Poznańska „Gazeta Wyborcza” – powołując się na posła Koalicji Obywatelskiej Franciszka Sterczewskiego – napisała o zapisie w umowie, jaką miał dostać aktor jednego z seriali TVP. Miał się zobowiązać, że „nie będzie prezentować swojego stanowiska lub poglądów w sprawach politycznych w mediach lub w serwisach społecznościowych”.
Sprawą zainteresował się Adam Bodnar. „Klauzula budzi poważne zaniepokojenie Rzecznika Praw Obywatelskich w związku z jej potencjalną niezgodnością z obowiązującymi konstytucyjnymi i europejskimi standardami wolności wypowiedzi dziennikarzy i pracowników” – napisał do członka zarządu TVP Jacka Kurskiego.
RPO zwrócił uwagę na konstytucyjne i międzynarodowe standardy realizowania misji publicznej oraz poszanowania swobody wypowiedzi w mediach publicznych, których ważnym elementem jest obowiązek prezentowania treści o pluralistycznym charakterze.
Adam Bodnar zaapelował do Jacka Kurskiego „o zmianę praktyki zawierania umów z pracownikami TVP w sposób gwarantujący ochronę ich konstytucyjnie określonej wolności wypowiedzi. Proszę o poinformowanie mnie o zajętym w tej sprawie stanowisku”.