W Polsce istnieje ustawowy obowiązek płacenia abonamentu radiowo-telewizyjnego. W praktyce z roku na rok płaci go jednak coraz mniej osób. Problem mają jednak ci, którzy zgłosili posiadanie odbiornika, ale przestali za niego płacić. Wtedy konto bankowe może zająć komornik, jak w przypadku senatora Wadima Tyszkiewicza.
W Polsce ściąganiem abonamentu zajmuje się Poczta Polska. W 2020 roku wysłała 279 545 upomnień w sprawie niepłacenia abonamentu. Zrealizowano 58 667 upomnień, a łączna suma zaległości abonamentowych na koniec grudnia 2020 wynosiła ponad 1,23 mld zł.
Poczta Polska ściąga abonament na zlecenie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, następnie KRRiT dzieli te środki pomiędzy spółki publicznego radia i telewizji (Telewizję Polską, Polskie Radio i regionalne spółki Polskiego Radia), pieniądze są przeznaczane na realizację misji publicznej.
Kto musi w Polsce płacić abonament?
Według obowiązujących przepisów w Polsce każdy, kto korzysta z odbiornika telewizyjnego i/lub radiowego jest zobowiązany do uiszczania opłat abonamentowych. Osoby, które zapłaciły za rok z góry (do 25 stycznia br.) mogły skorzystać ze zniżek.
W 2021 roku opłaty abonamentowe są wyższe – za 1 miesiąc za odbiornik radiofoniczny wynoszą one 7,50 zł, a opłata za miesiąc za odbiornik telewizyjny lub telewizyjny i radiofoniczny – 24,50 zł. Miesięczna opłata w porównaniu do poprzednich lat za samo radio wzrosła o 50 groszy, a za telewizor lub radio i telewizor – o 1,80 zł.
W praktyce obowiązujące przepisy abonamentowe w Polsce od dawna niewiele mają jednak wspólnego z rzeczywistością – na 13,57 mln gospodarstw domowych w Polsce 96,4 proc. ma telewizory, z czego zarejestrowało je 48,28 proc (dane za 2019 rok, aktualne – za 2020 rok będą dostępne w sprawozdaniu KRRiT – przyp.red.). Według danych KRRiT spośród nich 3,69 mln (tj. 55,7 proc.) było zwolnionych z abonamentu rtv, a na koniec roku opłacało go jedynie 994,6 tys. osób, czyli 31 proc. mających taki obowiązek.
Od wielu lat ściągalność abonamentu spada, choć istnieje ustawowy obowiązek jego płacenia. Dlaczego? Po pierwsze: rośnie grupa osób zwolnionych z płacenia abonamentu (m.in. seniorów).
Po drugie: płacić muszą go jedynie ci, którzy zgłosili fakt posiadania odpowiedniego sprzętu. W praktyce zatem Polacy, którzy mają w domu odbiornik – jeśli tego nie zgłosili Poczcie Polskiej – nie płacą abonamentu.
Po trzecie: Poczta Polska może skontrolować, kto posiada tv lub radio. Jednak jeśli zdarzyłaby się wizyta pracownika Poczty, nie ma obowiązku wpuszczenia go do mieszkania. Nie ma również żadnych konsekwencji w przypadku odmowy przeprowadzenia kontroli.
Zwolnienie z abonamentu RTV. Komu przysługuje?
Abonament radiowo-telewizyjny jest obowiązkowy, ale nie dla wszystkich. Lista zwolnionych z jego płacenia obejmuje m.in. osoby, co do których orzeczono I grupę inwalidztwa, znaczny stopień niepełnosprawności, trwałą lub okresową niezdolności do pracy w gospodarstwie rolnym; osoby, które otrzymują świadczenie pielęgnacyjne lub rentę socjalną; osoby niesłyszące i niedowidzące przy spełnieniu określonych kryteriów; osoby, które ukończyły 60 lat oraz mają prawo do emerytury; osoby spełniające kryteria dochodowe określone w ustawie o świadczeniach rodzinnych; osoby, które mają prawo do korzystania ze świadczeń pieniężnych z tytułu ustawy o pomocy społecznej; osoby posiadające prawo do zasiłku i świadczenia przedemerytalnego, otrzymujące zasiłek dla opiekuna; inwalidzi wojenni i wojskowi, kombatanci będący ofiarami wojennymi lub wojskowymi; członkowie rodzin po wskazanych kombatantach; osoby posiadające status weterana poszkodowanego na podstawie ustawy o weteranach działających poza granicami państwa.
Ponadto Poczta zaznacza, że seniorzy, którzy ukończyli 75 lat i dokonali rejestracji odbiornika radiofonicznego lub telewizyjnego są zwolnieni z uiszczania opłat abonamentowych. „Osoby te nie są zobowiązane do zgłaszania w placówkach pocztowych uprawnień do zwolnienia od opłat, gdyż z mocy prawa są zwolnione od ich uiszczania, pod warunkiem dokonanej formalnie rejestracji odbiornika oraz posiadania przez Pocztę Polską danych pesel, stanowiących podstawę do udzielenia zwolnienia od opłat.
Co się dzieje, gdy nie płacisz abonamentu?
Osoby, które nie płacą abonamentu, a zarejestrowały swój odbiornik (na przykład kilka lat wcześniej, a o tym zapomniały lub nie mają już odbiornika, ale go nie wyrejestrowały) otrzymają ponaglenie do zapłaty z Poczty Polskiej. Nakaz może obejmować termin do pięciu lat wstecz, z żądaniem zapłaty w ciągu 7 dni od dnia otrzymania pisma w tej sprawie.
Jeśli nadal posiadacz radia lub telewizji nie będzie chciał zapłacić, Poczta Polska wystawi tytuł wykonawczy, a sprawę przejmie Urząd Skarbowy. Ostatecznie to komornik może zająć określoną kwotę na koncie bankowym wskazanej osoby.
Ostatnio w mediach głośny był przypadek senatora Wadima Tyszkiewicza, który publicznie krytykuje Telewizję Polską. W rozmowie z „Gazetą Wyborczą” przyznał, że nie płaci abonamentu. Choć uważa, że skoro nie ogląda kanałów TVP, to nie powinien płacić abonamentu RTV, posiada w domu telewizor. Jest zdania, że państwo nie powinno od niego ściągać zaległego abonamentu, bo „nie zawierał żadnych umów”. Jego zaległości z tytułu niepłacenia za abonament wyniosły 1,3 tys. złotych. Tę sumę z konta bankowego ściągnął mu komornik.
Wadim Tyszkiewicz to jednak nie jedyny polityk, który miał problem z płaceniem abonamentu. Europarlamentarzysta Radosław Sikorski w 2020 roku – po blisko trzech miesiącach dostał ponaglenie do opłacenia zaległego abonamentu, ale ponownie odmówił zapłacenia. Napisał w tej sprawie list z wyjaśnieniami do KRRiT. – Nie płacąc daję szansę Jackowi Sasinowi na dotrzymanie słowa. W lipcu obiecywał, że abonament nie będzie ściągany – mówił w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl.
Za niepłacenie abonamentu może zostać nałożona kara w wysokości 30-krotności miesięcznej opłaty abonamentowej.
Umorzenie abonamentu
W październiku 2020 roku Poczta Polska ogłosiła, że nie może umarzać zaległych opłat z abonamentu rtv, ponieważ takie kompetencje ma Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. Pytania i wnioski w tej sprawie można kierować do Wydziału Abonamentu RTV w Biurze KRRiT w Warszawie lub dzwonić pod numer telefonu: 22 597 31 01. Wtedy KRRiT indywidualnie rozpatruje każde odwołanie, bierze pod uwagę np. szczególne przypadki losowe czy „szczególne względy społeczne”. Zaległości można próbować również rozłożyć na raty.
Jeśli ktoś miał kiedyś w domu radio i/lub telewizor, a już nie posiada żadnego z tych sprzętów, powinien jak najszybciej zgłosić ten fakt: można to zrobić przez internet (za pośrednictwem strony rtv.poczta-polska.pl) lub osobiście w placówce Poczty Polskiej.
W 2020 roku łącznie na podstawie nakazów zapłaty od osób, które zalegały z abonamentem udało się wyegzekwować kwotę 81,65 mln zł, natomiast Poczta Polska – po potrąceniu prowizji – przekazała z tego tytułu do KRRiT – 76,75 mln zł. Razem na rachunek KRRiT w 2020 roku Poczta Polska przekazała z tytułu upomnień i tytułów wykonawczych kwotę 124,485 mln zł. Z kolei łączne zaległości abonentów na koniec grudnia 2020 roku (stan na 31 grudnia 2020 roku – przyp.red.) wynosiły ponad 1,23 mld złotych.
Pod koniec lutego br. PO wystąpiła z pomysłem zebrania 100 tys. podpisów za likwidacją TVP Info i abonamentu rtv. Ostatecznie jednak ten pomysł nie znalazł poparcia.