Dariusz Rosiak – mimo że jego umowa obejmowała jeszcze prowadzenie dwóch ostatnich wydań „Raportu o stanie świata”, w audycji nie pojawił się już 18 stycznia oraz nie będzie gospodarzem programu, który miał być zaplanowany na 25 stycznia.
W ramówce dokonano zmiany – pojawiło się „Trójkowo, filmowo”, a kolejne wydanie „Raportu…” planowane jest dopiero na 1 lutego. Na razie Polskie Radio nie chciało zdradzić, kto je poprowadzi.
Dariusz Rosiak był związany z Trójką od 2006 roku, a informacja o jego odejściu z rozgłośni spotkała się z licznymi komentarzami – wiele osób – również pod naszymi artykułami pisało, że były wiernymi słuchaczami programu autorstwa Rosiaka.
W sieci na stronie petycjeonline.com powstał apel „Żądamy przywrócenia redaktora Dariusza Rosiaka na antenę radiowej Trójki” pod którym podpisało się do tej pory ponad 900 osób.
Czytamy w nim: „My – Słuchacze Programu Trzeciego Polskiego Radia – pragniemy wyrazić zdecydowany sprzeciw w sprawie nagłego zaprzestania współpracy z redaktorem tej stacji – panem Dariuszem Rosiakiem. Dziennikarz ten jest nie tylko wybitnym specjalistą w dziedzinie politologii, ale posiada również wyjątkowe umiejętności przybliżania słuchaczom wydarzeń z rejonu całego świata w sposób fascynujący i nietuzinkowy – podkreślono w apelu.
Dodano, że „jego audycje zawsze były należycie przygotowane od strony merytorycznej, a treść z nich płynąca pozwalała zrozumieć mechanizmy rządzące dzisiejszą światową polityką”. – Nigdy nie zabrakło nakreślenia historycznego tła danego tematu, a całość audycji dopełniała wyjątkowa muzyka z różnych zakątków globu – padają kolejne argumenty. – Zapraszani do studia, czy wypowiadający się telefonicznie goście, byli ekspertami najwyższej klasy w swojej dziedzinie, co czyniło program wyjątkowo ambitnym i ciekawym.
W oświadczeniu zaznaczono, że „redaktor Rosiak zawsze zachowywał obiektywizm w ocenie omawianego tematu – starał się nie stawiać gotowych tez, czy sugerować płynących wniosków – zostawiał tę przestrzeń słuchaczom”. – Nigdy też nie obnosił się ze swoim światopoglądem czy sympatiami politycznymi – co jest postawą unikatową w dzisiejszych mediach. Audycja „Raport o stanie świata” była dla nas – Słuchaczy – wyjątkową godziną w tygodniu, kiedy to – niezależnie od miejsca zamieszkania – Świat był bliżej nas, a my – mądrzejsi o kolejne przyswojone informacje – mogliśmy obserwować otoczenie z większym zrozumieniem i wrażliwością. Brak tej audycji na trójkowej antenie znacznie obniży poziom stacji i żadna publicystyka w czyimkolwiek wydaniu nie będzie w stanie wypełnić powstałej pustki – napisano w petycji.
Zaznaczono też, że „media publiczne powinny dbać o takie dziennikarskie brylanty jak redaktor Rosiak i w dobie powszechnej bylejakości, tandety i miernoty dawać im jak najszersze pole do działania i wpływania na intelektualny rozwój odbiorców. Zwracamy się więc do Państwa – decydentów co do poziomu i kształtu publicznej rozgłośni – o natychmiastową zmianę tej krzywdzącej nas wszystkich decyzji i jak najszybsze przywrócenie pana Dariusza Rosiaka do pracy w Polskim Radiu – apelują słuchacze radiowej Trójki.
Kilka dni temu Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP w oświadczeniu wyraziło „najwyższy niepokój” w związku z zakończeniem przez radiową Trójkę współpracy z Dariuszem Rosiakiem. Zaapelowało także do władz stacji o przywrócenie Rosiaka do pracy.
Dariusz Rosiak posiada niemal 30-letnie doświadczenie pracy w mediach. W latach 90. był korespondentem w Londynie, pisał dla „Życia”, „Życia Warszawy”, „Tygodnika Powszechnego”. Był zastępcą redaktora naczelnego „Newsweek Polska”, pierwszym redaktorem naczelnym tygodnika „Ozon”, publikował w „Polityce”, pracował w BBC oraz „Rzeczpospolitej”.
Laureat Nagrody PAP im. Ryszarda Kapuścińskiego, nominowany do Nagrody Literackiej „Nike” za książkę „Ziarno i krew. Podróż śladami bliskowschodnich chrześcijan”.
Spada słuchalność Trójki
W okresie od września do listopada 2019 roku udział w rynku radiowej Trójki spadł o 0,8 pkt. proc. – do 4,9 proc.
Od końca listopada na stałe dyrektorem Trójki jest Tomasz Kowalczewski (przez trzy tygodnie pełnił funkcję dyrektora), zastąpił na tym stanowisku Wiktora Świetlika. Natomiast w styczniu odwołano Mariusza Cieślika, wicedyrektora stacji. Zostaje jednak w spółce na stanowisku komentatora.
W 2018 r. Polskie Radio osiągnęło wzrost wpływów sprzedażowych o 12,96 proc. do 336,53 mln zł oraz 15,3 mln zł zysku netto (wobec 2,79 mln zł rok wcześniej). 69 proc. przychodów spółki pochodziło z abonamentu i związanej z nim rekompensaty, na koniec ub.r. nadawca zatrudniał 1 285 pracowników etatowych, o 30 więcej niż przed rokiem.
W Polskim Radiu dyrektor – redaktor naczelny zarabiał przeciętnie 16 148 zł miesięcznie, kierownik redakcji – 12 036 zł, rzecznik prasowy – 12 132 zł, redaktor wydawca – 10 545 zł, a spiker-lektor – 3 978 zł (wszystkie kwoty brutto). Członkowie zarządu mieli podpisane kontrakty menedżerskie, a odwołanemu w sierpniu ub.r. prezesowi Jackowi Sobali wypłacono odszkodowanie za konkurencyjność.