 2 pkt. 1-2 nie mają zastosowania do udzielania koncesji na rozpowszechnianie programu w sposób rozsiewczy satelitarny lub w sieciach telekomunikacyjnych innych niż wykorzystywane do rozpowszechniania naziemnego rozsiewczego lub rozsiewczego satelitarnego” – zaproponował przewodniczący KRRiT.

Posłowie PiS nie znają propozycji KRRiT

O szczegóły propozycji KRRiT próbowaliśmy pytać posłów PiS. Ja nie znam tego projektu jeszcze. – Teraz wyszliśmy z komisji kultury, podczas której przez kilka godzin dyskutowaliśmy na temat projektu ustawy dotyczącego odbudowy Pałacu Saskiego. Także tylko na ten temat mogę z panem w tej chwili rozmawiać – stwierdziła Joanna Lichocka z PiS i zakończyła rozmowę.

– Nie słyszałem o tej propozycji. To jest coś nowego. Jeżeli taki wniosek, sugestia szefa Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wpłynęła, to będzie brana pod uwagę podczas prac nad nowelizacją ustawy o radiofonii i telewizji. Jedno jest pewne. Chcemy tworzyć równe szanse koncesjonariuszom i równoważyć niekorzystną dla mediów publicznych przewagę mediów komercyjnych – ocenia w rozmowie z Wirtualnemedia.pl poseł PiS Jan Mosiński. Choć na „Lex TVN” we wcześniej proponowanej formie sceptycznie patrzy Porozumienie Jarosława Gowina, to politycy Prawa i Sprawiedliwości liczą, że uda się zdobyć dla tych przepisów większość. Pomóc mogą na przykład głosy części Konfederacji, czyli frakcji skupionej wokół Ruchu Narodowego. W rozmowie z TVN24 optymizmu nie krył Marek Suski. – Wszyscy będą głosować za. Jarosław Gowin i opozycja też – przekonywał we wtorek rano.

Telewizja TVN zajęła czwarte miejsce pod względem udziału w rynku w I półroczu 2021 roku (7,04 proc. udziału; w dół o 8,09 proc.). Stację wyprzedziły: TVP1, Polsat i TVP2.

Piąte miejsce zajął TVN24 z 4,78 proc. udziału w rynku telewizyjnym, który był liderem kanałów informacyjnych w Polsce.

W 2019 roku TVN osiągnął wzrost skonsolidowanych przychodów sprzedażowych o 5 proc. do 2,07 mld zł oraz wyniku netto ze 157,71 mln zł straty do 540,57 mln zł zysku. Firma zatrudniała 1,6 tys. osób, zwiększyła wydatki na wynagrodzenia, marketing i badania.