Ministerstwo Finansów zamierza w najbliższym czasie wystąpić do Komisji Europejskiej o zgodę na obniżenie stawki VAT na gazety, czasopisma i książki. – Dla nas to bardzo ważne, to początek działań w dobrym kierunku – komentuje dla portalu Wirtualnemedia.pl Marek Frąckowiak, dyrektor generalny Izba Wydawców Prasy. Izba apelowała o takie działania do rządu wiosną br.
O tym, że rząd podjął działania w kwestii obniżenia VAT dla wydawców napisał w środę „Dziennik Gazeta Prawna”. Według ustaleń dziennika Ministerstwo Finansów pracuje nad tym, żeby Komisja Europejska wydała zgodę na obniżenie VAT m.in. na gazety, czasopisma i książki. Obecnie gazety i czasopisma (wydania drukowane i cyfrowe) opodatkowane są 8-procentową stawką (czasopisma lokalne i regionalne 5 proc.), a książki – stawką 5-procentową.
– Apelowaliśmy w tej sprawie od do rządu kwietnia, wspólnie z Polską Izbą Książki. To ścieżka pomocowa dla wszystkich wydawców. Szczególnie małych, którzy gorzej sobie radzą z konwergencją – komentuje dla portalu Wirtualnemedia.pl Bogusław Chrabota, prezes Izby Wydawców Prasy, redaktor naczelny dziennika „Rzeczpospolita”.
– Działania rządu są, jak sądzę, bezpośrednim wynikiem tych naszych starań. W związku pandemią od kilku miesięcy składaliśmy wnioski o obniżenie stawek VAT do zera, co wspomogłoby całą branżę. Zwłaszcza, że pomocy sektorowej – jakiejś trwałej – nasza branża nie dostała, z wyjątkiem ogłoszeń rządowych. Składaliśmy propozycję bardzo wielu rozwiązań, uznaliśmy jednak, że najistotniejszym i najłatwiejszym do przeprowadzenia, a jednocześnie stanowiącym realne wsparcie dla branży, będzie obniżenie stawki VAT. Zatem sygnał ze strony ministerstwa, że jest to traktowane poważnie, jest bardzo dobrym symptomem. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że to jeszcze nie jest decyzja, a nawet, że wydanie jej nie leży w gestii naszego rządu, niemniej mamy nadzieję, że jest to początek działań, które do tego doprowadzi. To dobry ruch. Dla nas to jest bardzo ważne – podkreśla w rozmowie z nami Marek Frąckowiak, dyrektor generalny Izby.
Rynek prasowy kontra epidemia
Obniżka podatku do zera miałaby być wsparciem dla rynku wydawniczego, który ucierpiał przez kryzys wywołany epidemią koronawirusa. Od początku pandemii Izba Wydawców Prasy stara się wpłynąć na rząd, by ten pomógł całej branży w trudnym okresie. W kwietniu jej członkowie wysłali do dwa listy do premiera Mateusza Morawieckiego. W pierwszym podawali kilka pomysłów, takich jak rekompensata za utratę wpływów reklamowych, możliwość odpisania od podatku 300 zł dla prenumeratorów prasy lub właśnie wprowadzenie zerowego vatu dla wydawców. W drugim szef Izby apelował do premiera o dawanie rządowych ogłoszeń we wszystkich tytułach, bez wyjątków.
– Prasa to specyficzny rynek, systemowe rozwiązania, jakie proponujemy, trzeba by wprowadzać jak najszybciej, żeby zminimalizować koszty uderzenia w nią pandemii koronawirusa. Zdecydowanie najszybciej jednak uderza ona w prasę lokalną – mówił nam wówczas Marek Frąckowiak.
Natomiast w połowie marca br., gdy zamknięto kioski i saloniki prasowe w sklepach wielkopowierzchniowych, członkowie Izby napisali do premiera z prośbą o doprecyzowanie przepisu, na podstawie którego zamknięto punkty. Z odpowiedzi wynikało, że rozporządzenia ministra zdrowia nie stosuje się do takiej działalności jak sprzedaż prasy i nie dotyczy saloników prasowych, więc na tej podstawie szybko przywrócono tam sprzedaż.
Liderem średniej sprzedaży ogółem wśród dzienników ogólnopolskich w 2019 roku był „Fakt”. Prawie wszystkie dzienniki zanotowały najniższą sprzedaż w historii.