Tomasz Lis: informacje „Gazety Finansowej” o działaniach CBA ws. umowy Glob360 z NCBR to czarny PR

Tomasz Lis

Centralne Biuro Antykorupcyjne bada kulisy zawierania i realizacji trzech umów między Narodowym Centrum Badań i Rozwoju a spółką Tomasza Lisa Glob360, wydawcy m.in. serwisu INNPoland.pl – podała „Gazeta Finansowa”. W rozmowie z Wirtualnemedia.pl zaprzecza tym informacjom rzecznik CBA. – To czarny PR – ocenia te doniesienia Tomasz Lis.

Według „Gazety Finansowej” wniosek o wszczęcie czynności wobec Glob360, której większościowym udziałowcem jest Tomasz Lis, miał wystosować wicepremier Jarosław Gowin, po zapoznaniu się ze wstępnymi wynikami audytu w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju (jest to agencja wykonawcza Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego). Wątpliwości mają dotyczyć trzech umów zawartych pomiędzy NCBiR, a spółką Glob360.

– Są to umowy nr 214/14/PU – na kwotę 124 423,30 zł netto, 76/15/PU – na kwotę 123 155,84 zł netto, 6/15/NZO – na kwotę 413 902,44 zł netto. Dotyczyły publikacji komunikatów (artykułów) w portalu INNPoland.pl Tomasza Lisa, a pierwsze również stworzenia tego portalu – napisał dziennikarz „GF” Grzegorz Jakubowski. Jego zdaniem wątpliwości CBA miało wzbudzić rozbicie zamówienia na trzy umowy, dzięki czemu wyłączono stosowanie przepisów ustawy „Prawo zamówień publicznych”. – Na celowniku CBA znalazł się beneficjent NCBR – Tomasz Lis. CBA nie chce ujawnić, kiedy zostanie on przesłuchany – zaznacza Jankowski.

Tomasz Lis najpierw odniósł się do tekstu na Twitterze. „O, widzę że już się zaczyna. Badajcie panowie, badajcie. Na końcu zawsze można zarzucić zdradę dyplomatyczną” – tak zapowiedział podlinkowany tekst z serwisu Gf24.pl.

W rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl Tomasz Lis zapewnia, że jest spokojny. – Spółka Glob360 w stu procentach przestrzega obowiązującego w Polsce prawa. Wszelkie ataki na nas traktuję więc wyłącznie w kategoriach czarnego PR-u – podsumowuje.

Temistokles Brodowski, rzecznik prasowy CBA, w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl zaprzeczył, jakoby wobec spółki Glob360 były prowadzone jakieś działania operacyjne. – Mimo starań nie udało nam się też znaleźć pisma przewodniego od wicepremiera Jarosława Gowina, o którym donosi portal Gf24.pl. Taka jest moja wiedza na dzisiaj – przekazał nam w czwartek.