Radio Wolna Europa zapowiedziało, że po 27 latach zamierza powrócić do nadawania swoich audycji dla odbiorców na Węgrzech. Wcześniej stacja postąpiła podobnie w Bułgarii i Rumunii. Powodem decyzji nadawcy jest chęć dostarczania mieszkańcom wymienionych krajów wiarygodnych informacji w kontrze do narastającej tam rządowej propagandy i zjawiska fake newsów.
Radio Wolna Europa zostało założone w 1949 r. w Nowym Jorku w celu przełamania blokady informacyjnej w radzieckim bloku wschodnim. Początkowo miało siedzibę w Monachium, w latach 90. rozważano jego likwidację, ostatecznie w 1995 r. rozgłośnię przeniesiono do Pragi. Jej działalność finansowana jest przez Kongres Stanów Zjednoczonych.
RWE funkcjonuje nadal, obecnie nadaje audycje w 26 językach docierając do 37,6 mln słuchaczy tygodniowo, zaś w 2019 r. USA przeznaczyły na działalność rozgłośni kwotę 124 mln dol.
RWE w Bułgarii i Rumunii
Od pewnego czasu Radio Wolna Europe powraca ze swoimi treściami do niektórych krajów Środkowo-Wschodniej Europy, w których dostrzegalna jest w coraz większym stopniu rządowa presja na wolne media i nasilenie dezinformacyjnej propagandy ze strony oficjalnych władz.
W połowie 2018 r. RWE zapowiedziało powrót do nadawania w Bułgarii oraz Rumunii. Wcześniej nadawca był obecny w Bułgarii do 2004, a w Rumunii do 2008 r.
W obu wymienionych krajach RWE rozpoczęło nadawanie serwisów informacyjnych oraz audycji publicystycznych, które mają dostarczać odbiorcom rzetelnej wiedzy na temat bieżących wydarzeń i zjawisk społeczno – politycznych. Dzięki temu, jak podkreśla kierownictwo stacji można m.in. ograniczyć szerzące się w przestrzeni publicznej w Bułgarii i Rumunii zjawisko fake newsów.
Pora na Węgry
Teraz w rozmowie z serwisem Politico Jamie Fly, szef RWE zapowiedział, że stacja zamierza wznowić swoją działalność także na Węgrzech. Po raz ostatni rozgłośnia była aktywna w tym kraju w 1993 r., zakończyła funkcjonowanie po tym, jak transformacja demokratyczna na Węgrzech została uznana przez amerykańskie władze za zakończoną.
RWE przyznaje, że w wymienionych krajach upowszechniają się niekorzystne zjawiska związane z działalnością wolnych mediów i dostępem obywateli do rzetelnych oraz sprawdzonych informacji, zaś na Węgrzech dochodzi też do koncentracji wydawców w rękach tamtejszych elit rządzących z premierem Viktorem Orbánem na czele.
Jamie Fly zapowiada, że na Węgrzech audycje RWE będą dostępne jedynie w formie cyfrowej, podobnie jak wcześniej w Bułgarii i Rumunii. Przygotowywaniem materiałów dotyczących lokalnych spraw na Węgrzech ma się zajmować niewielki zespół redakcyjny.