W zeszły czwartek Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów na wniosek to Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara wstrzymał wydaną na początku lutego przez prezesa UOKiK bezwarunkową zgodę na kupno Polska Press przez PKN Orlen. –
Powyższe postanowienie jest niezaskarżalne – zaznaczył sąd w komunikacie wydanym we wtorek. Przywołał przepis Kodeksu postępowania cywilnego mówiący, że „w przypadku wniesienia odwołania od decyzji Prezesa Urzędu, sąd ochrony konkurencji i konsumentów może na wniosek strony, która wniosła odwołanie, wstrzymać wykonanie decyzji do czasu rozstrzygnięcia sprawy”.
– Wstrzymanie wykonania decyzji (prezesa UOKiK o zgodzie na kupno Polska Press przez Orlen – przyp.) do czasu rozstrzygnięcia sprawy było konieczne i niezbędne w okolicznościach niniejszej sprawy, w szczególności w celu zachowania uprzedniego charakteru kontroli koncentracji i umożliwienia wykonania orzeczenia w razie uwzględnienia odwołania, jak również z uwagi na niebezpieczeństwo, że wykonywanie zaskarżonej decyzji może wywołać niemożliwe do odwrócenia negatywne skutki dla konkurencji, które mogą wystąpić w czasie trwania postępowania sądowego – stwierdzono w uzasadnieniu postanowienia.
– Na tym zaś etapie postępowania nie można przesądzić, czy dokonanie koncentracji nie spowoduje, że konkurencja na rynku nie zostanie istotnie ograniczona, w szczególności przez powstanie lub umocnienie pozycji dominującej na rynku, a zatem wstrzymanie wykonania decyzji jest niezbędne dla zagwarantowania egzekwowania prawa ochrony konkurencji – dodano.
Prezes Orlenu: będziemy dalej zarządzać Polska Press
O decyzji sądu w poniedziałek po południu poinformowało biuro Rzecznika Praw Obywatelskich. – Nie otrzymaliśmy żadnej informacji z sądu na temat Polska Press. Jestem zdumiony, że to Pan Adam Bodnar ogłasza rzekome postanowienie sądu, powołując się na jakąś rozmowę telefoniczną. Zdziwiłoby nas, gdyby sąd zdecydował się podjąć taką decyzję, nie mając kompletu dokumentów – skomentował na Twitterze prezes Orlenu Daniel Obajtek.
We wtorek przed południem zapewnił, że „nie ma żadnych podstaw prawnych do ograniczania PKN Orlen w wykonywaniu praw z nabytych udziałów”.
– Transakcja zakupu Polska Press została przeprowadzona zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa, po uzyskaniu ostatecznej decyzji Prezesa UOKiK. PKN Orlen wykorzysta wszystkie dostępne środki w celu ochrony swoich praw – podkreślił Obajtek. Zaznaczył, że firma dysponuje jeszcze treścią postanowienia sądu.
W godzinach południowych otrzymane z sądu postanowienie wraz z uzasadnieniem opublikowało biuro RPO.
Co na to Orlen? – Nabycie udziałów Polska Press dokonało się skutecznie 1.03.2021 r., czyli przed wydaniem przez sąd postanowienia. W związku z tym postanowienie sądu jest bezprzedmiotowe i nie ma wpływu na nasze działania, ani skuteczność nabycia tego podmiotu – napisał Daniel Obajtek na Twitterze.
– Postanowienie sądu nie ogranicza również PKN Orlen w wykonywaniu uprawnień właścicielskich z udziałów w Polska Press. RPO wnioskował do sądu o wydanie takiego zakazu, ale sąd w sentencji wydanego postanowienia nie nałożył na PKN Orlen takiego obowiązku – zauważył.
Według Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, uwzględniając wniosek RPO o wstrzymanie zgody prezesa UOKiK na przejęcie Polska Press przez Orlen, nie odnosił się do merytorycznych zagadnień, a możliwe, że nie zapoznał się ze stanowiskiem UOKiK i aktami sprawy. Urząd poinformował we wtorek, że analizuje dalsze kroki prawne, w tym możliwość wzruszenia postanowienia sądu.
Wg Obajtka Polska Press „mogłaby iść wręcz w kierunku upadłości”
W wypowiedzi dla TVP Info szef Orlenu zaznaczył, że firma swoje stanowisko opiera na opiniach kancelarii prawnych, także międzynarodowych. – Stosujemy się do prawa i uważam, że mamy pełne uzasadnienie w tym zakresie – stwierdził.
– Gdyby ta decyzja sądu była w trakcie przejęcie, nie moglibyśmy przejąć udziałów. Natomiast w momencie kiedy nastąpiło już przejęcie z udziałów, to mamy prawo jako właściciel wykonywać swoje prawa w tym zakresie – zaznaczył Daniel Obajtek.
Dodał, że w przeciwnym razie Polska Press mogłaby stracić sterowność. – Ta spółka praktycznie za rok, dwa być może mogłaby stracić płynność, mogłaby iść wręcz w kierunku upadłości – prognozuje. Obajtek podkreślił, że Orlen dopełnił wszystkich formalności przy kupnie Polska Press, a zgoda prezesa UOKiK na transakcję była prawomocna.
Orlen zmienił już władze Polska Press
Przejęcie Polska Press zostało ogłoszone przez PKN Orlen na początku grudnia ub.r. Nie podano kwoty transakcji, według nieoficjalnych doniesień wynosi ona ok. 120 mln zł.
Po ogłoszeniu transakcji z wydawnictwem rozstało się już kilka osób. W połowie stycznia br. odszedł Paweł Siennicki (został wiceprezesem Przedsiębiorstwa Państwowego „Porty Lotnicze”), stanowisko redaktora naczelnego „Polski Metropolii Warszawskiej” przejął po nim Wojciech Rogacin.
Na początku marca pożegnała się z redakcją „Dziennika Zachodniego” Katarzyna Pachelska, wiceszefowa newsroomu . Impulsem do tego odejścia była niedawna zmiana właścicielska i związana z tym niepewność co do zawodowej przyszłości. Wcześniej pożegnały się z redakcją: wieloletnia sekretarz Anna Ładuniuk i publicystka polityczna Agata Pustułka. W śląskich mediach obie dziennikarki przepracowały niemal trzy dekady.
Na początku marca równocześnie z finalizacją kupna Polska Press Orlen z wydawnictwa odeszła prezes Dorota Stanek, natomiast z radą nadzorczą pożegnały się wówczas trzy osoby z rodziny Diekmannów, właścicieli Verlagsgruppe Passau.
Z początkiem kwietnia z zarządu odwołany został redaktor naczelny Paweł Fąfara, w jego miejsce powołano Dorotę Kanię, poprzednio związaną z Telewizją Republika i „Gazetą Polską”.
Ponadto Orlen powołał nową radę nadzorczą Polska Press – jej przewodniczącym został Tomasz Jakubiak z PGE Ventures, a pozostałymi członkami prezes Sigma BiS Marcin Dec oraz Marcin Jankowski i Magdalena Skowyrska z Orlenu.
Dlaczego RPO odwołał się od zgody na kupno Polska Press przez Orlen
Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar odwołanie od zgody prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Tomasza Chróstnego na przejęcie wydawnictwa Polska Press przez Orlen skierował w pierwszej połowie marca, niedługo po finalizacji tej transakcji. Odwołanie trafiło do Sądu Okręgowego w Warszawie – Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Zgodnie przepisami samo odwołanie przekazuje się do sądu za pośrednictwem UOKiK. Prezes UOKiK ma trzy miesiące na przesłanie odwołania do sądu (chyba że w trybie autokontroli zmieni swoją decyzję o zgodzie na koncentrację).
– Wniosek o wstrzymanie decyzji jest uzasadniony tym, że spółka kontrolowana przez Skarb Państwa – a za jej pośrednictwem politycy sprawujący władzę – mogą uzyskać łatwy wpływ na całokształt działalności poszczególnych redakcji – uzasadnił Adam Bodnar.
Rzecznik Praw Obywatelskich zarzucił decyzji prezesa UOKiK m.in. naruszenie art. 18 (w związku z art. 4 pkt 9) ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów, art. 14 i art. 54 ust. 1 Konstytucji – poprzez niewyjaśnienie czy na rynku środków społecznego przekazu – w tym prasy – „konkurencja nie zostanie istotnie ograniczona”.
– Tym samym nie wyjaśniono, czy w wyniku koncentracji nie dojdzie do niedopuszczalnego ograniczenia wolności prasy i innych środków społecznego przekazu, a w konsekwencji także do naruszenia wolności wyrażania poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji – argumentował RPO.
Negatywnie ocenił również to, że spółka kontrolowana przez Skarb Państwa – a za jej pośrednictwem politycy sprawujący władzę – może uzyskać łatwy wpływ na całokształt działalności poszczególnych redakcji. – W ten sposób mogą przekształcić wolną prasę, której cechą immanentną jest rzetelny i oparty na faktach krytycyzm wobec władzy publicznej i osób sprawujących funkcje publiczne, w zależne od tej władzy biuletyny informacyjne i propagandowe – uważa Adam Bodnar.
Z kolei Orlen zwrócił się do warszawskiego sądu o odrzucenie lub oddalenie wniosku Adama Bodnara o wstrzymanie realizacji zakupu wydawnictwa Polska Press. W stanowisku skierowanym do sądu PKN Orlen uzasadnił, że wstrzymanie wykonalności rozstrzygnięć prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów „może dotyczyć tylko i wyłącznie decyzji wykonalnych przed ich uprawomocnieniem”.
Polska Press wydaje 20 dzienników regionalnych
W portfolio prasowym Polska Press Grupy jest ponad 20 dzienników regionalnych („Dziennik Bałtycki”, „Dziennik Łódzki”, „Dziennik Zachodni”, „Gazeta Krakowska”, Głos Wielkopolski”, „Kurier Lubelski”, „Polska Metropolia Warszawska”, „Express Ilustrowany”, „Gazeta Krakowska”, „Dziennik Polski”, „Gazeta Lubuska”, „Gazeta Pomorska”, „Kurier Poranny”, „Gazeta Współczesna”, „Nowa Trybuna Opolska”, „Echo Dnia”, „Gazeta Codzienna Nowiny”, „Głos Dziennik Pomorza”, „Express Bydgoski” i „Nowości Toruńskie”), a także prawie 150 tygodników lokalnych (m.in. „Nasza Historia”, „Moto Salon”, „Moto Salon Classic”, „Strefa Biznesu”, „Strefa Agro”) oraz bezpłatna gazeta „Naszemiasto.pl”.
Firma wydaje też ok. 500 serwisów internetowych, głównie Naszemiasto.pl i portale poszczególnych tytułów prasowych.
Grupa kapitałowa Polska Press w 2019 r. zanotowała spadek przychodów sprzedażowych o 6,5 proc. do 398,44 mln zł oraz zysku netto z 9,64 do 8,59 mln zł. Wpływy ze sprzedaży gazet zmalały o 8,9 proc., z reklam – o 4,9 proc., a liczba pracowników wynosiła 2 126.