Kilka dni temu Dariusz Rosiak, związany z Trójką od 2006 roku i przygotowujący dla tej anteny autorski program „Raport o stanie świata”, rozstał się z Polskim Radiem, które nie przedłużyło mu umowy. Mimo że umowa wygasała 31 stycznia, dziennikarz nie poprowadził już żadnej audycji po 15 stycznia.
Centrum Monitoringu Wolności Prasy wydało oświadczenie w sprawie zakończenia współpracy Trójki z Dariuszem Rosiakiem. Nieprzedłużenie umowy z dziennikarzem bez podania powodów nazwano „wyjątkowo dokuczliwą represją”.
– Nie kwestionując prawa każdego pracodawcy do prowadzenia własnej polityki kadrowej w zarządzanej firmie, CMWP SDP apeluje do kierownictwa Polskiego Radia o przywrócenie go do pracy dziennikarza w publicznym radiu ze względu na jego wiedzę, doświadczenie i osiągnięcia zawodowe – pisze sygnująca apel szefowa CMWP dr Jolanta Hajdasz.
Dyrektor CMWP przypomina drogę zawodową Dariusza Rosiaka: to, że ma on niemal 30-letnie doświadczenie pracy w mediach, był wieloletnim pracownikiem francuskiego radia RFI i polskiej sekcji BBC, korespondentem w Londynie, pisał dla „Życia”, „Życia Warszawy”, „Tygodnika Powszechnego” a także był także zastępcą redaktora naczelnego „Newsweek Polska”, pierwszym redaktorem naczelnym tygodnika „Ozon”, publikował w „Polityce”, pracował w BBC oraz „Rzeczpospolitej”.
Dziennikarz jest także laureatem Nagrody PAP im. Ryszarda Kapuścińskiego, a w 2016 r. był nominowany do Nagrody Literackiej „Nike” za książkę „Ziarno i krew. Podróż śladami bliskowschodnich chrześcijan”.
Szykują się zmiany w Trójce
Na początku listopada 2019 roku Tomasz Kowalczewski – poprzednio wiceszef Trójki został najpierw pełniącym obowiązki za Wiktora Świetlika (pod koniec października 2019 roku dotychczasowy dyrektor Trójki podał, że złożył rezygnację z funkcji szefa Programu III Polskiego Radia, uzasadnił ją sprawami prywatnymi i nowymi planami zawodowymi, szefem stacji był od końca maja 2017 roku). Trzy tygodnie później Kowalczewski został na stałe szefem Programu Trzeciego.
Krótko po tym w rozmowie z nami stwierdził, że potrzebuje czasu, aby zastanowić się nad nową koncepcją stacji, ale ocenił, że nie będzie wykluczać zmian programowych oraz strukturalnych. Zaznaczył, że „najpierw będzie o tym informować pracowników, a dopiero później media” i poprosił o kontakt z rzecznikiem. Ewelina Steczkowska, rzeczniczka prasowa spółki poinformowała nas, że „dyrektor wraz z zespołem pracuje nad nową koncepcją” Trójki.
Odwołanie Mariusza Cieślika
Pierwszą decyzją świadczącą o zbliżających się zmianach jest odwołanie w środę, 8 stycznia 2020 roku Mariusza Cieślika ze stanowiska wicedyrektora stacji. Został on powołany przez zarząd Polskiego Radia na zastępcę dyrektora radiowej Trójki w lutym 2018 roku. Zastąpił wtedy Wojciecha Surmacza, który został prezesem Polskiej Agencji Prasowej (funkcję pełni do dzisiaj).
Cieślik ma zostać w spółce jako jej pracownik, co potwierdził w rozmowie z nami. Dodał, że wraca do poprzednich obowiązków komentatora. Od maja 2015 do grudnia 2017 roku był związany z tygodnikiem „Wprost”. Kierował działem Cywilizacja (za czasów wicenaczelnego Mariusza Staniszewskiego, byłego wiceprezesa Polskiego Radia), a prowadził też satyryczną rubrykę wraz z Robertem Górskim. W swojej karierze prowadził m.in. w Polsat News magazyn o literaturze „Spis treści”, w TVN24 – „Xięgarnia”. Był też m.in. publicystą i szefem działu Styl życia w „Newsweeku”, a z ramienia tego tygodnika prowadził w Polsat News magazyn „Narożnik Newsweeka”.
W okresie od września do listopada 2019 roku udział w rynku radiowej Trójki spadł o 0,8 pkt. proc. – do 4,9 proc.
Polskie Radio w 2018 r. osiągnęło wzrost wpływów sprzedażowych o 12,96 proc. do 336,53 mln zł oraz 15,3 mln zł zysku netto (wobec 2,79 mln zł rok wcześniej). 69 proc. przychodów spółki pochodziło z abonamentu i związanej z nim rekompensaty, na koniec roku nadawca zatrudniał 1 285 pracowników etatowych, o 30 więcej niż przed rokiem.
W Polskim Radiu dyrektor – redaktor naczelny zarabiał przeciętnie 16 148 zł miesięcznie, kierownik redakcji – 12 036 zł, rzecznik prasowy – 12 132 zł, redaktor wydawca – 10 545 zł, a spiker-lektor – 3 978 zł (wszystkie kwoty brutto). Członkowie zarządu mieli podpisane kontrakty menedżerskie, a odwołanemu w sierpniu ub.r. prezesowi Jackowi Sobali wypłacono odszkodowanie za konkurencyjność.