„Wprost” (PMPG Polskie Media) w swoim serwisie internetowym w ogóle nie wspomniał o tzw. taśmach Obajtka, a Polsat News i Interia (Cyfrowy Polsat) zaledwie w dwóch tekstach. – Ta sprawa pokazuje problem wasalizmu politycznego w redakcjach – komentuje Jacek Żakowski z „Polityki”. Medioznawca prof. Tadeusz Kowalski wskazuje na biznesowe tło.
„Gazeta Wyborcza” w piątek ujawniła nagrania rozmów Daniela Obajtka – byłego wójta Pcimia, obecnie prezesa PKN Orlen – z pracownikiem firmy TT Plast. Była ona konkurencją dla Elektroplastu, która należała do rodziny Obajtka. Według dziennika wójt Pcimia chciał wykończyć firmę swojego wuja, u którego wcześniej pracował. „Kierował z tylnego siedzenia konkurencyjną spółką, choć jako samorządowiec nie mógł tego robić, a potem skłamał w tej sprawie przed sądem” – napisał dziennik.
– Pierwszy sygnał o tym, że jest coś na rzeczy, są jakieś nagrania i sprawa trafiła do prokuratury, dostaliśmy dwa lata temu. Wtedy nikt nie chciał rozmawiać, kiedy Daniel Obajtek zostawał szefem Orlenu. Chodziliśmy wokół tematu, ale nie przynosiło to większego efektu. Dopiero w ostatnich miesiącach, kiedy Obajtek wymieniany jest jako przyszły premier, (…) niektórym ludziom otworzyły się usta i chcieli rozmawiać, ale nie pod nazwiskiem – powiedział Wyborcza.pl Paweł Figurski, dziennikarz „GW” i współautor (wraz z Jarosławem Sidorowiczem) publikacji o tzw. taśmach Obajtka.
Stenogram rozmowy i kontynuacja tematu wywołały duże zainteresowanie mediów w weekend. Według danych Press-Service Monitoring Mediów w dniach 26-28 lutego odnotowano 429 publikacji w mediach tradycyjnych i ponad 18,3 tys. w portalach społecznościowych. W serwisie Wyborcza.pl od piątku opublikowano na ten temat co najmniej 14 tekstów, TVN24.pl – 10, a w Onet.pl – 15. W internetowej odsłonie dziennika „Polska The Times”, który należy do przejętej przez Orlen Grupy Polska Press, opublikowano dwa materiały – jeden z opisem publikacji „Wyborczej” i pełnym komunikatem Orlenu i drugi z galerią memów na temat byłego wójta Pcimia.
Tematu w swoim serwisie internetowym w ogóle nie odnotował „Wprost”. PMPG Polskie Media, właściciel tytułu, nie odpowiedział na nasze pytania w tej sprawie. Telefonu nie odbierał Robert Feluś, redaktor naczelny „Wprost”. W styczniu prezes Orlenu otrzymał tytuł Człowieka Roku tygodnika „Wprost”, a koncern naftowy jest partnerem strategicznym nowego działu serwisu Wprost.pl „Wprost o innowacjach”.
W serwisie Polsatnews.pl i portalu Interia.pl opublikowano po dwa teksty na temat tzw. taśm Obajtka. W Polsatnews oba materiały miały ten sam tytuł: „Daniel Obajtek prowadził podwójne życie”. Drugi z materiałów, zapowiedź relacji filmowej z Sejmu, za całą tekstową treść miał dwuznaczne: „Daniel Obajtek jako wójt Pcimia prowadził podwójne życie – mówił podczas piątkowej konferencji w Sejmie Cezary Tomczyk, szef klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej. Poinformował o złożeniu zawiadomienia do prokuratury. Lewica żąda zaś od Zbigniewa Ziobry, by wszczął postępowanie z urzędu wobec prezesa PKN Orlen”.
„Na stronie polsatnews.pl znajdują się: Wydarzenia z materiałem o Obajtku, konferencja PO o Obajtku (artykuł i całość konferencji dlatego dwa razy się wyszukuje) w tekstach linkujemy naszą Interię, gdzie jest bardziej obszerne info o samej sprawie” – tłumaczył na Twitterze Piotr Witwicki, redaktor naczelny Interia.pl.
W godzinę po naszych pytaniach do Polsatu na Polsatnews.pl pojawił się trzeci, najobszerniejszy materiał o taśmach Obajtka. Opublikowano go w poniedziałek o 14:37.
– Media takie jak Polsat i „Wprost” nie słyną z niezależności. Ta sprawa pokazuje problem wasalizmu politycznego w redakcjach – komentuje w rozmowie z „Press” Jacek Żakowski, publicysta „Polityki”.
Zdaniem prof. Tadeusza Kowalskiego, medioznawcy z Uniwersytetu Warszawskiego, nie bez znaczenia jest fakt, że Orlen jest drugim co do wielkości reklamodawcą wśród spółek skarbu państwa. – Według cennikowych wyliczeń w ubiegłym roku Orlen wydał na ten cel 228 milionów złotych. Ze stacji telewizyjnych poza TVP najwięcej z tej puli trafiło do Polsatu, a z prasowych redakcji, poza tytułami oczywiście prorządowymi, do „Wprost”, choć od prawie roku nie ukazuje się w papierze – mówi medioznawca.
W jego ocenie można się doszukiwać biznesowego dna w sposobie relacjonowania sprawy tzw. taśm Obajtka. – Orlen może dawać sygnały, że ma duże budżety na reklamy i poszczególne media mogą na tym skorzystać – dodaje prof. Kowalski.