Empik otworzył kolejne salony, ale nadal jest zamkniętych ponad 30

Zarząd Empiku doszedł do porozumienia z właścicielami dziewięciu obiektów handlowych i otworzył sklepy w kolejnych lokalizacjach. Nadal pozostaje zamkniętych ponad 30 salonów.

W piątek Empik otworzył salony Wrocław Francuska, Gliwice Rybnicka i Łomianki. Pod koniec maja i na początku czerwca działalność wznowiło sześć sklepów sieci: Białystok Galeria Jurowiecka, Warszawa Plac Unii, Sopot Centrum Haffnera, Oława Galeria Oławska, Racibórz Rybnicka i Tychy City Point.

Na początku maja Empik zdecydował o odstąpieniu od ponad 40 umów najmu w galeriach handlowych. Dotyczyło to lokalizacji, w których z powodu ograniczenia obrotów niemożliwe stało się finansowanie czynszów na dotychczasowym poziomie. To nie jest dobra wiadomość dla rynku prasowego – mówił wówczas „Presserwisowi” Piotr Zmelonek, dyrektor wydawniczy „Polityki”. Podkreślał, że jest wiele tytułów, które w Empiku sprzedawały się bardzo dobrze i najmocniej ucierpią te pisma, które kosztują powyżej 10-15 złotych. Biuro prasowe Empiku zaznacza, że sieć nie informuje, ile sklepów i które pozostają zamknięte. Obecnie otwartych jest 248 salonów.

Agata Wolny z obsługującej Empik agencji Walk PR zapewnia, że sieć nie zamyka definitywnie żadnego salonu. Negocjacje trwają z właścicielami pozostałych ponad 30 obiektów handlowych. – Rozmowy dotyczą dostosowania wysokości czynszów do nowej sytuacji i rzeczywistości biznesowej. Sieć musi też ponieść m.in. nakłady finansowe związane z dostosowaniem kas, czy dezynfekcją salonów – mówi Agata Wolny.

Cezary Kupiec, dyrektor operacyjny Empiku, podkreśla, że zmiana warunków współpracy z obiektami handlowymi jest istotna nie tylko w obecnej sytuacji, ale też w perspektywie kolejnych lat. „Musimy pamiętać, że pewne lokalizacje są znacznie bardziej dotknięte kryzysem niż inne, a poziom obrotów i odwiedzalności nie wróci w nich do poziomu sprzed pandemii” – zaznacza Kupiec, cytowany w komunikacie.