Śmiertelne potrącenie Anny Karbowniczak, dziennikarki „Głosu Wielkopolskiego”: Policja odnalazła auto i zatrzymała trzy osoby!

Na terenie gminy Gołańcz wągrowieccy policjanci odnaleźli poszukiwane auto, które w czwartek śmiertelnie potrąciło naszą dziennikarkę Annę Karbowniczak, jadącą na rowerze. Funkcjonariusze zatrzymali też trzy osoby.

W piątek, tuż przed godziną 18, rzecznik wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak poinformował o zatrzymaniu do sprawy śmiertelnego potrącenia trzech młodych mieszkańców Wągrowca. To właściciel auta, jego brat oraz dalszy członek rodziny.

Mają od 25 do 33 lat, właścicielem pojazdu jest najmłodszy z nich. Odnaleziono również samochód, który miał potrącić Anię Karbowniczak. Był ukryty na terenie gminy Gołańcz.

– Trwają działania na miejscu, samochód jest uszkodzony. Przygotowujemy się do przesłuchań – powiedział Borowiak.

Przypomnijmy, że Anna Karbowniczak, wieloletnia dziennikarka „Chodzieżanina”, portalu Chodzież NaszeMiasto.pl i „Głosu Wielkopolskiego”, zginęła w czwartek, 3 września, po godz. 14 w pobliżu miejscowości Brzekiniec, pod Budzyniem. Jechała na rowerze, gdy potrąciło ją auto, a sprawca uciekł z miejsca zdarzenia.

Ania miała zaledwie 35 lat.