SDP bez umowy w Domu Dziennikarza

Dom Dziennikarza

Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich użytkuje budynek przy ul. Foksal 3/5 bez umowy, dotychczasowa nie została przedłużona przez Urząd m.st. Warszawy. Na środę SDP zapowiada konferencję w tej sprawie.

Swoją siedzibę w Domu Dziennikarza ma kilkanaście organizacji dziennikarskich. Wobec nieruchomości są roszczenia reprywatyzacyjne. Zawarta w 1979 roku umowa SDP z miastem wygasła 31 stycznia 2019 roku.

– Nie dostaliśmy żadnej informacji o odmowie przedłużenia użytkowania wieczystego – mówi „Presserwisowi” Jolanta Hajdasz, wiceprezes SDP. Dodaje, że stowarzyszenie próbowało kontaktować się z władzami miasta i umówić na spotkanie w tej sprawie zarówno z obecnym prezydentem stolicy Rafałem Trzaskowskim, jak i jego poprzedniczką Hanną Gronkiewicz-Waltz. – Nic z tego nie wyszło, do spotkania nigdy nie doszło – mówi Hajdasz.

Obecnie SDP użytkuje budynek przy Foksal 3/5 bez umowy. Jednak na razie nie zamierza się z niego wyprowadzać. W środę organizuje konferencję, na której ma przedstawić kalendarium działań podjętych w tej sprawie.

Siedzibę w Domu Dziennikarza (na zasadzie wynajmu od SDP) mają też m.in.: Izba Wydawców Prasy, Stowarzyszenie Dziennikarzy Rzeczypospolitej Polskiej, Stowarzyszenie Gazet Lokalnych i Związek Kontroli Dystrybucji Prasy. – W naszym stowarzyszeniu są dziennikarze, którzy odbudowywali ten budynek po wojnie. Dlatego popieramy starania o to, żeby Dom Dziennikarza był dalej Domem Dziennikarza z prawdziwego zdarzenia – mówi Andrzej Maślankiewicz, sekretarz generalny SDRP.

– Od czasów powojennych to było tradycyjne miejsce, gdzie skupiało się życie dziennikarskie. Tak powinno pozostać. Mam nadzieję, że ani SDP, ani nam, ani wszystkim innym stowarzyszeniom, które mają tu swoje siedziby, nie grozi wyprowadzka – mówi z kolei Marek Frąckowiak, dyrektor generalny IWP. Dodaje, że informacją o nieprzedłużeniu umowy jest zaskoczony. – SDP uspokajało nas, że sprawa powinna być załatwiona pozytywnie – mówi Frąckowiak.

Wyprowadzki z ul. Foksal nie chciałoby również Stowarzyszenie Gazet Lokalnych. – Jeśli będzie konieczna, to trudno. Jednak jesteśmy tu od lat i wolelibyśmy zostać – informuje jego prezes Ryszard Pajura.

Budynek przy ul. Foksal 3/5 objęty jest roszczeniami reprywatyzacyjnymi. Przez wiele lat ubiegała się o niego rodzina Bourbonów z Belgii. Według SDP Antoni de Bourbon został już wpisany do księgi wieczystej jako właściciel nieruchomości. – Naszym zdaniem ten wpis nastąpił z pominięciem prawa. Złożyliśmy w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury – mówi Jolanta Hajdasz.

O komentarz poprosiliśmy stołeczny ratusz. – To jest decyzja urzędu dzielnicy Śródmieście. Zdaje się związana z tym, że wobec tej nieruchomości są roszczenia reprywatyzacyjne – powiedział nam krótko Kamil Dąbrowa, rzecznik prasowy Urzędu Miasta. Po szczegóły odesłał do rzecznika Śródmieścia, z którym nie udało nam się skontaktować.

Przed II wojną światową przy ul. Foksal 3/5 stał pałac wybudowany w XIX wieku na zlecenie bankiera Stanisława Wołowskiego. Budynek został zniszczony podczas powstania warszawskiego, a po wojnie odbudowany – założono w nim Dom Dziennikarza.