Ponad tydzień temu Telewizja Polska wyemitowała odcinek programu „Warto rozmawiać”, poświęcony walce rządu z pandemią. Jan Pospieszalski i jego goście wypowiadali się w podobnym tonie: – W rok po ogłoszeniu pandemii, kolejnych falach zarażeń statystyki pokazują, że szczepienia nie spowodowały oczekiwanego zatrzymania choroby, a polityka lockdownów, w tym także zamknięcie służby zdrowia, przynosi fatalne rezultaty – mówił dziennikarz we wprowadzeniu.
Na treści w programie zareagowała posłanka PiS i członkini Rady Mediów Narodowych Joanna Lichocka. Skrytykowała „skandaliczny” – jej zdaniem – program na twitterowym koncie. Napisała też, że wymaga on reakcji Rady Mediów Narodowych. Zwróciła się też pisemnie o wyjaśnienia prezesa TVP, Jacka Kurskiego. Ostatecznie program został zawieszony, a Jan Pospieszalski poinformował nas, że trwają rozmowy na temat rychłego jego przywrócenia na antenę.
„Prawdziwa misja telewizji – swoboda wypowiedzi”
W sieci pojawiła się petycja, rozpowszechniana przez serwis PCH24.pl. Jej twórcy zachęcają do podpisywania apelu (skierowanego do Jacka Kurskiego i Joanny Lichockiej), w którym domagają się szybkiego przywrócenia programu Pospieszalskiego na antenę.
– Wyrażam swoje głębokie oburzenie zdjęciem z anteny TVP programu „Warto rozmawiać” Jana Pospieszalskiego. Media publiczne mają, wedle założeń, do spełnienia ważne zadanie. Kryje się ono pod tajemniczym słowem „misyjność”. A to nie tylko realizacja wartościowych kulturowo i mało popularnych projektów. To także dbałość o pluralizm w debacie publicznej – czytamy w petycji zatytułowanej „Dajcie rozmawiać”. Po podpisaniu można ją wysłać z poziomu strony internetowej bezpośrednio do adresatów.
– Prawdziwą misją telewizji publicznej nie jest bycie tubą propagandową partii rządzącej, a prezentowanie różnych poglądów i swoboda wypowiedzi. Z przykrością dostrzegam, że od dłuższego czasu kierowana przez Pana telewizja ma z tym wyraźny problem, czego dowodem jest zdjęcie z anteny programu „Warto rozmawiać”, gdzie ośmielono się podważyć działania rządu Prawa i Sprawiedliwości – stwierdzono w petycji. Do czwartku wieczorem podpisało i wysłało ją ponad 8,1 tys. osób.
Autorzy „Warto rozmawiać”: ufamy, że szybko wrócimy
Swoje stanowisko w sprawie zdjęcia z anteny „Warto rozmawiać” przesłało do TVP także stowarzyszenie „Wiara i czyn”. „Program panów Jana Pospieszalskiego i Pawła Nowackiego od lat jest unikatowym, autorskim formatem publicystycznym w ramówce TVP. Twórcy programu „Warto rozmawiać” swoją pracą zdobyli przez lata zaufanie widzów. W dobie największego po 1989 r. kryzysu społecznego, jakim jest epidemia, obywatelom należy się dostęp do szerokiego spektrum poglądów, zwłaszcza na antenach telewizji państwowej finansowanej z abonamentu i dotowanej z budżetu państwa” – czytamy w stanowisku.
Twórcy programu „Warto rozmawiać” w czwartek zamieścili na oficjalnym jego fanpage’u kilka informacji przesyłanych przez widzów, a dotyczących walki z pandemią. Temat opatrzyli wpisem, z którego wynika, że program pozostaje tymczasowo zawieszony. O powrocie na antenę napisali: – Ufamy, że nastąpi to wcześniej niż później.
We wtorek Komisja Etyki Telewizji Polskiej stwierdziła, że odcinek „Warto rozmawiać” o walce rządu z pandemią naruszył zasady etyki dziennikarskiej obowiązujące w TVP. – W audycji zaprezentowano wyłącznie głosy krytyczne wobec podejmowanych działań w walce z pandemią. Dochowanie zasad rzetelności dziennikarskiej jest szczególne ważne w czasie, gdy ludzie walczą o zdrowie i życie i gdy tak wielu widzów, w oparciu o wiedzę z audycji telewizji publicznej może podejmować decyzje odnoszące się do własnego zdrowia, a w szczególności szczepień czy zachowania zasad profilaktyki – czytamy w oświadczeniu zamieszczonym na stronie centrum informacji TVP.
Głos w sprawie programu „Warto rozmawiać” zabrała też szefowa Centrum Monitorowania Wolności Prasy SDP, Jolanta Hajdasz. Zaapelowała do kierownictwa TVP o emisję programu z 19 kwietnia b.r. i przywrócenie dotychczasowego stałego miejsca tego programu w ramówkach Telewizji Polskiej.
W sezonie 2020/2021 program „Warto rozmawiać” Jana Pospieszalskiego ogląda średnio 122 tys. widzów w TVP1. Premiery cyklu w TVP3 śledzi 80 tys. osób – wynika z raportu Wirtualnemedia.pl. W analizowanym okresie najwięcej widzów przyciągnął odcinek pokazany 1 lutego. Śledziło go średnio 280 tys. osób.