Po zawiadomieniu od „Gazety Trybunalskiej” śledztwo ws. znieważenia Andrzeja Dudy we wpisach byłego dziennikarza TVP i TVN24

Prokuratura Rejonowa w Piotrkowie Trybunalskim poinformowała, że podjęła śledztwo w sprawie możliwego znieważenia m.in. prezydenta Andrzeja Dudy we wpisach facebookowych Dawida C., obecnie blogera naTemat.pl, a w przeszłości współpracownika m.in. Telewizji Polskiej i TVN24. Zawiadomienie w tej sprawie złożył redaktor „Gazety Trybunalskiej”.

Jak podała „Gazeta Trybunalska”, śledztwo dotyczy wpisów facebookowych Dawida C. z grudnia ub.r. Według dziennika C. napisał o Jarosławie Kaczyńskim, że jest „paranoikiem i psychopatą, nie odczuwającym uczuć wyższych, bez cienia empatii”. – Jak myślicie? Czy Kaczyński, Ziobro, Macierewicz, Szydło i Duda mogą pozwać mnie za użycie w tekście słów: profesjonalni kłamcy, terroryści, analfabeci polityczni, myślenie nie jest ich mocną stroną, notoryczni przestępcy, „wulkany intelektu”, grabieżcy, hołota, itp.? – zapytał.

Dawid C. jest obecnie prezesem Stowarzyszenia Promocji i Edukacji Społecznej „Pokolenie Idea”. W przeszłości był współpracownikiem Telewizji Polskiej i TVN24 (przygotowywał materiały informacyjne i reportaże) oraz „Dziennika Łódzkiego”. Prowadzi blog na portalu naTemat.pl, gdzie mocno krytykuje działania obecnego obozu rządzącego.

Śledztwo zostało rozpoczęte przez piotrkowską prokuraturę na podstawie dwóch przepisów Kodeksu karnego: art. 135 par. 2 mówiącego, że publiczne znieważenie prezydenta RP podlega karze pozbawienia wolności do lat 3 oraz art. 226 par. 1 o tym, że znieważanie funkcjonariusza publicznego lub osobę mu pomagającej podczas i w związku z pełnieniem obowiązków służbowych podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do roku.

Zawiadomienie dotyczące wpisów facebokoowych C. został złożone przez Mariusza Baryłę, redaktora „Gazety Trybunalskiej”, pod koniec grudnia ub.r. – Wpisy C. nie pozostawiają żadnych wątpliwości, co do jego intencji. Osobnik ten kreuje siebie na obrońcę demokracji podobnie jak Małgorzata Pingot i bohater poprzedniego zawiadomienia skierowanego do prokuratury w podobnej sprawie – Dariusz Cecotka, który posła RP Jarosława Kaczyńskiego nazwał „małym skurwielem” – napisano w serwisie internetowym „Gazety Trybunalskiej”. Pod koniec stycznia Mariusz Baryła był w tej sprawie.

W tekście informującym o podjęciu śledztwa przez prokuraturę czytamy, że C. to „były współpracownik niemieckiego „Dziennika Łódzkiego”, związany ze środowiskiem pokomunistycznego SLD i Platformy Obywatelskiej sam siebie namaścił na „obrońcę demokracji”. Brał udział w marszach KOD w Warszawie i czarnym proteście w Piotrkowie, jednak najbardziej aktywny okazał się być na portalu facebook, gdzie publikował niewybredne komentarze skierowane wobec wysokich dostojników państwowych i władz PiS”.

Wiosną ub.r. Stowarzyszenie Projekt: Polska skierowało do prokuratury pismo dotyczące wpisów na profilach facebookowych i forach dyskusyjnych KOD-u, TVN24 i Gazeta.pl mogących znieważyć prezydenta Andrzeja Dudę po wypadku, w którym w jego samochodzie pękła opona. Na początku ub.r. policja na wniosek Prokuratury Rejonowej z Nowego Sącza przeszukała laptop internauty, który zamieścił w YouTubie prześmiewczy filmik z Andrzejem Dudą zatytułowany „Pijany Prezydent Andrzej Duda kradnie kwiaty spod pomnika Romana Dmowskiego! SZOK! xD”. – Andrzej Duda sam śmieje się z memów i klipów na swój temat. Żarty: proszę bardzo. KPRP nie ma wpływu na działania prokuratury – skomentował na Twitterze tę drugą sytuację Marek Magierowski, szef biura prasowego Kancelarii Prezydenta RP.