Termin składania ofert w trwającym od 18 marca przetargu mijał w środę 3 kwietnia. Nielsen już kilka dni wcześniej poinformował, że weźmie w nim udział.
– Informujemy, iż po bardzo uważnej i starannej analizie dokumentacji przetargowej, podjęliśmy jako Nielsen decyzję o złożeniu naszej oferty w przetargu ogłoszonym przez TVP 20 marca 2019 roku. Warunki umieszczone przez TVP w nowej dokumentacji przetargowej zmieniły się w porównaniu do procesu ogłoszonego przez nadawcę publicznego w lutym tego roku i są zgodne z praktyką oraz standardami rynkowymi – przekazało nam tydzień temu biuro prasowe Nielsena w Polsce. I faktycznie NAM ofertę złożył – jako jedyny uczestnik postępowania.
TVP na roczną współpracę z instytutem zamierza przeznaczyć dokładnie 9 224 960,64 zł brutto. Nielsen złożył ofertę z ceną 9 317 250,00 zł. Nadawca nie podaje, kiedy rozstrzygnie postępowanie.
Jak wynika z dokument przetargowych TVP, wykonawca badania ma pobierać dane z co najmniej 2350 mierników zainstalowanych w przynajmniej 1750 gospodarstwach domowych. Telewizja Polska chce otrzymywać dane z minimum 150 stacji minuta po minucie.
Pierwotnie Nielsen się zbuntował
Pierwszy przetarg ogłoszony przez Telewizję Polską na dostarczenie wyników badania oglądalności trwał do 7 marca br. Ostatecznie żadna firma się do niego nie zgłosiła, również Nielsen, który informował wcześniej, że o udziale w przetargu zdecyduje po analizie dokumentów. TVP umowę z wybraną firmą chciała zawrzeć tylko na rok, a nie jak poprzednio – na kilka lat.
W ostatnim dniu składania ofert w przetargu, Nielsen poinformował, że nie weźmie w nim udziału. – Na udział w postępowaniu nie pozwalają nam zasady i warunki zawarte w dokumentacji przetargowej. Na liście naszych kluczowych wątpliwości i zastrzeżeń, które zmusiły nas do podjęcia tej trudnej decyzji, znajdują się takie elementy, jak: ogólny zakres współpracy, aspekty kontraktowe, kwestie metodologiczne, warunki komercyjne, zasady audytu oraz kwestie związane z anonimowością panelu i danymi wrażliwymi – uzasadniało biuro prasowe Nielsen w informacji przekazanej Wirtualnemedia.pl.
Po tym, jak nie zgłoszono żadnej oferty, Telewizja Polska ponownie ogłosiła przetarg na dostawę danych telemetrycznych. Nadawca zdecydował się na złagodzenie wielu zapisów zawartych w projekcie umowy, którą zamierza zawrzeć z wybraną firmą. Zmniejszono m.in. poziom utrzymania rotacji gospodarstw w panelu, wymaganą liczbę monitorowanych stacji tv. Zlikwidowano też zapis o obniżeniu wynagrodzenia w przypadku wskazanych w razie kontroli nieprawidłowości.
Wielomilionowy kontrakt
Obecna umowa, która wciąż obowiązuje z Nielsen Audience Measurement opiewała na kwotę blisko 37 mln zł, co daje – przy podzieleniu jej na okres 4 lat – ok. 9 mln zł rocznie. Warto przypomnieć, że zanim została zawarta, TVP przedłużała z tym instytutem wcześniejszy kontrakt, bo przeciągał się ówczesny przetarg na dostawę danych telemetrycznych. Zrobiono to dwukrotnie, a miesięczne umowy opiewały na kwotę ok. 800 tys. zł. TVP – w dokumentach przetargowych – zapowiedziała, że kolejny przetarg na dostarczanie danych telemetrycznych zostanie ogłoszony w styczniu 2020 roku.
Krótszy czas oglądania telewizji w 2018 roku
W 2018 roku liderem oglądalności wśród wszystkich widzów był Polsat, a w grupie komercyjnej TVN. Wśród głównych stacji wzrosty odnotowały TVP1 i TVP2, ale najwięcej zyskały TVP Sport, Super Polsat i TTV. Skrócił się średni czas oglądania telewizji, choć zwiększyły się wydatki reklamowe.