Zarząd SDP protestuje przeciwko zaostrzeniu art. 212 Kodeksu karnego

„To utrwalenie patologii wymiaru sprawiedliwości”

Krzysztof Skowroński, prezes SDP i Radia Wnet

Przegłosowane przez Sejm zaostrzenie art. 212 Kodeksu karnego jest utrwaleniem patologii polskiego wymiaru sprawiedliwości – uważa zarząd Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. I apeluje do Senatu o odrzucenie zmian. – Walczymy o to przecież od dawna, a rządzący są głusi na nasze apele – mówi dla Wirtualnemedia.pl prezes SDP Krzysztof Skowroński.

Zmiany w art. 212 Sejm przegłosował w miniony czwartek w ramach szerszej nowelizacji Kodeksu karnego, w ramach której zaostrzono przepisy dotyczące przestępstw pedofilii. Obecnie art. 212 pozwala on skierować prywatny akt oskarżenia (np. wobec dziennikarza) za zniesławienie. Po nowelizacji rozszerzono znaczenie tego paragrafu. Ustawodawca dopisał punkt 2a: karze podlega teraz także ten, kto „w celu popełnienia przestępstwa określonego w § 1 albo po jego popełnieniu tworzy fałszywe dowody na potwierdzenie nieprawdziwego zarzutu lub nakłania inne osoby do potwierdzenia okoliczności, objętych jego treścią”. W praktyce rzekome zniesławienie będzie mogło być ścigane z urzędu.

Projekt nowelizacji trafi teraz do Senatu i właśnie do senatorów kierują swój apel członkowie zarządu głównego SDP. – Proponowana regulacja prawna jest utrwaleniem patologii polskiego wymiaru sprawiedliwości poprzez utrzymywanie w nim represji karnych w sprawach dotyczących wolności słowa i wyrażania opinii, co dla dziennikarzy jest szczególnie dotkliwe, o czym przekonujemy się na co dzień w swojej pracy. ZG SDP stanowczo protestuje przeciwko zaostrzeniu art. 212 kk – czytamy w apelu.

Jego sygnatariusze piszą także, że zarówno na gruncie prawa krajowego jak i międzynarodowego „wolność słowa i prasy stanowią podstawowe swobody i wartości, do których ochrony obowiązane są wszystkie organy państwowe”. – Proponowana regulacja prawna budzi nasz zdecydowany sprzeciw, nie sposób bowiem przyjąć, by wskazane wyżej orzeczenie miało się przyczynić do wzmocnienia demokracji czy respektowania zasady wolności słowa. Dlatego ZG SDP apeluje do Senatu i Prezydenta o wycofanie się z tej zmiany i po raz kolejny apeluje do Parlamentu o całkowitą likwidację art. 212 kk. – dodano.

Pod apelem podpisali się m.in. prezes SDP Krzysztof Skowroński, wiceprezesi: Jolanta Hajdasz i Witold Gadowski i sekretarz Jadwiga Chmielowska. W rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl Krzysztof Skowroński nie kryje rozgoryczenia, że w Sejmie przyjęto rozszerzenie art. 212.

– Z tym niesławnym artykułem 212 SDP walczy przecież od wielu lat. Walka ta jest nieskuteczna. Przypominamy politykom wszystkich opcji, że to jest haniebny zapis. Problem jednak polega na tym, że politycy bardzo chętnie nas słuchają w tym zakresie, gdy są w opozycji. Wtedy też obiecują nam, że po dojściu do władzy zmienią prawo. Ale potem dochodzą do niej i zapominają o obietnicach, niczego nie zmieniają na lepsze, a jak widać w tym konkretnym przypadku, czasem nawet zaostrzają ten paragraf. Stąd nasz apel, który ma im przypomnieć ważne dla dziennikarzy kwestie – mówi nam Skowroński.

W marcu br. nad zasadnością stosowania art. 212 Kodeksu karnego dyskutowali w biurze Rzecznika Praw Obywatelskich przedstawiciele dziennikarzy, organizacji pozarządowych, rządzących, posłowie, sędziowie, przedstawiciele i adwokaci. Minister w Kancelarii Prezydenta RP Andrzej Dera zwrócił uwagę, że największy problem związany jest z praktyką stosowania art. 212, a nie z jego istnieniem. Zaznaczył też, że nie jest to oficjalne stanowisko Kancelarii Prezydenta, a indywidualny głos w dyskusji. Publicysta Łukasz Warzecha z kolei mówił, że status quo mogłaby zmienić presja całego środowiska dziennikarskiego. Ale także przekonanie opinii publicznej, że artykuł ten wcale nie chroni zwykłych ludzi, ale wręcz im zagraża uniemożliwiając działanie mediów lokalnych. Pretekstem do spotkania i dyskusji było podtrzymanie wyroku skazującego Wojciecha Biedronia z tygodnika „Sieci” za zniesławienie w dwóch artykułach o działaniach w sprawie sędziego Wojciecha Łączewskiego.

Po art. 212 Kk sięgnęli ostatnio m.in. prywatna firma oskarżająca Karolinę Baca-Pogorzelską z „Dziennika Gazety Prawnej” oraz Bartosz Wieliński z „Gazety Wyborczej” oskarżając o Rafała Ziemkiewicza zniesławienie.