Telewizja Polska zdecydowała się pozwać wicemarszałka Senatu Bogdana Borusewicza za wypowiedź w której stwierdził, że to m.in. Telewizja Polska „miałaby być winna tworzeniu atmosfery nagonki, w której brały udział publiczne media” na prezydenta Pawła Adamowicza. – Jestem zaszczycony faktem pozwania mnie – komentuje Bogdan Borusewicz w rozmowie z Wirtualnemedia.pl.
O tym, że publiczny nadawca zdecydował się na wytoczenie sprawy w procesie cywilnym wicemarszałkowi Senatu, Borusewicz poinformował na Facebooku.
– TVP pozwała mnie przed Sąd Okręgowy w Warszawie w procesie cywilnym. Oskarżają mnie o to, że w Polsacie w dniu 14 stycznia br. – w programie poświęconym zabójstwu prezydenta Pawła Adamowicza – powiedziałem iż do tego mordu politycznego doprowadziła atmosfera szczucia i nagonki, w której brała udział również telewizja publiczna. W pozwie jest mowa o „tragicznej śmierci”, a nie o morderstwie prezydenta, do którego doszło na oczach tysięcy ludzi przed sceną i milionów przed telewizorami – stwierdził wicemarszałek.
Chodzi dokładnie o jego słowa. – Do tego mordu politycznego doprowadziła atmosfera szczucia, atmosfera nagonki, w której brały także udział publiczne media, szczególnie publiczna telewizja, i ta warszawska, i ta lokalna – stwierdził wtedy.
Telewizja Polska domaga się od Bogdana Borusewicza przeprosin oraz wpłaty zadośćuczynienia w wysokości 10 tys. złotych na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy.
Swój wpis wicemarszałek podsumował słowami: – Z niecierpliwością oczekuję na rozprawę.
W rozmowie z Wirtualnemedia.pl powiedział: – Jestem zaszczycony faktem pozwania mnie przez TVP i tym, że mogłem znaleźć się w takim znakomitym gronie pozwanych – ocenił.
TVP pozwała już kilkanaście osób, m.in. Krzysztofa Skibę, lidera zespołu „Big Cyc”, Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara, byłego prezesa Telewizji Polskiej oraz członka Rady Mediów Narodowych Juliusza Brauna, prezydenta Wrocławia Jacka Jaśkowiaka, prof. Wojciecha Sadurskiego, dziennikarza „Gazety Wyborczej” Wojciecha Czuchnowskiego oraz dziennikarkę „Polityki” Ewę Siedlecką.
Poprosiliśmy o komentarz w tej sprawie biuro prasowe Telewizji Polskiej. – TVP będzie podejmowała kroki prawne, co do wypowiedzi naruszających dobre imię spółki. Telewizja Polska zażądała przeprosin oraz wpłaty 10 tys. na WOŚP – potwierdziło Centrum Informacji TVP.
REM: Paweł Adamowicz w TVP był obiektem oszczerstw i nie miał prawa do obrony
Rada Etyki Mediów w lutym br. uznała, że autorzy wyemitowanych w Telewizji Polskiej materiałów na temat tragicznie zmarłego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza manipulowali faktami, aby przedstawić go jako osobę niegodną zaufania.
– W żadnej z analizowanych przez REM publikacji nie dano Pawłowi Adamowiczowi szansy odparcia zarzutów, był obiektem oszczerstw, ale nie miał prawa do obrony – stwierdziła organizacja i oceniła, że TVP złamała pięć z siedmiu zasad zapisanych w Karcie Etycznej Mediów.
Chodziło o naruszenie zasady prawdy, obiektywizmu, oddzielenia informacji od komentarza, pierwszeństwa dobra odbiorcy, a także – według REM – niestosowanie się do zasady szacunku i tolerancji.
W ub.r. Telewizja Polska zanotowała wzrost przychodów o 24 proc. do 2,2 mld zł, głównie dzięki 359 mln zł więcej z abonamentu rtv. Wzrosły też wpływy nadawcy z reklam, sponsoringu, sprzedaży programów i licencji. W ub.r. zatrudnienie w firmie wynosiło prawie 2,7 tys. etatów.