TVP przez cztery miesiące wyda 450 tys. zł na maseczki, rękawiczki i przyłbice dla pracowników

Telewizja Polska wybrała firmę Zarys International Group do dostarczania przez cztery miesiące materiałów chroniących przez zakażeniem covid-19. Nadawca zapłaci za to 453,4 tys. zł.

Zlecenie dotyczy dostawy do siedziby głównej i oddziałów terenowych Telewizji Polskiej 114,7 tys. maseczek, 1,2 tys. opakowań rękawiczek w różnych rozmiarach, 850 przyłbic i 425 półprzyłbic. Firma zaznaczyła, że po zrealizowaniu tych dostaw może zamówić dodatkowe.

Postępowanie w tej sprawie TVP ogłosiła w połowie listopada. Dostała dwie oferty: Zarys International Group zaproponowała 453,4 tys. zł brutto, a Medica – 506,5 tys. zł. To dużo mniejsze kwoty niż wyznaczony przez nadawcę maksymalny budżet zamówienia – 779,1 tys. zł.

W środę TVP zdecydowała o wyborze oferty Zarys International Group, przyznając jej maksymalną liczbę 100 pkt, konkurencyjna oferta dostała 89,5 pkt. Cena brutto była jedynym kryterium oceny ofert.

Koronawirus w TVP

Telewizja Polska tak jak inne firmy wprowadziła szereg obostrzeń związanych z epidemią koronawirusa. Ograniczono udział publiczności w programach rozrywkowych i publicystycznych, realizację niektórych wstrzymano, a z wieloma gośćmi łączono się przez komunikaty wideo.

Przykładowo „Studio Polska” wróciło do TVP Info w połowie czerwca (uczestnicy mieli założone rękawiczki i przyłbice), ale w połowie października zawieszono program z powodu pogorszenia sytuacji epidemicznej. Natomiast realizację „Strefy starcia” w TVP Info wznowiono dopiero z początkiem października.

Na początku listopada informowaliśmy, że ponad 10 osób z Telewizyjnej Agencji Informacyjnej, pionu informacyjno-publicystycznego Telewizji Polskiej, zachorowało na koronawirusa. Szefostwo TAI utworzyło kilkunastoosobowy zespół rezerwowy, który ma być oddelegowany do domów. – To nasze „ubezpieczenie”, gdyby transmisja została zagrożona – tłumaczył Jarosław Olechowski, dyrektor TAI.

Kolejna rekompensata abonamentowa dla TVP i Polskiego Radia

Wiosną br. przyznano Telewizji Polskiej i TVP 1,95 mld zł rekompensaty abonamentowej (w formie obligacji skarbowych, które Ministerstwo Finansów przekazało spółkom, a potem odkupiło) w ramach nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji. O podziale tych środków zdecydowała Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. TVP otrzymała 1,71 mld zł, Polskie Radio – 119,2 mln zł, a regionalne rozgłośnie publiczne – 119,3 mln zł.

Łącznie przez ostatnie cztery lata największą sumę pomocy publicznej – 4,8 mld zł – otrzymała właśnie Telewizja Polska – wynika z danych Fundacji ePaństwo.Na przełomie 2017 i 2018 roku w ramach nowelizacji ustawy budżetowej przyznano 960 mln zł Telewizji Polskiej i Polskiemu Radiu. Z tej kwoty TVP dostała 860 mln zł. Wiosną 2019 roku rekompensata wyniosła 1,26 mld zł, z czego 1,12 mld zł trafiło do TVP, a w marcu br. przyznano publicznej telewizji i radiu 1,95 mld zł.

Dzięki przyznanym rekompensatom TVP w ostatnich latach zanotowała zysk. W 2019 roku firma osiągnęła wzrost przychodów o 16,7 proc. do 2,56 mld zł oraz 89 mln zł zysku netto. 57 proc. wpływów stanowiły środki abonamentowe wynoszące 1,459 mld zł, z czego 331,4 mln zł to opłaty abonamentowe, a 1,127 mld zł – zeszłoroczna rekompensata.

Liczba etatowych pracowników Telewizji Polskiej w ub.r. zwiększyła się o 95 do 2 825. Na wynagrodzenia firma przeznaczyła 513,27 mln zł, o 10,4 proc. więcej niż rok wcześniej. Z zeszłorocznego zysku pracownikom zostanie wypłacone do podziału 17,8 mln zł brutto.

Z kolei w pierwszej połowie br. Telewizja Polska zanotowała aż 936,5 mln zł zysku netto, głównie dzięki 1,8 mld zł z abonamentu i rekompensaty abonamentowej. Natomiast przychody reklamowe nadawcy zmalały rok do roku o 21 proc.

W projekcie ustawy budżetowej, który rząd opublikował jesienią, zapisano, że także w 2021 roku TVP i Polskie Radio otrzymają do 1,95 mld zł rekompensaty abonamentowej.