W piątek Empik w komunikacie przekazanym portalowi Wirtualnemedia.pl poinformował, że z powrotem zostały otworzone jego salony Wrocław Francuska, Gliwice Rybnicka i Łomianki. Natomiast pod koniec maja i w pierwszej połowie czerwca działalność wznowiło sześć innych punktów tej sieci: Białystok Galeria Jurowiecka, Warszawa Plac Unii, Sopot Centrum Haffnera, Oława Galeria Oławska, Racibórz Rybnicka i Tychy City Point.
– Negocjacje z wynajmującymi tych obiektów przebiegały pomyślnie i były bardzo produktywne. Obie strony wykazywały dużą otwartość i zrozumienie, służące wypracowaniu wspólnego rozwiązania na zasadzie win-win. Dostosowanie warunków współpracy do nowej sytuacji i do prognozowanych skutków pandemii stało się koniecznością, aby zapewnić poszczególnym obiektom handlowym perspektywy na przyszłość – komentuje Cezary Kupiec, dyrektor operacyjny Empiku.
– Musimy pamiętać, że pewne lokalizacje są znacznie bardziej dotknięte kryzysem niż inne, a poziom obrotów i odwiedzalności nie wróci w nich do poziomu sprzed pandemii – nawet w perspektywie kilku lat. To trudny czas dla nas wszystkich, zarówno najemców, jak i wynajmujących, dlatego cieszymy się z osiągniętego porozumienia – dodaje.
Empik nie otworzył z powrotem ponad 40 salonów
Na początku maja, po półtoramiesięcznym okresie przymusowego zamknięcia, Empik otworzył zdecydowaną większość swoich punktów handlowych. Jednocześnie poinformował, że odstąpił od ponad 40 umów najmu powierzchni pod swoje salony w galeriach handlowych. W konsekwencji te punkty nie wznowiły działalności. –
Ze względu na stan epidemii, który będzie polską rzeczywistością przez kolejne kilkanaście miesięcy, centra handlowe zanotują znaczące spadki odwiedzalności. Nowy reżim sanitarny, zamknięte kina, ograniczony dostęp do stref fitness i rozrywki, foodcourtów, a także potencjalne bankructwa mniejszych sieci, spowodują, że duże centra handlowe stracą znacząco na swojej atrakcyjności. Jednocześnie trwale zmienią się zakupowe nawyki części klientów, którzy coraz chętniej i częściej będą korzystać z zakupów online – uzasadnił Empik.
Na koniec 2018 roku do firmy należało 291 stacjonarnych punktów sprzedaży, o 28 proc. więcej niż rok wcześniej, a ich łączna powierzchnia zwiększyła się w ciągu roku z 97,45 do 101,98 metrów kwadratowych, czyli o 4,6 proc.
Na przełomie kwietnia i maja Empik zdecydował się zamknąć rozwijaną od trzech lat sieć księgarni Mole Mole, obejmującą ponad 30 placówek i sklep internetowy. W związku z tym zwolniono prawie 100 osób.
W 2018 roku grupa kapitałowa Empik osiągnęła wzrost wpływów sprzedażowych o 17,9 proc. do 1,79 mld zł i 58,66 mln zł zysku netto. Najmocniej (o 30,1 proc.) urósł pion e-commerce. Przychody ze sprzedaży detalicznej wyniosły 1,13 mld zł, co wobec 1,08 mld zł rok wcześniej (4,6 proc. w górę).