W grafice autopromocyjnej „Gazety Wyborczej” (Agora) nawiązano do zarzutów OKO.press, że część tekstów Wirtualnej Polski o Ministerstwie Sprawiedliwości i jego szefie Zbigniewie Ziobrze była konsultowana z przedstawicielami resortu. – „Piszemy dla ludzi, nie dla ministra” – zapewnia „Gazeta Wyborcza”.
Grafika „Gazety Wyborczej” zachęca do „wspierania niezależnego dziennikarstwa” m.in. poprzez wykupywanie subskrypcji cyfrowej „GW”. Pojawiła się na portalu Wyborcza.pl w czwartek.
Na początku listopada ub.r. liczba użytkowników z aktywną prenumeratą cyfrową „Gazety Wyborczej” przekroczyła poziom 200 tys. W grudniu ub.r. portal Wyborcza.pl zanotował 7,6 mln użytkowników i 69,08 mln odsłon oraz 8 minut i 29 sekund średniego czasu korzystania przez odwiedzającego (według badania Gemius/PBI).
Z kolei według danych ZKDP w listopadzie ub.r. średnia sprzedaż ogółem „Gazety Wyborczej” wynosiła 83 450 egz., o 16,77 proc. mniej niż rok wcześniej.
Po tekście OKO.press Wirtualna Polska zbada działania Tomasza Machały
W środę na OKO.press opublikowano artykuł Sebastiana Kluzińskiego opisujący, że redakcja Wirtualnej Polski jest bardzo przychylnie nastawiona do Ministerstwa Sprawiedliwości, szefa tego resortu Zbigniewa Ziobrę i jego najbliższych współpracowników.
Według anonimowych dziennikarzy Wirtualnej Polski (byłych i obecnych), na których powołuje się OKO.press, krytyczne teksty o tym ministerstwie są mało eksponowane na WP.pl albo w ogóle się nie ukazują, o czym miał mówić podwładnym Tomasz Machała, redaktor naczelny i wiceprezes Wirtualna Polska Media ds. wydawniczych. Ponadto niektóre artykuły miały być przez dziennikarzy konsultowane z przedstawicielami resortu sprawiedliwości. Dziennikarz OKO.press zauważył też, że teksty przychylne temu ministerstwu, a także niektórym innym instytucjom, firmom i politykom, były opatrywane nazwiskami kilku fikcyjnych dziennikarzy.
– Artykuł składa się z kłamstw, półprawd i pomówień. Fakty są takie, że Wirtualna Polska nie faworyzuje żadnego polityka. Nie faworyzuje również Zbigniewa Ziobry, co jest główną tezą publikacji. Świadczą o tym analizy niezależnego Instytutu Monitorowania Mediów – skomentowała to Wirtualna Polska w oświadczeniu.
Natomiast w czwartek poinformowała, że powołano zespół złożony z przedstawicieli rady nadzorczej i rady pracowników Wirtualna Polska Media, „w celu jak najszybszego zbadania tez pojawiających się w mediach od wczoraj, dotyczących postępowania redaktora Tomasza Machały”. Zespół ma pracować przez dwa tygodnie, a Machała wziął na ten czas urlop, jednocześnie „kategorycznie zaprzeczając, aby dziennikarze Wirtualnej Polski konsultowali swoje artykuły z osobami wskazanymi w publikacjach medialnych”. –
Jeszcze raz podkreślamy, że Wirtualna Polska nie faworyzuje żadnego polityka, co jest główną tezą publikacji medialnych. Jest to teza całkowicie fałszywa – podkreśliła firma.
„Logo” promuje się czytelnikom „CKM” i „Playboya”
Agora kolejny raz w materiałach marketingowych nawiązuje do problemów innych mediów. W nowym numerze „Logo” dodano zawieszkę z napisem: „Już nie kupisz nowego ‘Playboya’ ani ‘CKM’”. Wydający m.in. te dwa magazyny Marquard Media Polska z końcem ub.r. wycofał się z rynku prasowego i zwolnił ok. 70 osób, złożył też przyjęty przez sąd wniosek o postępowanie sanacyjne (ma 20,5 mln zadłużenia).
Natomiast w ramach promocji subskrypcji cyfrowej „Gazety Wyborczej” w ostatnich latach przeprowadzono wiele kampanii nawiązujących do ważnych bieżących wydarzeń. W ramach tych akcji zazwyczaj środki ze sprzedaży subskrypcji w wyznaczonym czasie przekazywano na wskazane cele społeczne. W kwietniu ub.r. zebrano 200 tys. zł na wsparcie strajkujących nauczycieli, w maju 2018 roku ogłoszono „Prenumeratę solidarnościową” na rzecz protestujących w Sejmie niepełnosprawnych i ich rodziców, a w marcu 2018 roku zebrano 37,5 tys. zł, które przekazano Kampanii Przeciw Homofobii, Centrum Praw Kobiet i Stowarzyszeniu Interwencji Prawnej.
W pierwszych trzech kwartałach ub.r. Agora w pionie prasowym zanotowała spadek przychodów o 9,4 proc. do 190,6 mln zł oraz straty EBITDA z 20 do 5,6 mln zł. Przychody ze sprzedaży „Gazety Wyborczej” wzrosły o 8,4 proc. do 72 mln zł, a z reklam w niej zmalały z 10,4 proc. do 52,4 mln zł.