Dziennikarz i członek zarządu Związku Polaków na Białorusi (ZPB) miał zostać przewieziony do aresztu przy ul. Waładarskaha w Mińsku. Poczobut nie usłyszał jeszcze żadnych zarzutów, a jego przesłuchanie ma się odbyć w najbliższych dniach.
Do zatrzymania Poczobuta doszło 25 marca (to obchodzone przez opozycję i nieuznawane przez władze Święto Niepodległości Białorusi) w Grodnie. Dziennikarz wraz z szefową ZPB Andżeliką Borys (aresztowana we wtorek), Ireną Biernacką i Marią Tiszkowską (obie zatrzymane tego samego dnia co Poczobut) objęty jest postępowaniem karnym dotyczącym „podżegania do nienawiści na tle narodowościowym i rehabilitacji nazizmu”.
Zatrzymanie działaczy potępił polski rząd, który wezwał reżim – z prezydentem Aleksandrem Łukaszenką na czele – do ich natychmiastowego wypuszczenia i zaprzestania represji wobec polskiej mniejszości na Białorusi.
Według danych BAJ poza Poczobutem w białoruskich aresztach i więzieniach przebywa obecnie 12 dziennikarzy.