Andrzej Chmiel został oddelegowany z rady nadzorczej PMPG Polskie Media (to wydawca m.in. „Wprost” i „Do Rzeczy”) do wykonywana przez trzy miesiące czynności obowiązków członka zarządu spółki. Jej prezes i poprzednio jedyny członek zarządu Michał M. Lisiecki od prawie dwóch tygodni przebywa w areszcie.
W PMPG Polskie Media Andrzej Chmiel od czerwca 2009 roku jest członkiem rady nadzorczej, a od września 2017 roku także członkiem komitetu audytu. W latach 2010-2012 pełnił w firmie funkcję dyrektora sprzedaży i marketingu.
Wcześniej przez ponad 12 lat pracował w koncernie Pepsi. Był m.in. marketing managerem Pepsi Americas na Europę Środkową, odpowiadał za wprowadzenie nowych produktów Pepsi na rynek polski, węgierski, czeski i słowacki. Jako business developement manager w Pepsi-Cola General Bottlers Poland realizował akwizycje w segmencie napojów chłodzących w Polsce. W ostatnim okresie pracy w koncernie był członkiem zarządu Pepsi-Cola General Bottlers Poland ds. marketingu.
Obecnie Chmiel jest konsultantem biznesowym i przedsiębiorcą. Współtworzył spółkę Moneyzoom oferującą aplikacje mobilne do zarządzania finansami osobistymi oraz firmę doradczą Direct Capital Group zajmującą się rozwojem platform e-commerce dla usług ubezpieczeniowych, finansowych i inwestycyjnych.
W radzie nadzorczej PMPG Polskie Media są Tomasz Biełanowicz (jako przewodniczący), Jarosław Pachowski, Mariusz Pawlak i Michał Krzyżanowski.
Michał M. Lisiecki w areszcie przynajmniej do 3 kwietnia
13 marca Michał M. Lisiecki, prezes i poprzednio jedyny członek zarządu PMPG Polskie Media, a także większościowy akcjonariusz firmy, został zatrzymany przez funkcjonariuszy CBA w ramach śledztwa dotyczącego wyrządzenia szkód w wysokości 40 mln zł na mieniu będącej w upadłości spółki Przedsiębiorstwo Napraw Infrastruktury. Jej syndykiem był Tomasz S., były wiceprezes PMPG Polskie Media.
W związku z tą sprawą zatrzymano także trzy inne osoby. 14 marca wszyscy zatrzymani usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, spowodowania szkody w wielkich rozmiarach oraz dopuszczenia się przestępstw skarbowych. Grozi za to go 10 lat więzienia. Następnego dnia Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Śródmieścia przychyliła się do wniosku prokuratury o aresztowanie biznesmena, przy czym wyznaczyła kaucję na 500 tys. zł. Kaucja została wpłacona 16 marca, ale prezes PMPG Polskie Media nie wyszedł na razie z aresztu.
Prokurator złożył bowiem zażalenie na postanowienie sądu i wniósł, by części postanowienia, która mówiła o wyjściu na wolność po wpłacie kaucji, nie wykonywać do rozpatrzenia zażalenia. Sąd przychylił się do tego wniosku i wstrzymał wykonanie tej części postanowienia do momentu rozpatrzenia zażalenia prokuratury. Sąd zajmie się tym 3 kwietnia.
W zeszły piątek PMPG Polskie Media poinformowała, że przesunęła z 28 marca na 25 kwietnia publikację raportu finansowego za czwarty kwartał i cały ub.r.
Na początku minionego tygodnia rada nadzorcza PMPG Polskie Media w komunikacie zapewniła, że firma działa normalnie i jest w stabilnej sytuacji „mimo przykrych wydarzeń ostatnich dni”. – Żaden z obszarów działania spółki nie jest w żaden sposób zagrożony. Nie występuje jakakolwiek przerwa w bieżącym prowadzeniu spraw spółki. Pracownicy i współpracownicy spółki posiadają wszelkie stosowne upoważnienia do działania w jej imieniu we wszystkich aspektach – wyliczono. – Ze swojej strony rada nadzorcza już podjęła i będzie w dalszym ciągu podejmować niezbędne czynności dla zapewnienia organom spółki, w szczególności jej Zarządowi możliwości nieprzerwanej pracy – dodano.
W pierwszych trzech kwartałach ub.r. grupa kapitałowa PMPG Polskie Media zanotowała spadek wpływów sprzedażowych o 6,8 proc. do 34,02 mln zł oraz 4,66 mln zł zysku netto (wobec 3,33 mln zł zysku rok wcześniej). Firma przede wszystkim wydaje tygodniki „Wprost” i „Do Rzeczy”, miesięcznik „Historia Do Rzeczy” oraz związane z nimi serwisy internetowe.