Na koniec Listy Przebojów TOK FM puszczono dżingiel z Listy Przebojów Trójki i wyrażono solidarność z jej pracownikami. Natomiast Tomasz Sianecki z „Szkle kontaktowym” w TVN24 przypomniał słowa obecnego wicedyrektora Trójki Mirosława Rogalskiego sprzed 19 lat i skomentował: „Mirku, tobie i Tomkowi udało się (upolować Niedźwiedzia)”.
W piątek w godz. 19-22 nie wyemitowano nowego wydania Listy Przebojów Trójki, po tym jak tydzień temu unieważniono jej notowanie, zarzucając prowadzącemu Markowi Niedźwieckiemu manipulację wynikami głosowania prowadzącą do tego, że wygrała piosenka Kazika Staszewskiego „Twój ból jest lepszy niż mój”. W konsekwencji ze stacją pożegnał się Niedźwiecki, a w ślad za nim kilkanaście osób, m.in. wieloletni dziennikarze muzyczni (szczegóły opisujemy pod koniec tekstu).
Polskie Radio poinformowało, że emisja Listy Przebojów Trójki została zawieszona. – Dziś po godzinie 19.00 zagramy przeboje znane z trójkowej anteny. Czynimy tak z szacunku dla słuchaczy i wszystkich prowadzących ten kultowy program, a przede wszystkim dla Marka Niedźwieckiego, który zdecydował się zakończyć współpracę z Programem 3 Polskiego Radia – zapowiedziano w komunikacie. W porze emisji Listy przed siedzibą Trójki odbyła się manifestacja, skrytykowano władze stacji i wyrażono wsparcie dla dziennikarzy, m.in. Marka Niedźwieckiego.
W serwisie Listy Przebojów Trójki podano jej wyniki z bieżącego tygodnia – na pierwszym miejscu znalazła się piosenka Kazika „Twój ból jest lepszy niż mój”.
TOK FM z dżinglem z Listy Przebojów Trójki
Do sytuacji w Trójce w piątek po południu odniósł się Bartosz Dąbrowski, na koniec Listy Przebojów TOK FM, w której emitowane są najciekawsze wypowiedzi dziennikarzy i gości tej rozgłośni z mijającego tygodnia.
Na koniec audycji puszczono charakterystyczny motyw klawiszowy, od którego zaczynała się Lista Przebojów Trójki. Bartosz Dąbrowski zaznaczył, że normalnie ten dżingiel nie zostałby wyemitowany w TOK FM na końcu audycji, tylko w Trójce na początku.
– No ale nie jest normalnie, a słowo „koniec” brzmi w tym kontekście wyjątkowo. A zatem mimo że to Lista Przebojów TOK FM, nie będzie gadania, jak przez minionych 10 lat, a w geście solidarności – muzyka – stwierdził. – Ale w myślach dodajemy stosowne wyrazy. Szanowne koleżanki i koledzy z Trójki, trzymajcie się. Do usłyszenia – dodał Bartosz Dąbrowski.
Szanowne Koleżanki i Koledzy z Trójki, trzymajcie się i do usłyszenia! pic.twitter.com/O2jvKY6idN
— Radio TOK FM (@Radio_TOK_FM) May 22, 2020
Niektóre rozgłośnie solidarność z Markiem Niedźwieckim i innymi dziennikarzami Trójki wyraziły w poniedziałek po godz. 19. Wyemitowały wtedy piosenkę „The Look of Love” zespołu ABC, która była puszczana na początku każdego wydania Listy Przebojów Trójki.
Piosenkę zagrano m.in. w Antyradiu, Radiu Złote Przeboje i Radiu Kolor.
Sianecki przypomniał słowa Rogalskiego sprzed 19 lat o Niedźwieckim
Z kolei w „Szkle kontaktowym” w TVN24 Tomasz Sianecki (od lat 80. do 1997 roku pracował) w Trójce przypomniał fragment relacji Mirosława Rogalskiego z tysięcznego wydania Listy Przebojów Trójki w 2001 roku. Rogalski pracował wówczas w TVN24 (ogółem z TVN był związany w latach 1997-2005), wcześniej był związany z Trójką, w 2015 roku przeszedł do Telewizji Polskiej, a od początku kwietnia br. jest wicedyrektorem Trójki.
Na koniec relacji z 2001 roku Mirosław Rogalski stwierdził: „Marek Niedźwiecki należy do nielicznych dziennikarzy, o których mówi się: radiowe zwierzę. A wśród nich Niedźwiedź jest najpopularniejszy. I byłoby dużą stratą, gdyby komuś kiedyś wreszcie Niedźwiedzia udało się upolować. Ale na szczęście nie udało się to od 19 lat”.
– No wtedy się nie udało, a teraz, Mirku, tobie i Tomkowi (Tomasz Kowalczewski to od listopada ub.r. dyrektor Trójki – przyp.) się udało – skomentował to Tomasz Sianecki. – Tak pięknie o nim (mówił). No ale to było 19 lat temu, tylko krowa nie zmienia poglądów, może i niedźwiedź nie zmienia – dodał.
Prawda czasów, prawda ekranu.
Rogal 2001 vs Rogal 2020
via @SzkKontaktowe
Przesztos! pic.twitter.com/M7DW9JmZ66
— Daniel Adamski (@DanzigErlajns) May 22, 2020
Dlaczego unieważniono wydanie listy Trójki, w którym wygrała piosenka Kazika?
Zamieszanie wokół Trójki zaczęło się w sobotę, kiedy z portalu Polskiego Radia usunięto treści o ostatnim wydaniu Listy Przebojów. Na pierwszym miejscu listy znalazła się piosenka Kazika Staszewskiego „Twój ból jest lepszy niż mój” krytykująca wizytę Jarosława Kaczyńskiego na Powązkach 10 kwietnia, gdy zdecydowana większość cmentarzy w całym kraju była zamknięta. Kierownictwo Trójki w sobotę wieczorem poinformowało, że unieważniło notowanie, bo przy głosowaniu mogło dość do manipulacji.
W niedzielę szef rozgłośni Tomasz Kowalczewski stwierdził, że to prowadzący listę Marek Niedźwiecki zmanipulował wyniki, przesuwając piosenkę Kazika z czwartego na pierwsze miejsce. Władze rozgłośni zablokowały sekcję portalu Polskiego Radia z Listą Przebojów, a głosowanie zostało unieważnione. Dyrektor Trójki Tomasz Kowalczewski podał, że podczas głosowania został złamany regulamin i do głosowania wprowadzono piosenkę spoza listy. Taką opinię przedstawiła też prezes Polskiego Radia Agnieszka Kamińska, oświadczając, że unieważnienie piątkowej Listy Przebojów Trójki nie ma nic wspólnego z cenzurą.
W niedzielę Kowalczewski przekazał, że w radiu prowadzone są „intensywne prace nad wyjaśnieniem nieprawidłowego głosowania”. Według niego, z ustaleń informatyków wynika iż to „prowadzący tego dnia audycję zdecydował o przestawieniu piosenki” Kazika na miejsce pierwsze, a piosenka wybrana przez słuchaczy z największą liczbą głosów spadła na miejsce szóste.
W poniedziałek władze Trójki i prezes Agnieszka Kamińska na konferencji prasowej podały szczegółowe wyniki ostatniego wydania Listy Przebojów Trójki: liczbę wszystkich oddanych głosów na piosenki z czołówki i tych unieważnionych za naruszenie zasad (np. wielokrotne głosowanie z tego samego komputera). Stwierdzili, że w przypadku piosenki Kazika unieważniono tylko kilkadziesiąt głosów, a w przypadku dwóch innych – po kilkaset. W konsekwencji utwór Kazika powinien był zająć czwarte miejsce.
Władze Polskiego Radia zapowiedziały też audyt pod tym kątem wcześniejszych notowań listy Trójki.
Tymczasem Kazik Staszewski wysłał do Polskiego Radia maila z żądaniem wycofania jego piosenki „Twój ból jest lepszy niż mój” z Listy Przebojów Trójki. – W związku z zaistniałą sytuacją żądam wycofania piosenki Kazika „Twój ból jest lepszy niż mój” z notowania Listy Przebojów Programu Trzeciego – napisał Kazik Staszewski w mailu na skrzynkę elektroniczną Polskiego Radia służącą do kontaktu w sprawie listy przebojów.
W kilka dni Trójka straciła kilkunastu dziennikarzy
Po unieważnieniu ostatniego wydania Listy Przebojów w sobotę wieczorem Marek Niedźwiecki ogłosił, że odchodzi z Trójki. W kolejnych dniach z rozgłośnią rozstało się kilka innych osób. – Dziś postanowiłem pożegnać się z Trójką. Napisałem w tej sprawie do Dyrektora Programu III. Być może spotkamy się jeszcze we wtorek i w środę. Taki był plan. Jednak nie mam tej pewności – napisał w niedzielę na Facebooku Hirek Wrona. – Trójka była dla mnie najwspanialszą przygodą mojego życia. Nie będę kalał własnego gniazda – zaznaczył. Tym samym nie stwierdził wprost, że odchodzi po tym, jak w sobotę wieczorem władze Trójki poinformowały o unieważnieniu ostatniego wydania Listy Przebojów.
Natomiast Marcin Kydryński na początku swojej niedzielnej audycji „Siesta” poinformował, że to jej ostatnie wydanie. – Przyszedłem z Wami się pożegnać. Mieliśmy nie najgorsze party – trwało 31 lat… Przed nami ostatnia „Siesta” – stwierdził. – Branie się na bary ze złoczyńcami zostawimy tym, którzy się po prostu na tym znają, na przykład Kazikowi – zaznaczył.
– Radio, które miałem zaszczyt i szczęście współtworzyć przez całe pokolenie, od dnia przełomu roku 1989, w ostatnich latach zmieniło swoją twarz. Dziś już jej nie poznaję. I nie jest to znajomość, którą chciałbym kontynuować – stwierdził Kydryński na swoim fanpage’u facebookowym. – W Trójce zostaje wciąż kilka bliskich mi osób. Prosiłbym, by ich nie osądzać, bo każdy z nas jest w innej życiowej sytuacji. Dla mnie decyzja o odejściu – choć w świetle wydarzeń ostatnich miesięcy oczywista – jest trudna. Dla nich może być niemożliwa – zastrzegł.
W poniedziałek wypowiedzenie złożyła Agnieszka Szydłowska. – W ostatnich latach podpisałam wiele listów w obronie kształtu Trójki i przeciwko jej dewastacji. To, że Trójka nadal działa to w wielu miejscach zasługa wyłącznie samego zespołu, który łata profesjonalizmem dziury nieumiejętnego zarządzania – stwierdziła na Facebooku.
– Ostatni akord – ta „pandemiczna” ramówka. Tak naprawdę zaorała naszą antenę pozbawiając słuchaczy ulubionych programów. I – nad czym bardzo ubolewam – dostępu do informacji kulturalnych i wymiany myśli. Co było dalej – wiecie. Marek, Hirek, Marcin. Kontynuacja niechlubnej wyliczanki – zaznaczyła.
Z Trójką w poniedziałek pożegnała się też Agnieszka Obszańska. – Nie jestem smutna, przygnębiona, jestem wkurzona. W Trójce wciąż pracuje wielu wspaniałych ludzi, nie zapominajcie o nich, bo tylko dzięki nim to radio wciąż działa! Teraz szczególnie o Bartku Gilu – moim kumplu i towarzyszu wielu przygód – zaznaczyła dziennikarka.
– W tej sytuacji na pewno nie wrócę na antenę – przekazał portalowi Wirtualnemedia.pl we wtorek Michał Olszański. Skrytykował władze stacji za unieważnienie ostatniego notowania Listy Przebojów i obciążenie odpowiedzialnością Marka Niedźwieckiego i Bartosza Gila. W ostatnich latach dziennikarz prowadził w Trójce audycje „Godzina prawdy” i „Trzecia strona medalu”.
Bartosz Gil, który został zawieszony w sobotę, po tym jak nie zgodził się podpisać oświadczenia o manipulacji przy ostatnim wydaniu Listy Przebojów, w poniedziałek w mailu do szefa Trójki przedstawił swoją wersję wydarzeń. Stwierdził, że Tomasz Kowalczewski w piątek późnym wieczorem prosił szefa muzycznego stacji Piotra Metza o „zrobienie czegoś z tym Kazikiem”. Jego wersję potwierdził we wtorek wieczorem Piotr Metz, informując, że złożył wypowiedzenie.
We wtorek późnym wieczorem odejście z Trójki ogłosił dziennikarz muzyczny Piotr Kaczkowski, związany ze stacją przez 57 lat. – Decyzja dojrzewała we mnie od dawna. Miałem piękne życie radiowe – stwierdził.
W środę odejście z radiowej Trójki po ponad 20 latach pracy ogłosili dziennikarz muzyczny Piotr Stelmach i prowadzący poranne „Zapraszamy do Trójki” Marcin Łukawski (obaj pracowali w stacji ponad 20 lat), a także Filip Jaślar, Krzysztof Szubzda i Łukasz Błąd, którzy przygotowywali poranne „Urywki z kalendarza”, oraz dziennikarz naukowy dr Tomasz Rożek.
W piątek ze słuchaczami Trójki pożegnała się językoznawczyni prof. Katarzyna Kłosińska, która współpracowała ze stacją przez 16 lat, przede wszystkim przygotowując cykl „Co w mowie piszczy”.