Poczta Polska chce zwrotu kosztów nowego systemu do abonamentu, KRRiT nie chce ustalać płatności i kar dla operatorów tv

Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji w opinii o projekcie nowelizacji ustawy abonamentowej ocenia, że nie powinna zajmować się przekazywaniem wynagrodzeń operatorom płatnej telewizji za udział w rejestrowaniu odbiorników przez ich klientów. Natomiast Poczta Polska zwraca uwagę, że nowelizacja nie dotyczy odbiorców darmowej telewizji oraz wielu firm dysponujących np. samochodami. Ponadto chce otrzymać zwrot kosztów przygotowania systemu na dane klientów płatnej telewizji.

Przygotowany przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego projekt nowelizacji ustawy abonamentowej został przedstawiony na początku marca. Zakłada, że w pobieraniu abonamentu przez Pocztę Polską będą brać udział operatorzy płatnej telewizji (głównie właściciele sieci kablowych i platform cyfrowych). Mają oni przekazywać Poczcie Polskiej (która jako tzw. operator wyznaczony odpowiada za pobór abonamentu) zgłoszenia od swoich klientów o posiadaniu telewizorów, za co otrzymają wynagrodzenie.

Od miesiąca trwają konsultacje społeczne proponowanych przepisów. Skrytykowali je czołowi operatorzy telekomunikacyjni: według Cyfrowego Polsatu nierówno traktują odbiorców płatnej i darmowej telewizji, według nc+ – całemu rynkowi medialnemu, natomiast według Multimedia Polska – już po ich zapowiedzi niektórzy klienci zrezygnowali z płatnej telewizji. negatywnie projekt Negatywnie opinie wyraziły także Polska Izba Komunikacji Elektronicznej oraz sześć organizacji gospodarczych.

Według projektu nowelizacji wynagrodzenie (wzrost kosztów i dodatkowe 6-10 proc. jako zysk) dla operatorów telewizji za przekazywanie danych Poczcie Polskiej i tryb jego wypłaty ma zostać ustalone przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji.

Jednak KRRiT w swoim stanowisku na temat nowelizacji zwraca uwagę, że ma kompetencje administracyjne tylko w zakresie audiowizualnych usług medialnych. Prognozuje, że nowe przepisy mogą dotyczyć ok. 400 firm, nie przewidziano natomiast konieczności zwiększenia zatrudnienia w KRRiT do realizacji wyznaczonych obowiązków. – Mając na uwadze zadania i ustawowe kompetencje KRRiT należy zastanowić się, czy jest ona organem właściwym do wypełniania zadań, o których mowa w projektowanym art. 5c ust. 4 – stwierdza regulator.

Krajowa Rada uważa, że kluczowe w kontekście uszczelnienia poboru abonamentu RTV jest dodanie w ustawie przepisu, że zwolnienie z tej opłaty nie przysługuje osobie żyjącej we wspólnym gospodarstwie domowym z co najmniej jedną osobą, która nie spełnia warunków do uzyskania takiego zwolnienia. Taki zapis ma wyeliminować wykorzystywanie luk prawnych w obecnej ustawie.

Przypomnijmy, że obecnie zwolnione z płacenia abonamentu są m.in. osoby w wieku ponad 75 lat, emeryci w wieku ponad 60 lat, których emerytura nie przekracza połowy przeciętnego wynagrodzenia, ludzie z pierwszą grupą inwalidzką oraz kombatanci będący inwalidami. W myśl zapisu proponowanego przez KRRiT w jednym gospodarstwie domowym musiałyby żyć tylko takie osoby, żeby dalej były zwolnione od abonamentu.

W projekcie zapisano, że Poczta Polska ma wykreślać z rejestru posiadaczy telewizorów dane osób i podmiotów, które nie podlegają obowiązkowi rejestrowania odbiorników albo wyrejestrowały je i nie mają zaległości w płaceniu abonamentu. KRRiT kwestionuje ten przepis, uzasadnia, że należy uniemożliwić sytuację, z której osoba mająca umowę z operatorem płatnej telewizji wyrejestruje odbiornik (po tym jak jej dane zostaną przekazane Poczcie Polskiej), a jego właścicielem stanie się inna osoba z tego samego gospodarstwa domowego, która jest zwolniona z abonamentu.

Z kolei Poczta Polska w swoim stanowisku zwraca uwagę, że w nowelizacji nie sprecyzowano definicji gospodarstwa domowego, która dalej brzmi: zespół osób mieszkających i utrzymujących się wspólnie albo jedna osoba utrzymująca się samodzielnie.

– Taki zapis pozwala na dowolną interpretację definicji, a brak możliwości prawnej weryfikacji prawdziwości danych (nie określono na podstawie jakich dokumentów) powoduje, że w każdym gospodarstwie domowym może być potencjalnie osoba, której przysługują uprawnienia do zwolnienia od opłat i w związku z tym pozostałe osoby mogą prowadzić z nią wspólne gospodarstwo, co spowoduje, że opłaty nie będą wnoszone – ocenia Poczta Polska.

Firma wymienia też inne wątpliwości w tym zakresie: czy student pozostający na utrzymaniu rodziców, a mający umowę na płatną telewizję w lokalu, w którym nie jest zameldowany, powinien płacić abonament? Czy właściciel wielu lokali mieszkalnych, który podpisał wiele umów na płatną telewizję, ma regulować jedną czy wiele opłat abonamentowych?

Poczta Polska zwraca też uwagę, że proponowana nowelizacja nie dotyczy tylko klientów płatnej telewizji, natomiast pomija m.in. dwie duże grupy: odbiorców darmowej telewizji (to ok. 4,5 mln gospodarstw domowych) oraz firmy posiadające samochody z odbiornikami radiowymi albo biura z wieloma telewizorami.

W projekcie nowelizacji napisano, że Poczta Polska ma stworzyć system do przechowywania danych właścicieli telewizorów, które otrzyma od operatorów płatnej tv, za środki z prowizji od pobieranego abonamentu. Operatorzy mają mieć bezpłatny dostęp do tego systemu.

– Trudno się zgodzić z taką argumentacją. W ocenie PP S.A. brak jest uzasadnienia do stworzenia przez Pocztę Polską ze środków własnych takiego systemu, jego utrzymywanie i przekazywanie bezpłatnie innym podmiotom, powołując się na fakt pobierania przez Pocztę Polską wynagrodzenia z wpływu z opłat abonamentowych. Wpływy z prowizji powinny pokryć bieżące koszty poboru opłat. Natomiast zainwestowanie w system informatyczny powinien skutkować zabezpieczeniem dla operatora wyznaczonego zwrotu poniesionych nakładów – komentuje to firma.

– Zgodnie z projektem ustawy, dostawcy usług telewizji płatnej – z tytułu wykonywanych zadań nałożonych ustawą – pobierać mają wynagrodzenie, które płatne będzie z wpływu z opłat abonamentowych, analogicznie jak wynagrodzenie przysługujące Poczcie Polskiej. W związku z powyższym, stworzenie i utrzymywanie tego systemu powinno zostać sfinansowane bez uszczerbku dla wynagrodzenia Poczty Polskiej i dostawców usług telewizji płatnej. Ewentualnie zasadne jest, aby Poczta Polska (jeśli miałaby taki system stworzyć i go utrzymywać ) pobierała opłaty za korzystanie z systemu od dostawców usług telewizji płatnej. Ponadto z projektu nie wynika na czyj koszt ma nastąpić integracja systemu stworzonego przez operatora wyznaczonego z systemami dostawców usług telewizji płatne – dodaje Poczta Polska.

Firma chce, żeby w nowelizacji zapisano, że ma podać KRRiT wysokość kosztów przygotowania tego systemu i otrzymać zwrot tych środków.

Poczta Polska ma też zastrzeżenia co do sposobu ustalenia przypadku, w którym operator płatnej tv nie przekazał jej informacji o umowie z nowym klientem. – Ze względu na liczbę dostawców, w tym lokalnych PP S.A. nie będzie miała wiedzy o odbiorcach końcowych, jeżeli dostawca z różnych przyczyn się nie ujawni. Dane te powinniśmy pozyskać z KRRiT. Jako operator wyznaczony będziemy zobowiązani do kierowania zapytań do dużej ilości dostawców płatnej telewizji w celu zweryfikowania obowiązku uiszczania opłat, co będzie generowało duże koszty (1 osoba zobowiązana, a kilkanaście dostawców telewizji płatnej w danej miejscowości) – argumentuje spółka.

W nowelizacji zapisano, że z dniem wejścia w życie nowelizacji umorzone zostaną wszystkie dotychczasowe zaległości z tytułu abonamentu. Zdaniem Poczty Polskie te przepisy powinni zostać doprecyzowane.

– Brak jest bowiem zapisów ustawowych, jak będzie wyglądało umorzenie w przypadku spraw wszczętych i prowadzonych przez organy egzekucyjne? Po czyjej stronie pozostaną do uregulowania koszty egzekucyjne? Kto będzie zobowiązany do wydawania wniosków o umorzenie postępowania? Po wejściu w życie zmian do ustawy nie będzie można wszczynać postępowań egzekucyjnych w związku z przeprowadzonymi kontrolami (protokoły, decyzje, upomnienia) w związku z tym konieczne jest ustalenie, do jakiego momentu operator wyznaczony powinien prowadzić działania, aby egzekucja była skuteczna – wylicza firma.

Dodaje też, że skoro vacatio legis nowelizacji wynosi aż 6 miesięcy, to istnieje ryzyko, że po jej uchwaleniu duża część osób płacących terminowo abonament RTV może przestać to robić, bo będzie mieć pewność, że ich długi zostaną umorzone. Przy czym przedstawiciele Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego zapowiedzieli już, że vacatio legis zostanie znacznie skrócone, także po to żeby nowe przepisy mogły wejść w życie szybciej.

Resort prognozuje, że po wejściu w życie nowelizacji abonament RTV zacznie płacić ok. 2,8 mln klientów płatnej telewizji, co po uwzględnieniu abolicji (powodującej utratę ok. 110 mln zł potencjalnych wpływów) przyniesie dodatkowo 620 mln zł rocznie. Projekt nowelizacji za kilka dni ma trafić pod obrady rządu.

W 2016 roku wpływy z abonamentu radiowo telewizyjnego wyniosły 749,9 mln zł, a zapłaciło go 1,12 mln spośród 3,2 mln zobowiązanych do tego gospodarstw domowych. 365,5 mln zł otrzymała Telewizja Polska, 185,9 mln zł – Polskie Radio, a 170,6 mln zł – publiczne stacje regionalne. Krajowa Radia Radiofonii i Telewizji prognozuje, że w br. przychody abonamentowe zmaleją do 635 mln zł.