Jacek Kurski, prezes zarządu Telewizji Polskiej, podczas wielkiego finału drugiej edycji The Voice Kids zapowiadał, że Eurowizja Junior 2019 odbędzie się albo na północy, albo na południu Polski. Teraz z wielu stron pojawiają się nieoficjalne informacje, jakoby największe szansę na organizację dziecięcej Eurowizji miały… Gliwice.
W sobotę, 23 lutego, w TVP mogliśmy oglądać finał drugiej edycji popularnego programu muzycznego The Voice Kids. Jeszcze przed ogłoszeniem zwycięzcy, którym zresztą później została podopieczna Cleo, Ania Dąbrowska, Jacek Kurski – prezes zarządu Telewizji Polskiej – zapowiedział, że Eurowizja Junior 2019 odbędzie się albo na północy, albo na południu Polski.
Teraz z wielu stron pojawiają się nieoficjalne informacje, o czym wczoraj, 24 lutego, donosił również Dziennik Eurowizyjny, że największe szanse na organizację Eurowizji Junior 2019 mają… Gliwice.
– Nic o tym nie słyszałem – mówi Marek Jarzębowski, rzecznik prasowy miasta Gliwice. Ale o tym, że Gliwice mogą stać się organizatorami dziecięcej odsłony Eurowizji mówiło się już w 2018 roku. Aktualnie te głosy, w połączeniu z zapowiedzią prezesa Kurskiego, stają się coraz mocniejsze.
– O ile kandydatura Gliwic była brana pod uwagę już od samego początku, a Arena Gliwice to jeden z najnowocześniejszych i największych tego typu obiektów w Polsce, to jednak opcja ta nie spotkała się z poparciem fanów Eurowizji, którzy woleli Kraków, Gdańsk czy Łódź. Teraz jednak Gliwice zdają się być lepszą opcją niż kandydatura Szczecina i Netto Areny, wielofunkcyjnej hali widowiskowo-sportowej, którą otwarto w połowie 2014 roku i posiada jedynie 5027 stałych miejsc. Odbywają się tam zarówno imprezy sportowe, jak i rozrywkowe, np. Eska Music Awards – czytamy na stronie Dziennika Eurowizyjnego.
Z Gliwicami mógłby, również nieoficjalnie, konkurować w tej materii Szczecin.
W niedzielnym programie Wiadomości TVP podano, że w najbliższych dniach mamy oficjalnie poznać polskie miasto, które zostanie gospodarzem Eurowizji Junior 2019.