Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński zawiadomił prokuraturę o popełnieniu przestępstwa przez „Gazetę Wyborczą” w związku z publikacją serii „Taśm Kaczyńskiego”. Do przestępstwa miało dojść poprzez publikacje dziennikarzy na łamach „Gazety Wyborczej” oraz portalu Wyborcza.pl w dniach 29-30.01.2019 r. HFPC wyraziła zaniepokojenie. Wydała specjalne oświadczenie, w którym napisano m.in., że „Helsińska Fundacja Praw Człowieka od lat zwraca uwagę na zagrożenia dla wolności słowa wynikające z kryminalizacji zniesławienia, apelując wraz z organizacjami dziennikarskimi o usunięcie art. 212 Kodeksu karnego. Choć przepis ten w założeniu ma chronić dobre imię, często bywa wykorzystywany do ograniczania uprawnionej krytyki. (…) Tego rodzaju autocenzura nie tylko ogranicza wolność słowa poszczególnych osób, ale ma również negatywny wpływ na debatę publiczną i utrudnia społeczeństwu realizację prawa do otrzymywania informacji.
HFPC podkreśla, że poważną wątpliwość budzi również próba zaangażowania organów ścigania w ochronę dobrego imienia polityka. Zdaniem HFPC, zniesławienie jest przestępstwem prywatnoskargowym, co oznacza, że inicjatywa ścigania i popierania oskarżenia na każdym etapie zasadniczo leży w rękach samej osoby pokrzywdzonej. „Próba zaangażowania organów ścigania przez przewodniczącego partii rządzącej jest szczególnie niepokojąca w świetle pozycji ustrojowej prokuratury po reformie z 2016 r., która połączyła urząd Prokuratora Generalnego i Ministra Sprawiedliwości oraz przyznała mu nowe kompetencje pozwalające na wpływ na poszczególne postępowania karne. Już na etapie reformy prokuratury z 2016 r. wskazywaliśmy, że kluczowe dla ochrony rzetelności prowadzonych postępowań oraz praw i wolności człowieka jest to, by nowa sytuacja prawna nie była wykorzystywana jako narzędzie bieżącej działalności politycznej Prokuratora Generalnego pełniącego urząd Ministra Sprawiedliwości”.
Opublikowaliśmy stanowisko, w którym wyrażamy zaniepokojenie w związku ze złożeniem przez J. Kaczyńskiego zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa zniesławienia. Miało do niego dojść poprzez publikacje dziennikarzy na łamach @gazeta_wyborcza ➡️https://t.co/5E7uoRtMrT pic.twitter.com/72OOv1ror2
— HFHR (@hfhrpl) 21 lutego 2019