Paweł Kukiz zarzuca Magdalenie Jethon, że w 2014 roku będąc szefową Trójki, nałożyła blokadę na jego piosenki po tym, gdy nagrał utwór uderzający w Adama Michnika. – To nieprawda, wstrzymanie nadawania piosenek Kukiza wynikało z konieczności przestrzegania prawa – mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Magdalena Jethon. I publikuje w sieci oświadczenie.
Paweł Kukiz skomentował zamieszanie w Trójce, wynikającego z unieważnienia piątkowego wydania Listy Przebojów, w którym wygrała piosenka Kazika Staszewskiego. Utwór pt. „Twój ból jest lepszy niż mój” opisuje wizytę Jarosława Kaczyńskiego na Powązkach 10 kwietnia. W efekcie usunięcia notowania z Trójki odszedł Marek Niedźwiecki, a za nim kilkoro innych dziennikarzy.
Odnosząc się do tej sytuacji Paweł Kukiz najpierw w niedzielnym programie „Kawa na ławę”, a następnie na swoim fanpage’u facebookowym ogłosił, że i on miał problemu z blokadą nałożoną na jego utwory w Trójce. W 2014 roku zakaz puszczania jego utworów miała wydać ówczesna dyrektor anteny Magdalena Jethon, po tym, jak Kukiz nagrał piosenkę „Samokrytyka dla Michnika”.
– Pani Jethon zakazała wówczas grać w radio KTÓREJKOLWIEK z moich piosenek. Ciesz się więc, Kazik, że Tobie zdjęli dziś tylko jedną 🙂 A tak serio – bandycki ustrój dający zwycięskim partiom władzę absolutnie nad wszystkim, władzę bezgraniczną podczas całej kadencji, aż do przegranych wyborów, a potem możliwość pozostawania bezkarnym, ustrój który trwa praktycznie od 1945 roku z drobną korektą w 1989 trzeba zmienić NATYCHMIAST! – podkreślił.
Magdalena Jethon w odpowiedzi wystosowała swoje oświadczenie, w którym informuje, że nie nakładała żadnej blokady na Kukiza i jego utwory. – Paweł Kukiz mówi nieprawdę, twierdząc, że był kiedyś w Trójce zakaz grania jego piosenek. W 2014 roku Paweł Kukiz kandydował w wyborach samorządowych. Zgodnie z przepisami, dotyczącymi kampanii wyborczych w mediach publicznych, dyrektorzy poszczególnych programów Polskiego Radia byli zobowiązani gwarantować równy dostęp wszystkim kandydatom. Podczas każdej kampanii wyborczej w mediach publicznych w sposób niemal aptekarski liczony był czas obecności kandydata na antenie. Regularnych sprawozdań na ten temat żądała Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji – opisała.
– Minuty nadawania piosenki kandydata, którym w tamtych wyborach był Paweł Kukiz, musiałyby zostać doliczone do ogólnego czasu jego obecności na antenie, co byłoby dla niego niekorzystne. Natomiast niewliczenie minut piosenki do czasu obecności na antenie byłoby niesprawiedliwe wobec innych kandydatów. Wstrzymanie więc emisji piosenek w okresie kampanii wynikało z konieczności przestrzegania prawa – dodała.
Jethon podkreśliła, że poza okresem kampanii wyborczej Paweł Kukiz – jako artysta – był wielokrotnie grany i goszczony w audycjach Programu 3. – Proszę, żeby pan Paweł Kukiz zaprzestał szerzenia nieprawdziwych informacji, które godzą w dobre imię – moje i zespołu, którym miałam zaszczyt i przyjemność kierować – zakończył była dyrektor Trójki.
W rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl Paweł Kukiz podtrzymuje swoje słowa. – Z niczego się nie wycofuję, wiem co mówię. Wpisu nie usunę, bo jest prawdziwy – powiedział nam polityk.
Po tym, jak usunięto stronę z wynikami LP3, z rozgłośnią rozstali się Marek Niedźwiecki, Hirek Wrona, Wojciech Mazolewski i Marcin Kydryński, a od stacji odcięło się wielu muzyków. Szef Rady Mediów Narodowych Krzysztof Czabański zapowiedział, że oczekuje od dyrekcji anteny wyjaśnień w tej sprawie. W niedziele po południu ponad trzydziestu dziennikarzy i pracowników Trójki stanęło na ul. Myśliwieckiej przed siedzibą rozgłośni w milczącym proteście przeciwko „sukcesywnemu niszczeniu radia”. Jak podkreślali, protest przebiegał zgodnie z obostrzeniami wprowadzonymi przez rząd na czas pandemii: protestujący mieli na twarzach maseczki i stali w odległości dwóch metrów od siebie.
Od lutego do kwietnia br. udział Trójki w rynku słuchalności wyniósł 4,7 proc. – wynika z badania Radio Track Kantar Polska.