Senat chce likwidacji Rady Mediów Narodowych

Jej kompetencje ma przejąć KRRiT

Krzysztof Czabański

Likwidację Rady Mediów Narodowych oraz przeniesienie jej kompetencji na Krajową Radę Radiofonii i Telewizji zakłada senacki projekt ustawy o uchyleniu ustawy o Radzie Mediów Narodowych, który w czwartek poparł Senat. Teraz projekt zostanie skierowany do Sejmu.

Za projektem ustawy o likwidacji Rady Mediów Narodowych głosowało 49 senatorów, 48 było przeciw, 1 osoba wstrzymała się od głosu.

Celem projektu jest przywrócenie konstytucyjnych kompetencji Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji – jako organu stojącego na straży wolności słowa, prawa do informacji oraz interesu publicznego w radiofonii i telewizji – w zakresie jej wypływu na obsadę zarządu i rady nadzorczej spółek publicznej radiofonii i telewizji oraz na treść statutu tych spółek.

Z Rady Mediów Narodowych do KRRiT

Przepisy ustawy przenoszą „zadania odebrane ustawą z 2015 r. Krajowej Radzie i przeniesione na ministra właściwego do spraw Skarbu Państwa, a następnie na pozakonstytucyjny organ – Radę Mediów Narodowych, z powrotem na Krajową Radę”. „Znosi się też Radę Mediów Narodowych. Po przeniesieniu zadań na Krajową Radę, Rada Mediów Narodowych, jako organ bez kompetencji, staje się zbędna” – napisano w uzasadnieniu do ustawy.

Ustawa zakłada m.in., że Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji powoła członków rad nadzorczych i zarządów jednostek publicznej radiofonii i telewizji w terminie sześciu miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy. Jak napisano, ” z dniem powołania członków rad nadzorczych i zarządów jednostek publicznej radiofonii i telewizji, wygasają funkcje członków rad nadzorczych i zarządów jednostek publicznej radiofonii i telewizji powołanych przed dniem wejścia w życie ustawy”.

Przewodnicząca senackiej Komisji Kultury i Środków Przekazu Barbara Zdrojewska (KO) powiedziała w trakcie drugiego czytania, że w lutym tego roku do marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego wpłynęło pismo Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara z prośbą o rozważenie przez Senat działań zamierzających do nowelizacji obowiązujących przepisów radiofonii i telewizji oraz ustawy o Radzie Mediów Narodowych zgodnie ze wskazaniami wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 13 grudnia 2016 roku.

TK zajmował się wtedy połączonymi wnioskami RPO oraz Nowoczesnej ws. przepisów tzw. małej ustawy medialnej autorstwa PiS, która została uchwalona 30 grudnia 2015 r. i obowiązywała do końca czerwca 2016 r. TK uznał, że część przepisów tej ustawy jest niekonstytucyjna. W orzeczeniu wskazano, że wyłączenie KRRiT z procesu powoływania władz TVP oraz Polskiego Radia i przyznanie tego uprawnienia ministrowi skarbu jest niezgodne z konstytucją.

Nowelizacja obowiązywała do końca czerwca 2016 r. Przed końcem czerwca Sejm uchwalił tzw. „pomostową” ustawę medialną, powołującą Radę Mediów Narodowych. Ustawa ta zniosła podległość władz TVP i PR wobec ministra skarbu (co wprowadziła mała ustawa medialna). Zgodnie z tą ustawą to Rada Mediów Narodowych powołuje zarządy i rady nadzorcze TVP, Polskiego Radia i PAP.

„Włączenie KRRiT w procedurę odwoływania i powoływania władz mediów publicznych”

W związku z tym Zdrojewska wskazała, że „konieczne jest dokonanie zmiany przepisów ustawy o radiofonii i telewizji w tym zakresie oraz włączenie KRRiT w procedurę odwoływania i powoływania władz mediów publicznych”.

Przekazała, że „proponuje się konkursowy tryb obsadzania członków zarządów i rad nadzorczych spółek publicznej radiofonii i telewizji”. „Tryb konkursowy będzie też dotyczył członków rad programowych niebędących reprezentantami ugrupowań parlamentarnych. Przepisy dotyczące konkursów wyda KRRiT” – dodała.

Zdrojewska poinformowała, że zgodnie z projektem ustawy „uprawnienia Rady Mediów Narodowych dotyczące Polskiej Agencji Prasowej przenosi się na Radę Nadzorczą PAP lub ministra kultury, a część z nich znosi się całkowicie”.

Szefowa senackiej komisji kultury dodała, że opinię na temat projektowanej ustawy wydał m.in. wicepremier, minister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu Piotr Gliński, który ocenił, że projekt ustawy zakładający likwidację Rady Mediów Narodowych nie zasługuje na poparcie.

Minister kultury wskazywał w swojej opinii, że Trybunał Konstytucyjny w wyroku z grudnia 2016 r. „odnosił się do nieobowiązującej w dniu jego wydawania ustawy przyznającej Ministrowi Skarbu Państwa kompetencje w zakresie powoływania władz mediów publicznych (ustawa zawierająca takie regulacje została uchylona w lipcu 2016 r.)”. „Wyrok nie odnosił się więc do przepisów ustawy o Radzie Mediów Narodowych. Z powyższego wynika, że obecnie obowiązujący stan prawny nie został formalnie zakwestionowany przez Trybunał Konstytucyjny, a ustawa o Radzie Mediów Narodowych nie została uznana za naruszającą przepisy Konstytucji RP” – wskazał Gliński.

Ustawa ma wchodzić w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia.

Po rezygnacji Podżornego wakat w RMN

Rada Mediów Narodowych działa od połowy 2016 roku, jej członkowie powoływani są na sześcioletnią kadencję. Trzech z nich wybiera Sejm, a dwóch prezydent z kandydatur, które przedstawiają mu dwa największe opozycyjne kluby parlamentarne.

Obecnie w RMN zasiadają były poseł PiS Krzysztof Czabański (jako przewodniczący), posłanka PiS Joanna Lichocka i europosłanka PiS Elżbieta Kruk (wszyscy zostali powołani przez Sejm) oraz były prezes TVP i szef KRRiT Juliusz Braun (powołany przez prezydenta z rekomendacji PO).

W połowie sierpnia br. z członkostwa w Radzie zrezygnował Grzegorz Podżorny, którego prezydent powołał po wskazaniu przez Kukiz ’15 (w poprzedniej kadencji był trzecim co do wielkości klubem parlamentarnym). – Po początkowej zgodzie na wprowadzenie pewnych cywilizowanych ram funkcjonowania Rady, czyli uchwaleniu regulaminu RMN, stopniowo zasadą działania Rady stawał się chaos i bieżące partyjne potrzeby – uzasadnił Podżorny w liście do Andrzeja Dudy.

Dopiero w drugiej połowie października prezydent pisemnie potwierdził rezygnację Podżornego. Natomiast do Sejmu trafiła poprawka do ustawy o RMN, ponieważ w dotychczasowym kształcie przepisy nie określały procedur powoływania przez prezydenta nowej osoby do Rady, w przypadku gdy rezygnacji przez któregoś członka przed upływem kadencji.

Na początku listopada jako kandydaci do RMN wskazani zostali Paweł Olszewski z Koalicji Obywatelskiej oraz Robert Kwiatkowski z Lewicy (ten drugi był w przeszłości prezesem TVP). Prezydent na razie nie powołał do Rady żadnego z nich.