Dziennikarstwo wyjaśniające doskonale sprawdza się w relacjonowaniu pandemii

Około 30 osób uczestniczyło w webinarium „Know-how zdrowie i medycyna” zorganizowanym przez „Press”. Podczas wczorajszego szkolenia doświadczeni dziennikarze oraz eksperci dzielili się wiedzą na temat pandemii i uzależnień.

– Jesteśmy w sali reanimacyjnej, krew się leje, strzelają do pacjentów i nie mamy pojęcia, kto przeżyje – opisywała obrazowo faktyczny stan polskiej ochrony zdrowia w czasie pandemii Karolina Kowalska, dziennikarka działu prawa w „Rzeczpospolitej”, która specjalizuje się w systemie zdrowia. – Tysiące Polaków zostało pozbawionych podstawowej opieki zdrowotnej, podczas lockdownu nie wykonano zaplanowanych operacji, m.in. kardiologii interwencyjnej, które mają zapobiegać zawałom, nie wykonywano okresowych badań w kierunku wykrywania nowotworów, jak i wielu innych. To wszystko doprowadziło albo doprowadzi do śmierci wielu ludzi – kontynuowała Kowalska. Uczestnikom webinarium opowiedziała także, gdzie szuka informacji i z kim rozmawia, aby poznać rzeczywisty stan polskiej ochrony zdrowia, a nie ten rysowany przez rząd.

Redaktor naczelna Medonet Anna Zimny-Zając opowiadała o wyzwaniach i niebezpieczeństwach związanych z relacjonowaniem pandemii w mediach, a szczególnie w internecie. Wśród zagrożeń wymieniła: szybko zmieniającą się sytuację; ogromną ilość danych i nowych badań naukowych oraz doniesień prasowych – często sprzecznych; fake newsy. – W relacjonowaniu pandemii świetnie sprawdza się explanatory journalism, czyli dziennikarstwo wyjaśniające, które wywodzi się z mediów drukowanych. Polega na tym, że pokazujemy dane zjawisko bardzo szeroko, ze zrozumieniem problemu i konsekwencji. Treść musi być potwierdzona przez różnych ekspertów, musi mieć autora i musi być zrozumiała dla każdego – opowiadała Zimny-Zając.

– Kraje europejskie traktują zdrowie jako wartość nadrzędną, przez co dominującym w nich systemem jest solidaryzm społeczny i dostęp do publicznej opieki zdrowotnej – mówiła Anna Rulkiewicz, prezes Grupy Lux Med. Przedstawiła ona różne rozwiązania w zakresie ubezpieczeń zdrowotnych stosowane w krajach europejskich i propozycje zastosowania ich w Polsce. – Istotne wydaje się wprowadzanie zmian na polskim rynku małymi krokami i przy silnym udziale regulatora – przekonywała Rulkiewicz.

W drugiej części szkolenia online rozmawiano o uzależnieniach. Były dziennikarz sportowy „Piłki Nożnej” Szymon Bartnicki opowiedział o swoich zmaganiach z hazardem (przez lata obstawiał u bukmachera) i o tym, jak teraz pomaga innym uporać się z tym problemem. Z kolei prof. dr hab. n. med. Bartosz Łoza, psychiatra i psychoterapeuta, kierownik Kliniki Psychiatrii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, pokazał, że uzależnić się można prawie od wszystkiego. – Numerem jeden uzależnień biochemicznych i behawioralnych w USA, wartym 300 mld dol., jest praca. A Polacy stali się najbardziej pracowitym narodem Europy. Nasi politycy są dumni, a my zapracowujemy się na śmierć – mówił prof. Łoza.

Podsumowaniem szkolenia było wystąpienia lekarza Łukasza Durajskiego, autora bloga i kanałów w mediach społecznościowych Doktorek Radzi, prowadzącego program „Pogromcy medycznych mitów” w TVN Style. – Niestety dziennikarze w swoich przekazach dotyczących pandemii mylą zwykłe przeziębienie z groźną chorobą śmiertelną, jaką jest grypa. Przypięli do tej ostatniej epitet „zwykła” i czytelnicy żyją w przekonaniu, że grypą nie trzeba się już martwić. Grypa i przeziębienie to dwa zupełnie inne patogeny, inne wirusy, inne choroby – przypominał Durajski, który jest członkiem Krajowego Komitetu Weryfikacyjnego ds. Eliminacji Odry i Różyczki. Podpowiedział on też dziennikarzom, jak szybko konkretnymi argumentami można obalić mity opowiadane przez pseudolekarzy w mediach społecznościowych, także te dotyczące pandemii. Przestrzegał też przed tzw. noktorami, czyli osobami, którym brakuje wykształcenia medycznego, ale zachowują się jakby byli doktorami.

Partnerem wydarzenia była Grupa Lux Med.