Poseł PiS Paweł Szefernaker, minister w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, wyszedł w proteście z programu „Śniadanie w Radiu ZET” emitowanego w Polsat News i Radiu ZET. Narzekał, że jednym z tematów dyskusji miał być niedawny list Donalda Tuska oraz że inni goście przerywali mu wypowiedzi. – Zawsze może pan nie uczestniczyć w dyskusji, może też pan wyjść. Zgodził się pan tutaj przyjść – powiedział do Szefernakera współprowadzący Bartosz Kurek.
Do sprzeczki, która zakończyła się wyjściem Pawła Szefernakera ze studia, doszło pod koniec „Śniadania w Radiu ZET”. Kiedy prowadzący Joanna Komolka z Radia ZET i Bartosz Kurek z Polsat News udzielili głosu Szefernakerowi, ten oburzył się na stwierdzenia pod jego adresem wypowiedziane przez Krzysztofa Hetmana z PSL. – Czy pan jest normalny. Kolejny raz mi pan przeszkadza. Nie można słowa tutaj powiedzieć – powiedział Hetmanowi. – Ale dzisiaj wszyscy panu przeszkadzają, co pan taki wrażliwy, panie ministrze – odparł polityk PSL.
Prowadzący starali się uspokoić dyskutujących. – Mam wrażenia, że trochę jak nauczyciele musimy się zachować – powiedziała Joanna Komolka. – Nie będziemy państwa po kątach rozstawiali – stwierdził Bartosz Kurek. Kiedy Paweł Szefernaker znów zwrócił uwagę, że inni goście mu przerywają, Komolka skomentowała: „Panie ministrze, traci pan czas”.
Bartosz Kurek zadał Szefernakerowi pytanie o spotkanie Beaty Szydło z samorządowcami na temat projekty ustawy o metropolii warszawskiej. Minister z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów wyjaśnił, że premier spotkała się z różnymi wojewodami, bo jej kalendarz jest zaplanowany sporo do przodu. – Nie odpowiada pan na pytanie – skomentował Kurek. – Przewodniczący Donald Tusk napisał, list, bo może nasi słuchacze tego nie wiedzą, do europejskich partnerów, o którym mieliśmy dzisiaj rozmawiać – stwierdził Szefernaker, mając na myśli niedawny list Tuska do przywódców europejskich krytykujący pierwsze działania i deklaracje prezydenta USA Donalda Trumpa wobec Unii Europejskiej. – A nie, nie mieliśmy rozmawiać o tym liście – odpowiedział współprowadzący. – To dziwna sprawa, bo mam w SMS-ie, że będziemy rozmawiać o liście. I nagle nie rozmawiamy – odparł polityk PiS. – Nie pytamy o list Donalda Tuska, pytamy o sprawę metropolii warszawskiej – podkreślił Bartosz Kurek.
Do dyskusji włączył się Marcin Kierwiński z PO. – Panie pośle Kierwiński, zna pan artykuł 11 projektowanej ustawy? – zapytał go Szefernaker. – Ta ustawa to jeden wielki gniot prawny, w którym nie ma ani słowa o finansowaniu – ocenił Kierwiński.
Na to Paweł Szefernaker podniósł się. – Szanowni państwo bardzo przepraszam, ale w tym programie nie da się rozmawiać. Po raz kolejny państwo mi przeszkadzają. Nie da się rozmawiać – stwierdził. – – Zawsze może pan nie uczestniczyć w dyskusji, może też pan wyjść. Zgodził się pan tutaj przyjść – powiedział Bartosz Kurek. – Bardzo państwu dziękuję za dzisiejsze spotkanie, no nie dali mi państwo dzisiaj powiedzieć moich argumentów – ocenił polityk PiS. – Nie, panie ministrze, rozmawialiśmy z panem wielokrotnie i pytaliśmy o wiele rzeczy – zaznaczyła Joanna Komolka. – Jeżeli mają państwo zamiar podawać takie gnioty jak o dziesięciu sierotach i rozmawiać tylko z panem Kierwińskim i panem tutaj, to bardzo dziękuję – powiedział Szefernaker i wyszedł ze studia.
Zachowanie Pawła Szefernakera negatywnie ocenili na Twitterze publicyści krytyczni wobec obozu rządzącego. – Gra aktorska na poziomie filmu o żołnierzach wyklętych – skomentował Bartosz T. Wieliński z „Gazety Wyborczej”. – Talk młody, niezbyt bystry aparatczyk PIS- owski od Brudzińskiego. Pamiętam takich jak on jak chodzili w czerwonych krawatach ZSMP – napisał Toamsz Lis z „Newsweek Polska”. – Wyreżyserowany, udawany teatrzyk PiS-owskiego pijarowca. Nie potrafią sobie poradzić ze swoim pseudochrześcijaństwem i obłudą – stwierdził Przemysław Szubartowicz z Wiadomo.co. – Wyłączyłem Zet po kolejnej bezrozumnej tyradzie Szachermachera, a on tymczasem wyszedł? Chyba błąd popełniłem – napisał Paweł Wroński z „Gazety Wyborczej”.
Za to na wPolityce.pl tekst o tej sytuacji zatytułowano „Skandaliczna postawa prowadzącego program w Radio Zet. Szefernaker opuszcza studio po bulwersujących słowach Kurka”, a na Niezalezna.pl – „Skandaliczne zachowanie prowadzącego w Radiu Zet. ‘Zawsze może pan wyjść’”.
– Dużo się mówi o wyjściu Pawłą Szefernakera ze studia Radia Zet. Mnie interesuje co innego: czy dziennikarze Zetki przeprosili już za #fejknews? – zapytał Samuel Pereira z Telewizji Polskiej. – Po kontrowersyjnym #fejknews w „Studio Polska” zwolniono prowadzących, choć program był o #fejknews właśnie – zauważył Wojciech Mucha z „Gazety Polskiej”.