Szef Rady Mediów Narodowych Krzysztof Czabański wielokrotnie zapowiadał, że w wypadku wygranej PiS w kolejnej kadencji zostanie uchwalone finansowanie mediów publicznych z budżetu państwa, a abonament zostanie zniesiony. Teraz stwierdził, że najwcześniej stanie się to w 2021 roku. Z kolei wnoszący opłatę na media publiczne w ramach rekompensaty mieliby otrzymać radioodbiorniki cyfrowe.
Przypomnijmy, że jako pierwsi już w lipcu br. pisaliśmy, że niemal pewne jest wprowadzenie finansowania mediów publicznych z budżetu państwa, jeśli Prawo i Sprawiedliwość wygra jesienne wybory parlamentarne. Jednocześnie oznaczałoby to likwidację abonamentu.
Jako datę wprowadzenia zmian w finansowaniu mediów publicznych początkowo podawano 2020 rok. Formalnie jest to jednak niemożliwe (ponieważ żadne prace parlamentarne w tym zakresie obecnie się nie toczą), co ostatnio tłumaczył w wywiadzie z portalem Wirtualnemedia.pl Krzysztof Czabański.
W czwartek, podczas konferencji prasowej w Grudziądzu Czabański podkreślił, że „nowy system finansowania mediów publicznych, najpewniej wprost z budżetu, może wejść w życie najwcześniej w 2021 roku”, ponieważ wprowadzenie przepisów w tym zakresie będzie wymagać przynajmniej konsultacji z Komisją Europejską. Dodał też, że „aktualny system opłacania mediów publicznych jest przestarzały”.
Radioodbiorniki cyfrowe dla płacących abonament
Szef Rady Mediów Narodowych podkreślił również, że należy docenić osoby, które przez lata płaciły abonament radiowo-telewizyjny. Z jego propozycji wynika, że miałyby one otrzymać – na koszt budżetu państwa – radioodbiorniki cyfrowe.
– Obecnie około miliona gospodarstw domowych rzetelnie i od lat płaci abonament RTV. Są to ludzie, którzy zarówno przestrzegają prawa, jak i widzą potrzebę istnienia mediów publicznych. Wydaje mi się, że gdy będziemy systemowo załatwiać tę sprawę, to trzeba tych ludzi docenić. Wydaje mi się, że godnym „rozstaniem” z tymi ludźmi w momencie przejścia na inny system finansowania byłoby przekazaniem im nieodpłatnie radioodbiorników cyfrowych – powiedział Krzysztof Czabański.
Czabański oszacował, że odbiorniki, które działają w systemie DAB+ kosztują obecnie ok. 80 do 100 zł. Według niego, gdyby zamówić ok. milion odbiorników (tyle osób w 2018 roku płaciło regularnie abonament), ich koszt byłby niższy, a więc „budżet państwa znacząco by nie zubożał w wyniku takiego podarunku”.
Według posła PiS jedną z przeszkód w rozwoju radiofonii cyfrowej w Polsce jest fakt, że na rynku jest nadal zbyt mało odbiorników, które działają w DAB+. Jego zdaniem rozwiązanie ofiarowania radia cyfrowego płacącym abonament byłoby z korzyścią „nie tylko dla osób, które otrzymałyby te odbiorniki, ale z korzyścią dla radiofonii cyfrowej”.
– To drugie oznacza radykalne poszerzenie rynku radiowego, gdyż tradycyjne częstotliwości są już zajęte przez główne grupy radiowe. „Cyfra” oznaczałaby wejście dużej konkurencji na rynek radiowy, czyli to, o co nam chodzi – stwierdził.
Z wcześniejszych wypowiedzi Czabańskiego wynikało, że media publiczne zamiast abonamentu RTV powinny otrzymywać dotację z budżetu państwa stanowiącą ustaloną część PKB. Zaproponował, żeby było to 0,2 proc., czyli ok. 3-3,5 mld zł rocznie. PiS w kampanii wyborczej zapowiadał też rekompensatę dla osób, które nadal płacą abonament.
Z 13,6 mln gospodarstw domowych w Polsce aż 96,4 proc. posiada odbiorniki telewizyjne, a tylko połowa gospodarstw je zarejestrowała. Według danych KRRiT spośród nich 3,69 mln (tj. 55,7 proc.) było zwolnionych z abonamentu rtv, a na koniec ub.r. opłacało go jedynie 994,6 tys. osób, czyli 31 proc. mających taki obowiązek.
Wyniki mediów publicznych
W ub.r. Polska Agencja Prasowa zanotowała wzrost skonsolidowanych przychodów sprzedażowych o 4 proc. do 52,56 mln zł oraz 3,65 mln zł straty netto (wobec 2,04 mln zł straty rok wcześniej). Zmalały przychody ze sprzedaży serwisów ogólnoinformacyjnych i ekonomicznych oraz Centrum Prasowego, a wzrosły z PAP Foto, obsługi medialnej i wynajmu.
W ub.r. Telewizja Polska zanotowała wzrost przychodów o 24 proc. do 2,2 mld zł, głównie dzięki 359 mln zł więcej z abonamentu rtv. Wzrosły też wpływy nadawcy z reklam, sponsoringu, sprzedaży programów i licencji. W ub.r. zatrudnienie w firmie wynosiło prawie 2,7 tys. etatów.
W 2018 r. Polskie Radio osiągnęło wzrost wpływów sprzedażowych o 12,96 proc. do 336,53 mln zł oraz 15,3 mln zł zysku netto (wobec 2,79 mln zł rok wcześniej). 69 proc. przychodów spółki pochodziło z abonamentu i związanej z nim rekompensaty, na koniec ub.r. nadawca zatrudniał 1 285 pracowników etatowych, o 30 więcej niż przed rokiem. W br. planuje 62,05 mln zł straty.