Prowadzący audycję Robert Mazurek zapytał Czabańskiego, czy będzie głosował za odwołaniem prezes Kamińskiej. „Zdecydowanie nie, ponieważ nie widzę żadnych powodów, żeby to robić” – odparł Czabański.
W sprawie ostatnich wydarzeń w radiowej Trójce szef RMN powiedział, że „złapano pewną nieuczciwość w prezentowaniu wyników plebiscytu słuchaczy”. „Jeżeli mówimy o cenzurze to w wyniku tych machinacji z liczeniem głosów na listę przebojów ocenzurowany głos słuchaczy. To jest jedyny element, który świadczyłby o cenzurze” – mówił Czabański w rozmowie z Mazurkiem.
Gospodarz audycji zapytał o reakcje polityków partii rządzącej Joachima Brudzińskiego i Piotra Glińskiego ws. ostatnich wydarzeń w Trójce. „Ja się bardzo cieszę, że politycy upominają się o wolność słowa, bo sam się o nią upominam od lat. Wszyscy troszczymy się o wolność słowa w mediach publicznych” – zapewniał Czabański.
Mazurek poruszył też temat propagandy w mediach publicznych. „Mamy do czynienia ze współczesnym rynkiem mediów, gdzie liczy się pewna narracja. Kiedyś być może nazywano propagandą, dziś narracją, czyli pewien sposób podawania wiedzy o świecie” – powiedział szef RMN.
Na koniec audycji Robert Mazurek zaapelował do kierownictwa radia RMF FM o „przyznanie mu dodatku za szkodliwość”, bo musi zachować powagę w czasie takich rozmów, „co nie jest łatwe”.