CMWP SDP krytykuje raport o pedofilii w polskim Kościele: zawiera nieprawdę, stawia bezpodstawne zarzuty

Jolanta Hajdasz

Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP wyraziło stanowczy protest przeciw manipulacjom, które zdaniem organizacji są zawarte w raporcie fundacji „Nie lękajcie się” o pedofilii w polskim Kościele. – Raport ten zawiera szereg nieprawdziwych, niepełnych i zmanipulowanych informacji oraz stawia bezpodstawne zarzuty polskim duchownym katolickim. Jest on przygotowany na podstawie tendencyjnie wyselekcjonowanych faktów oraz ich opisów, które budzą wątpliwości dotyczące obiektywizmu autorów „Raportu” – ocenia CMWP.

W zeszły czwartek fundacja „Nie lękajcie się” opublikowała opracowanie zatytułowane „Raport nt. naruszeń prawa świeckiego lub kanonicznego w działaniach polskich biskupów w kontekście księży sprawców przemocy seksualnej wobec dzieci i osób zależnych”.

W dokumencie opisano 24 hierarchów kościelnych, którzy według autorów ukrywali lub przenosili do innych parafii księży dopuszczających się czynów pedofilskich. Na tej liście są znani dostojnicy, m.in. kard. Kazimierz Nycz oraz arcybiskupi Sławoj Leszek Głódź, Tadeusz Gocłowski, Józef Paetz i Józef Michalik.

– Sprawy opisane poniżej dotyczą w większości przypadków, w których ostatecznie zapadł wyrok w sądzie a zatem ich liczba nie oddaje skali problemu. Przedstawione przypadki są udokumentowane i opisane w polskich mediach – podkreślono w raporcie.

O dokumencie było głośno także dlatego, że w minioną środę został przez prezesa fundacji Marka Lisińskiego (towarzyszyły mu posłanka Joanna Scheuring-Wielgus i publicystka Agata Diduszko-Zyglewska) osobiście przekazany papieżowi Franciszkowi. Szeroko komentowano też fakt, że kiedy papieżowi powiedziano, że Lisiński w wieku 13 lat został wykorzystany seksualnie przez księdza, pocałował go w dłoń.

CMWP SDP zarzuca nieprawdę i manipulacje w raporcie

W poniedziałek do raportu odniosło się Centrum Monitoringu Wolności Prasy działające przy Stowarzyszeniu Dziennikarzy Polskich. W stanowisku, podpisanym przez szefową CMWP dr Jolantę Hajdasz, „stanowczo protestuje przeciwko manipulacjom zawartym w opracowaniu” oraz „apeluje do dziennikarzy o rzetelność i jak najdalej posuniętą ostrożność przy jego omawianiu w środkach masowego komunikowania”.

Według organizacji dokument „zawiera szereg nieprawdziwych, niepełnych i zmanipulowanych informacji oraz stawia bezpodstawne zarzuty polskim duchownym katolickim”. CMWP zwraca uwagę, że protest przeciw niektórym treściom z dokumentu przedstawiciele m.in. Archidiecezji Krakowskiej, Wrocławskiej i Warmińskiej oraz Diecezji Toruńskiej i Opolskiej.

– „Raport” ten m.in. ujawnia nazwiska 24 polskich hierarchów, wśród nich dwóch kardynałów, którym zarzuca m.in. ukrywanie pedofilii. Wbrew faktom „Raport” sugeruje także, iż „w związku z niezwykle uprzywilejowaną pozycją kościoła katolickiego w Polsce przemoc seksualna duchownych wobec dzieci pozostaje tematem tabu, którego poruszanie wiąże się z ostracyzmem społecznym” oraz insynuuje, iż „pomimo tego, że w polskich środkach masowego przekazu prawie codziennie mówi się o nadużyciach duchownych wobec dzieci, biskupi wciąż nie robią w tej sprawie nic”. Nawet powierzchowna znajomość tego tematu pozwala stwierdzić, iż nie jest to prawda – czytamy w stanowisku CMWP.

– Lektura tego „Raportu” upoważnia także do stwierdzenia, iż jest on przygotowany na podstawie tendencyjnie wyselekcjonowanych faktów oraz ich opisów, które budzą wątpliwości dotyczące obiektywizmu autorów „Raportu”. Generalizowanie ocen na podstawie pojedynczych zdarzeń przy jednoczesnym pomijaniu opisu zjawisk niepasujących do postawionej przez autorów „Raportu” tezy o rzekomym ukrywaniu przez hierarchów kościelnych w Polsce księży sprawców przemocy seksualnej wobec dzieci upoważniają do twierdzenia, iż „Raport” ten jest jedynie politycznym narzędziem mającym skompromitować Kościół katolicki i jego księży w Polsce – ocenia organizacja.

– Świadczy o tym także bardzo jednostronny dobór informacji o opisywanych w „Raporcie” zdarzeniach, w których całkowicie pominięto publikacje ukazujące się w mediach o innej niż liberalna i lewicowa orientacja światopoglądowa. Wnioski, jakie na podstawie przeprowadzonych „analiz” wyciągają Autorzy tego „Raportu”, świadczą o całkowitej ignorancji przez nich realnej skali i rzeczywistej reakcji polskiego Kościoła i jego hierarchów na wszelkiego rodzaju nadużycia seksualne, których miałyby się dopuszczać osoby duchowne – dodano w stanowisku.

CMWP przestrzega też przed tendencyjnym przedstawianiem trudnych i złożonych problemów społecznych, podkreślając, że jest to manipulacja. – Takie działanie zagraża wolności słowa i psuje debatę publiczną. W demokratycznym kraju nigdy nie powinno mieć miejsca – uważa organizacja.

Episkopat odpowie na raport

Pod stanowiskiem CMWP zamieszczono linki do krytycznych komunikatów w sprawie raportu fundacji „Nie lękajcie się” wydanych przez niektóre kurie i archidiecezje. Dodano też odnośnik do oświadczenia rzecznika Konferencji Episkopatu Polski z zeszłej środy, kiedy nie udostępniono jeszcze raportu.

– Gdy tylko zapoznamy się z tekstem, zostanie niezwłocznie udzielona odpowiedź – zapowiedział rzecznik. – Stanowisko Konferencji Episkopatu Polski w kwestii ochrony małoletnich jest jasne i zdecydowane: zero tolerancji dla grzechu i przestępstwa pedofilii w Kościele i w społeczeństwie – zaznaczył.