Dziennikarze żegnają się z Halo.Radiem

Oskarżają szefa o cenzurę

Z internetowej rozgłośni Halo.Radio założonej przez Kubę Wątłego odchodzą dziennikarze. Do tego grona dołączyli w ostatni weekend Roman Kurkiewicz, Marta Woźniak i Konrad Szołajski. – Nie zawiedliście mnie, bo ja znam swoją wartość, zawiedliście tych, którzy wam zaufali. Zachęcam do sprawdzenia mojej ulubionej ustawy o prawie prasowym, rozdział drugi, artykuł dziesiąty, punkt pierwszy. Jesteście złymi ludźmi i pamiętajcie – karma wraca – podsumowała Woźniak.

Roman Kurkiewicz ostatnią audycję w Halo.Radio poprowadził w czwartek, 29 października br. Ze słuchaczami pożegnał się w social mediach. – Zapraszam na mój ostatni, pożegnalny program w Halo Radio, dzisiaj o 21. w pierwsze godzinie moim gościem będzie Jan Mencwel, aktywista miejski, autor książki „Betonoza. Jak się niszczy polskie miasta.” I to by było na tyle, jak mawiał klasyk – napisał.

Z kolei Marta Woźniak bardzo dokładnie opisała swój ostatni dzień pracy w Halo.Radiu na swoim koncie na Facebooku. – Cenzura w radiu, które miało być dla wszystkich? Gdzie każdy mógł się wypowiedzieć? A kiedy pojawia się bojkot słuchaczy, to kasuje się ich wypowiedzi i nazywa się ich „promilem”? Śmiech na sali. Mnie się już nawet nie chce komentować tej idiotycznej ściemy, że HR nie ma hajsu na wynagrodzenia, i wrzuca info o tym, kiedy ludzie odchodzą. Bo myśli, że ludzie nie widzą i nie słyszą. A ludzie zaczęli odchodzić przez fatalne zarządzanie – zaznaczyła.

Dalej opisała, że – po tym jak sama poinformowała o tym, że odchodzi – otrzymała telefon od nowego redaktora naczelnego Mariusza Rokosa (został nim w ubiegłym tygodniu) o jej zwolnieniu. – W dupę sobie wsadźcie te pieniądze od słuchaczek i słuchaczy. Nie zawiedliście mnie, bo ja znam swoją wartość, zawiedliście tych, którzy wam zaufali. Zachęcam do sprawdzenia mojej ulubionej ustawy o prawie prasowym, rozdział drugi, artykuł dziesiąty, punkt pierwszy. Jesteście złymi ludźmi i pamiętajcie – karma wraca – podsumowała Marta Woźniak.

Do słów Woźniak odniosła się również Agnieszka Żądło, która odeszła z rozgłośni w marcu 2020 roku. Napisała: – Nie mówiłam o powodach swojego odejścia z Halo Radia z powodu lojalności wobec osób, z którymi zaczynaliśmy projekt i słuchaczy, którzy wciąż w ten projekt wierzyli. (…) Swobody w tworzeniu programu nie brakowało, choć dyrektor programowy Jakub W. wprowadzał do atmosfery coś tak toksycznego, że trudno mi to opisać słowami. Jakiś rodzaj napięcia, nerwowości. Czułam się tak, jakby na mnie czyhał, żeby tylko przyjebać. Wiecznie zagrożona. A nie po to przyszłam do „obywatelskiego” radia. Na przykład dzwonił w trakcie audycji i zwracał uwagę dziennikarzom i realizatorom. Zachowywał się niczym Tadeusz Rydzyk, a jeśli ktoś zwrócił mu na to uwagę, cieszył się. „I bardzo dobrze”, mówił. Tak samo, gdy mówiło się o słuchaczach, jego fanach, jak o wyznawcach. Nie, to mi zupełnie nie pasowało – zaznaczyła Żądło.

W niedzielę z Halo.Radiem pożegnał się Konrad Szołajski, który z rozgłośnią współpracował od roku. – Jest wielkie zamieszanie wokół tego radia, mnóstwo różnych kłótni i ja w to nie chcę wchodzić. Wiem za mało, żeby powiedzieć, kto zawinił, a kto ma rację – powiedział na antenie Szołajski.

Fala odejść

Z rozgłośnią oprócz Kurkiewicza i Woźniak ostatnio pożegnali się: Marcin Celiński, Radosław Gruca, Tomasz Piątek (w trójkę chcą założyć nowe medium – Reset Obywatelski o czym informowaliśmy jako pierwsi), Piotr Szumlewicz, Wojciech Krzyżaniak, Tomasz Końca, Kornel Wawrzyniak, Karolina Rogaska, Bart Staszewski, Jakub Dymek.

Spytaliśmy Kubę Wątłego, dyrektora programowego Halo.Radia o falę odejść dziennikarzy, jednak nie odniósł się do naszych pytań do czasu publikacji tekstu.

Problemy Halo.Radia

Niedawno informowaliśmy o planowanych zmianach w funkcjonowaniu internetowego Halo.Radia, które są konieczne, by poprawić jego sytuację finansową. Z pisma do słuchaczy i patronów wynikało, że potrzebne jest ograniczenie kosztów. W tym celu zmniejszona ma zostać m.in. stawka za prowadzenie programów dla dziennikarz. Dodatkowo do końca 2020 roku nie będą uzupełniane wakaty.

Halo.Radio rozpoczęło nadawanie 1 października 2019 roku. Od początku medium jest wspierane ze zbiórki crowdfundingowej, na koncie Fundacji Obywatelskiej w serwisie Patronite.pl. do tej pory uzbierano łączną sumę 470,5 tys. zł. Aktualnie chęć wpłacania za pośrednictwem Patronite.pl w sumie ok. 12,5 tys. zł miesięcznie na działanie radia deklarują 449 osoby. W ciągu kilku ostatnich dni zbiórka zanotowała spadek o ok. 2,5 tys. zł miesięcznego wsparcia.