Szef pisma Rafał Radzymiński poinformował Press.pl, że redakcja w pożarze straciła komputery, archiwum, biurka, cały nakład oraz sprzęt. Spłonęły stropy, ściany i częściowo dach XIX-wiecznego budynku po koszarach.
Według informacji Rmf24.pl straty nocnego pożaru mogą wynieść łącznie nawet pięć milionów złotych. Oprócz redakcji magazynu, w budynku Kuźni Społecznej mieściły się także biura i pomieszczenia socjalne. Przed miesiącem obiekt oddano do użytku po remoncie. Serwis Olsztyn.wyborcza.pl podaje, że pożar prawdopodobnie wybuchł w serwerowni.
– Redakcja nie przerywa działalności i planowym rytmem będzie wydawać kolejne numery pisma – zapowiada Radzymiński.
Magazyn „MADE IN Warmia & Mazury” w grudniu będzie obchodził szóste urodziny.