Apel do prezes Kamińskiej o przeproszenie zespołu „Listy przebojów Trójki”

Agnieszka Kamińska

Pracownicy i współpracownicy Programu III Polskiego Radia w otwartym liście zaapelowali do prezes radia Agnieszki Kamińskiej o przeproszenie Bartosza Gila, Marka Niedźwieckiego i Haliny Wachowicz w związku z oskarżeniem ich o manipulację przy głosowaniu na „Listę przebojów Trójki” i sugerowaniem ich nieuczciwości.

Zespół Trójki chce, by Polskie Radio przeprosiło zespół „Listy przebojów Trójki „na antenach Polskiego Radia i stronach internetowych spółki”, a także przesłało „słowa przeprosin do wszystkich stacji radiowych i telewizyjnych oraz innych mediów, w których te oskarżenia zostały powielone”.

„Nieprawdziwe informacje i insynuacje dotyczące naszych kolegów godzą w ich dobre imię oraz podważają zaufanie słuchaczy, potrzebne do prawidłowego sprawowania funkcji w Polskim Radiu. Oskarżenia te mogły wywołać wypaczony obraz naszych kolegów jako nieuczciwych pracowników, którzy oszukują słuchaczy. Stanowczo nie zgadzamy się z takimi insynuacjami wobec Bartosza, Marka i Haliny, jesteśmy bowiem przekonani o ich uczciwości i rzetelności” – czytamy w liście otwarty.

List otwarty do Prezes Polskiego Radia. pic.twitter.com/cFptjZOHcj

— Patrycjusz Wyżga (@patrycjuszwyzga) June 15, 2020

Jak napisali, szerzenie oskarżeń jest – w ich odczuciu – działaniem na szkodę Polskiego Radia, bo stawia „pod znakiem zapytania rzetelność jednej z najważniejszych i najpopularniejszych audycji w historii polskiej radiofonii – oraz profesjonalizm i uczciwość tworzących ją dziennikarzy”.

Zdaniem zespołu Trójki, słowa oskarżenia nie mieszczą się także w ramach opisanych w „Zasadach etyki zawodowej w Polskim Radiu”.

„Traktując słuchaczy jako naszych partnerów, wsłuchując się w ich liczne głosy, maile, SMS-y, telefony i wpisy w mediach społecznościowych, apelujemy o bezzwłoczne przeproszenie naszych kolegów. W trosce o dobry wizerunek naszej instytucji oraz w imię podtrzymania zaufania do Polskiego Radia, którego sprawne funkcjonowanie i publiczna renoma leżą nam wszystkim na sercu” – kończą list.