W czwartek Krzysztof Czabański, szef Rady Mediów Narodowych zarządził przeprowadzenie zdalnego posiedzenia Rady, zaplanowanego na piątek, 24 lipca.
Jak wynika z naszych informacji, w porządku obrad znalazł się punkt o powołaniu prezesa zarządu Telewizji Polskiej.
– Ta sprawa będzie na pewno omawiana, ponieważ porządek dzienny powstaje w ten sposób, że są zgłaszane propozycje przez wszystkich członków Rady. Przewodniczący rady nadzorczej oddelegowany na prezesa to siłą rzeczy sytuacja tymczasowa i wymaga ona zmiany. Na pewno ten temat się pojawi – powiedział Krzysztof Czabański w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl.
Zaledwie w poniedziałek przypominaliśmy, że od marca – kiedy na moment odwołano Jacka Kurskiego ze stanowiska szefa TVP – nasi rozmówcy przepowiadali jego szybki powrót. Po wygranej kampanii Andrzeja Dudy miałby on ostatecznie wrócić i awansować z funkcji członka zarządu – ponownie na stanowisko zarządzającego Telewizją Polską.
„Jacek Kurski zostanie nagrodzony”
W czerwcu pisaliśmy o naszych ustaleniach: ma zostać przedłużone czasowe oddelegowanie szefa rady nadzorczej TVP Macieja Łopińskiego do wykonywania czynności prezesa telewizji przynajmniej do terminu wyborów prezydenckich. Jacek Kurski w tym czasie miał nadzorować Telewizyjną Agencję Informacyjną i TVP Sport. Natomiast ewentualne zmiany (powrót Łopińskiego do rady nadzorczej) miały zostać ustalone dopiero po wyborach.
Z naszych informacji wynikało również, że do czasu wyborów nie będzie również stacjonarnego posiedzenia Rady Mediów Narodowych, która decyduje o odwoływaniu i powoływaniu władz mediów publicznych. Ustalenia te się potwierdziły, nasi rozmówcy już w marcu twierdzili, że po odbytych wyborach na fotel prezesa ma wrócić Jacek Kurski.
Rychły powrót Kurskiego przepowiadał wielokrotnie były szef TVP Janusz Daszczyński: – Wykonał zadanie. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości – mówił w ostatni poniedziałek w rozmowie z nami.
Powrót byłego prezesa i doradcy zarządu Telewizji Polskiej oznacza, że do rady nadzorczej – na poprzednie stanowisko przewodniczącego – wróci Maciej Łopiński.
W porządku obrad Rady Mediów Narodowych znalazły się także punkty dotyczące głosowań nad powołaniem rady nadzorczej Polskiego Radia w związku z upływem kadencji; powołanie prezesa Radia Koszalin. Mimo poprzedniego wniosku Grzegorza Podżornego na temat odwołania prezes Polskiego Radia Agnieszki Kamińskiej, taki temat nie znalazł się w porządku obrad – podobnie jak odwołania Wojciecha Surmacza, prezesa Polskiej Agencji Prasowej.
Pytany przez nas Krzysztof Czabański czy będzie zajmować się na posiedzeniu sprawą tego ostatniego wniosku, odpowiedział: – Pan Braun myślę, że to zgłosi do porządku obrad i wtedy będziemy na ten temat rozmawiać – stwierdził szef RMN. Szef Rady Mediów Narodowych poprosił członków Rady, by przesłali mu rekomendacje oraz CV kandydatów na stanowisko członka Rady Nadzorczej Polskiego Radia, prezesa zarządu Radia Koszalin oraz prezesa zarządu Telewizji Polskiej. Mogą to zrobić do 22 lipca, do godziny 12.00.
Decyzja Rady Mediów Narodowych zapada większością głosów. W Radzie zasiada pięciu członków (trzech związanych z PiS): Krzysztof Czabański, Joanna Lichocka, Elżbieta Kruk oraz Grzegorz Podżorny i Juliusz Braun.
TVP ze wzrostem wpływów i 2,8 tys. pracowników
W ub.r. Telewizja Polska osiągnęła wzrost przychodów o 16,7 proc. do 2,56 mld zł oraz 89 mln zł zysku netto. Na koniec roku nadawca miał 2 790 etatowych pracowników zarabiających średnio 9 572 zł. Wynagrodzenie zarządu wyniosło 2,18 mln zł, prawie trzy razy więcej niż rok wcześniej – na nagrody dla pracowników zostanie przeznaczone 18 mln zł – wynika ze sprawozdania abonamentowego nadawcy.
Duży wzrost łącznych zarobków zarządu w mniejszym stopniu wynika z tego, że przez 9 miesięcy była w nim jedna osoba więcej. Już w sprawozdaniu za 2018 rok TVP zaznaczyła, że po odwołaniu Macieja Staneckiego nie utworzono rezerwy na jego odprawę ani odszkodowanie z racji zakazu konkurencji.
Natomiast jesienią 2017 roku Kurski i Stanecki w miejsce umów o pracę zawarli z nadawcą umowy o świadczenie usług zarządczych. Te kontrakty gwarantowały im wypłatę do końca ub.r. premii za 2017 rok. – Kwota należnych wynagrodzeń zostanie określona w odrębnej uchwale rady nadzorczej. Z uwagi na brak możliwości wiarygodnego oszacowania wartości wynagrodzeń zmiennych należnych członkom zarządu za 2017 roku spółka nie utworzyła rezerwy z tego tytułu w księgach rachunkowych 2018 roku – poinformowano w sprawozdaniu TVP za 2018 rok.
W lutym br. Jacek Kurski – jeszcze jako prezes – podczas posiedzenia sejmowej Komisji Kultury i Środków, której był gościem zaznaczał, że sam zaoszczędził publiczne środki, ponieważ zarabia 7-krotność średniej krajowej (najwyższa możliwa suma na kontrakcie to 15-krotność). – Poprosiłem radę nadzorczą na najniższe możliwe wynagrodzenie, proponowano mi wyższe, ale sam poprosiłem o takie, wynosi ono 7-krotność średniej krajowej – poinformował wtedy.
TVP i Polskie Radio w dwa lata dostały 2,4 mld zł pomocy publicznej
W 2017 roku Telewizja Polska i Polskie Radio otrzymały 1,677 mld zł środków publicznych, a w 2018 roku – 741,5 mln zł. Za podzielenie tych środków odpowiadała Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, większość przyznała Telewizji Polskiej. I tak w 2018 roku TVP dostała 385,5 mln zł, Polskie Radio – 186,3 mln zł, a 17 rozgłośni regionalnych Polskiego Radia – 169,7 mln zł.
Według danych UOKiK-u w 2017 roku środki przyznane mediom publicznym stanowiły 5,5 proc. łącznej kwoty 30,57 mld zł pomocy publicznej, a w 2018 roku – 3,4 proc. z 21,75 mld zł. Środki publiczne uzyskane przez TVP i Polskie Radio to przede wszystkim wpływy z abonamentu radiowo-telewizyjnego, które są klasyfikowane jako środki publiczne.
W 2018 roku wyniosły 741,5 mln zł, a abonament opłacało jedynie 994,6 tys. osób i firm. Do tego doszła pierwsza rekompensata z tytułu wpływów nieuzyskanych z abonamentu radiowo-telewizyjnego. Przyznano ją, w wysokości 960 mln zł, na przełomie 2017 i 2018 roku w ramach nowelizacji ustawy budżetowej, z tej kwoty TVP przydzielono 860 mln zł, Polskiemu Radiu – 62,2 mln zł, a działającym jako osobne spółki 17 rozgłośniom regionalnym Polskiego Radia – 57,8 mln zł.
Z danych Nielsen Audience Measurement, opracowanych przez portal Wirtualnemedia.pl w całym 2019 roku wiceliderem rynku telewizyjnego była TVP1, której udział zmniejszył się o 0,51 proc. do 9,68 proc. Czwartą lokatę w zestawieniu (pierwszy był Polsat, a trzeci TVN) zajęła TVP2 – ta stacja miała 8,34 proc. udziału w rynku, co stanowi wzrost o 2,21 proc.
Łącznie daje to niemal połowę (dokładnie 18,02 proc. udziałów) Telewizji Polskiej z 36,32 proc., jakie posiada tzw. wielka czwórka w rynku oglądalności.