Po awansie Holeckiej na szefową „Wiadomości”, media nie pochwaliły jej ani razu

Danuta Holecka

W pierwszych dniach od podpisania przez Danutę Holecką umowy dotyczącej awansu na redaktor naczelną „Wiadomości” Telewizji Polskiej w mediach tradycyjnych nie pojawił się ani jeden pozytywny materiał na ten temat.

Danuta Holecka podpisała umowę z TVP w środę 24 kwietnia. Jak policzył dla nas Press-Service Monitoring Mediów, w okresie od 24 do 29 kwietnia na temat Danuty Holeckiej w kontekście Telewizji Polskiej pojawiło się 179 publikacji w mediach tradycyjnych, z czego 160 materiałów pochodziło z serwisów internetowych, a 19 z prasy. Wydźwięk tych publikacji był jedynie negatywny (36) lub neutralny (143).

Na temat nowej szefowej „Wiadomości” więcej pisano w mediach społecznościowych – pojawiło się 761 wpisów. Najwięcej publikowano na Facebooku (647) i Twitterze (110). W social mediach pozytywne komentarze przewyższały negatywne – odpowiednio było ich 225 i 90.

Wiesława Gałązki, specjalisty ds. marketingu politycznego, nie dziwi, że media tradycyjne nie wypowiadały się pozytywnie na temat Holeckiej. – Każdy, kto zna prawo prasowe, nie oceni Danuty Holeckiej pozytywnie, a w najlepszym przypadku przemilczy sprawę – mówi Gałązka. Jak awans na szefową „Wiadomości” może wpłynąć na jej wizerunek? – Danuta Holecka ma już zły wizerunek wywołany modelem programowym „Wiadomości”, których jest twarzą. Awans na szefową tego programu nie ma znaczenia, ponieważ zarówno ona, jak i Krzysztof Ziemiec będą już niemal zawsze kojarzeni jako prezenterzy telewizji propagandowej – komentuje Gałązka.

Podobnego zdania jest Maciej Myśliwiec, medioznawca z agencji doradztwa reklamowego Social Sky. – Danuta Holecka kojarzy się z upolitycznianiem mediów, gdyż wielokrotnie nie wykazywała obiektywizmu w stosunku do oponentów politycznych, więc jej awans nie jest postrzegany przez media pozytywnie – stwierdza Myśliwiec. Medioznawca zwraca też uwagę na małe zainteresowanie osobą Holeckiej w mediach społecznościowych. – Chociaż tu przeważały wpisy pozytywne, nie było ich jednak dużo, a przecież prawa strona jest bardzo aktywna w social mediach – dodaje Myśliwiec.