Protestujący, których wizerunek ujawniono w „Wiadomościach” w internecie zebrali pieniądze na pokrycie kosztów procesu

Grupa protestujących pod siedzibą TVP Info, których wizerunek upubliczniono w „Wiadomościach” TVP1 pozwie publicznego nadawcę o naruszenie dóbr osobistych. Pro bono będzie ich reprezentować Kancelaria Dubois, w internecie natomiast zbierali pieniądze na pokrycie kosztów sądowych procesu. Ostatecznie zbiórka przekroczyła wymaganą kwotę.

Na początku lutego br. grupa osób protestowała pod siedzibą TVP Info, a wychodzącą ze studia Magdalenę Ogórek obrażano oraz starano się uniemożliwić jej wyjazd samochodem. W efekcie interweniowali policjanci. Wydarzenie było szeroko komentowane w social mediach, krytykowane zarówno przez dziennikarzy, jak i przez polityków czy osoby z życia publicznego.

Dwa dni po tym zdarzeniu, w głównym wydaniu „Wiadomości” pokazano materiał Marcina Tulickiego o manifestacjach odbywających się wtedy przed siedzibą TVP Info. W materiale wyświetlono planszę z imionami, nazwiskami i zdjęciami 10 osób, które regularnie uczestniczą (i były obecne również wtedy) podczas manifestacji. Opisano krótko kilka z nich, przypominając, że już wcześniej brały udział w wielu demonstracjach opozycji. Dziennikarz TVP przyszedł także do ośrodka opieki zdrowotnej, w którym pracuje jedna z tych osób i starał się ją zapytać o sobotnie zajście. Jedna z osób sama udzieliła wypowiedzi reporterowi.

Publikację wizerunku demonstrantów skrytykowało wielu dziennikarzy aktywnych na Twitterze. Część uznała, że to naruszenie dóbr osobistych. Część, że ujawniono dane osobowe, więc w ich opinii materiał był niezgodny z zapisami RODO. Niektórzy sugerowali, aby osoby przedstawione w materiale podjęły działania prawne wobec TVP.

Swoją dezaprobatę w stosunku do działania TVP wyraził Adam Bodnar, Rzecznik Praw Obywatelskich. Jego zastępca wysłał w tej sprawie pismo do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Skierowała je także prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych.

Na pismo RPO odpowiadał już prezes TVP Jacek Kurski, który stwierdził, że skoro ktoś bierze udział w publicznych zgromadzeniach, to TVP ma prawo je traktować tak, jak osoby publiczne. Ten pogląd podzielił przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Witold Kołodziejski.

– Osoby regularnie uczestniczące w demonstracjach, a nawet kierujące nimi są osobami publicznymi – poinformował nas jako pierwszych Witold Kołodziejski, szef KRRiT.

W konsekwencji KRRiT nie widziała podstaw do wszczęcia postępowania na podstawie ustawy o radiofonii i telewizji. Sugerowano, aby osoby, których wizerunek upubliczniono dochodziły swoich praw w zakresie ochrony dóbr osobistych w postępowaniu cywilnoprawnym przed sądami powszechnymi.

Kancelaria Dubois będzie reprezentować protestujących

Grupę protestujących, których wizerunek upubliczniono w głównym serwisie informacyjnym Telewizji Polskiej będzie reprezentować Kancelaria Jacka Duboisa. Potwierdził to oficjalnie w rozmowie z nami adwokat Michał Zacharski. Mecenas przekazał teraz portalowi Wirtualnemedia.pl, że minął już termin spełnienia roszczeń przez nadawcę, wskazanych w wezwaniu przedsądowym.

Obecnie konstruowany jest pozew, który zostanie złożony do sądu w najbliższym czasie. Kancelaria żądała m.in. złożenia oświadczenia przez Telewizję Polską we wskazanej przez nią formie oraz zaprzestania naruszania dóbr osobistych protestujących.

– Chcemy, aby uszanowano przysługujące im prawo do prywatności oraz prawo do czci i dobrego imienia, a także niezbywalnej godności osobistej. Ponadto będziemy żądać złożenia publicznego oświadczenia o odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie – uzasadniał w rozmowie z nami mecenas Zacharski.

Zbiórka na pokrycie kosztów sądowych

W serwisie zrzutka.pl pojawiła się zbiórka na „pozew przeciwko TVP”. Potrzebną kwotę oszacowano na 6510 złotych, w czwartek wieczorem wynosiła 6855 złotych (do końca zbiórki zostało 17 dni).

Grupa protestujących w opisie akcji napisała: – Wezwaliśmy TVP oraz szefa programów informacyjnych pana Jarosława Olechowskiego do opublikowania przeprosin za naruszenie naszych dóbr osobistych. Żądanie nie zostało spełnione. Postanowiliśmy zatem, zgodnie z wezwaniem, skierować sprawę na drogę sądową. Kancelaria Dubois i Wspólnicy podjęła się reprezentowania nas pro bono. Jednakże wytoczenie procesu Telewizji Polskiej SA łączy się z poniesieniem kosztów sądowych. Te koszty to 600 zł od osoby i po 17 zł za umocowanie każdego z trojga pełnomocników przez każde z nas. Łącznie daje to kwotę 6510 zł – wyliczono.

W opisie zbiórki stwierdzono, że „wśród protestujących są osoby o różnym statusie materialnym, nie ma żadnej o wysokim”. – Ponosimy też koszty pozasądowe, jak choćby dojazdy. Wydaje nam się też, że ta sprawa nie dotyczy tylko nas. Pozwanie TVP jest bowiem w pewnym sensie publicznie postawionym zarzutem przeciwko polityce medialnej rządu, przeciwko partyjnej propagandzie, przeciwko szerzeniu nienawiści i skłócaniu społeczeństwa. Otrzymując wiele wyrazów poparcia i solidarności, a także deklaracji pomocy, za co bardzo dziękujemy, ośmielamy się założyć tę zrzutkę i prosić Was o wsparcie finansowe – zaapelowano.

Podkreślono także, że „materiał >>Wiadomości<< uruchomił lawinę hejtu”, a osoby, których wizerunek ujawniono „otrzymywali też groźby karalne”.

– Spowodowało także kłopoty w pracy zawodowej niektórych z nas, a nawet jej utratę. Nie możemy pozostawić takich praktyk bez pociągnięcia ich autorów do prawnej odpowiedzialności – podsumowano.

Według badania Nielsen Audience Measurement w lutym br. średnia oglądalność głównego wydania „Wiadomości” wynosiła 2,96 mln widzów, z czego 2,39 mln w TVP1, a 577 tys. w TVP Info.