Jerzy Urban uniewinniony w procesie dot. karykatury Chrystusa w „NIE”, prokuratura spóźniła się z apelacją

Jerzy Urban

Sąd Okręgowy w Warszawie odrzucił zażalenie prokuratury w związku z apelacja złożoną od wyroku z października ub. roku, uniewinniającego Jerzego Urbana w procesie o obrazę uczuć religijnych w tygodnika „NIE” (Urma) w 2012 roku. Wyrok stał się prawomocny.

O sprawie napisała we wtorek warszawska mutacja „Gazety Wyborczej”. Urban miał proces za ilustrację do artykułu o apostazji, która ukazała się na okładce tygodnika „NIE” (Urma) w sierpniu 2012 r. Wówczas umieszczono zdziwionego Jezusa Chrystusa wpisanego w drogowy znak zakazu.

Proces w tej sprawie ruszył w maju 2014 r. Mokotowska prokuratura zarzuciła szefowi tygodnika „Nie”, że obraził uczucia religijne sześciu osób. Prokuratura wskazywała, że wolność wypowiedzi nie jest nieograniczona, a ekspresja artystyczna nie może być „bez powodu obraźliwa dla innych”.

Wyrok skazujący Urbana uchylony w drugiej instancji

W październiku 2018 r. Sąd Rejonowy orzekł, że Jerzy Urban jest winnym obrazy uczuć religijnych sześciu osób i skazał go za to na grzywnę w kwocie 120 tys. zł. Po odwołaniu się od wyroku przez Urbana, Sąd Okręgowy w marcu 2019 roku uchylił wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania.

W październiku 2020 roku Sąd Rejonowy uniewinnił Jerzego Urbana. Jak napisała we wtorek „Gazeta Wyborcza”, prokuratura przegapiła termin odwołania się od tego wyroku, wskutek czego orzeczenie uprawomocniło się. Sąd wydał zarządzenie o odmowie przyjęcia apelacji, gdyż „apelacja została wniesiona przez prokuratora po terminie”. Sekcja prasowa sądu wyjaśniła, że prokurator w ustawowym terminie złożył wniosek o sporządzenie uzasadnienia wyroku, którego odpis wraz z uzasadnieniem został mu doręczony w dniu 26 października 2020 roku. Zatem termin do wniesienia apelacji upływał dla prokuratora z dniem 9 listopada 2020 roku.

„Tymczasem prokurator złożył apelację w biurze podawczym sądu dopiero w dniu 10 listopada 2020 roku, a więc po upływie ustawowego terminu” – przytacza „Gazeta Wyborcza” . Prokuratorowi generalnemu Zbigniewowi Ziobrze nie przysługuje skarga nadzwyczajna na tę decyzję.

Według danych Urmy w 2019 r. średnia sprzedaż „NIE” wynosiła 23,5 tys. egz. Firma zanotowała wówczas spadek przychodów o 2,2 proc. do 3,62 mln zł, a jej strata netto zmalała z 1,44 mln zł do 945,3 tys. zł. Przychody reklamowe wyniosły zaledwie 14 tys. zł.