Nowy spot „Gazety Polskiej” zaczyna się od migawek z zebrania redakcyjnego, w którym uczestniczy m.in. redaktor naczelny tygodnika Tomasz Sakiewicz. Lektor podkreśla, że pismo istnieje od 190 lat (po czym prezentowane są jego archiwalne winiety), a obecnie pracują w nim kolejne pokolenia odważnych dziennikarzy. Następnie pokazywane są ujęcia z manifestacji z udziałem dziennikarzy „Gazety Polskiej” (widać przemawiającego Piotra Lisiewicza) i członków Klubów „GP”, m.in. z demonstracji przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie.
Jest to kolejny spot wizerunkowy promujący duże zmiany w „Gazecie Polskiej” wprowadzone miesiąc temu. Krótka animowana reklama eksponowała wypowiedź Józefa Piłsudskiego „Bić k… i złodziei”, natomiast dłuższy spot fabularny pokazywał, jak z balkonu wyrzucane są egzemplarze innych tygodników opinii.
Cała kampania jest prowadzona w telewizji (m.in. w kanałach TVP i w TV Republika), internecie (m.in. w social media), punktach sprzedaży Ruchu i Kolportera oraz na outdoorze (w pojazdach komunikacji miejskiej i na ekranach LED w Warszawie, Gdańsku, Poznaniu i Szczecinie, na prawie tysiącu billboardach w mniejszych miejscowościach).
Na początku marca miejska spółka zarządzająca warszawskimi autobusami wstrzymała wyświetlanie w nich spotu „Gazety Polskiej” z cytatem z Józefa Piłsudskiego, oceniając, że te słowa nawiązują do nienawiści i naruszają przyjęte zasady współżycia społecznego. Tomasz Sakiewicz skrytykował tę decyzję i zapowiedział, że skieruje tę sprawę do prokuratury, sądu i instytucji międzynarodowych.