Sąd Apelacyjny orzekł, że Ringier Axel Springer Polska jako wydawca „Faktu” ma zapłacić Janinie Drzewieckiej 100 tys. zł zadośćuczynieni oraz publikować przez siedem dni przeprosiny na pierwszej stronie dziennika i stronie głównej jego portalu internetowego. Powód? W serii tekstów „Faktu” z 2013 roku sugerowano, że Drzewiecka jest winna kradzieży sklepowej.
Na początku 2013 roku Janina Drzewiecka i Monika Janowska (wówczas nosząca nazwisko Głodek) zostały zatrzymane przez policję w sklepie odzieżowym w USA. Podejrzewano je o kradzież, a pod koniec 2013 roku sąd uniewinnił obie kobiety.
O sprawie przez kilka miesięcy rozpisywały się tabloidy i serwisy plotkarskie. W niektórych publikacjach sugerowano, że Drzewiecka i Janowska są winne kradzieży i mogą zostać skazane na więzienie.
Obie kobiety pozwały wydawców „Faktu”, „Super Expressu” i serwisu Pudelek.pl za naruszenie dóbr osobistych. W pozwie przeciw Pudelkowi wyliczono 43 teksty informujące, że kobiety kradły futra i sprzedawały je polskim celebrytom.
Przeprosiny przez 7 dni i 100 tys. zł od „Faktu”
W środę Roman Giertych, który reprezentuje Janinę Drzewiecką i Monikę Janowską w procesach dotyczących wszystkich wydawców, poinformował o wyroku drugiej instancji w procesie wytoczonym „Faktowi” przez Drzewiecką. Sąd Apelacyjny w Warszawie orzekł, że wydawca tabloidu ma publikować przeprosiny dla powódki przez siedem dni na pierwszej stronie wydania papierowego gazety i w jej serwisie internetowym. W wyroku podano dokładne wymiary ramki z tekstem przeprosin.
Ponadto Ringier Axel Springer Polska ma zapłacić Drzewieckiej 100 tys. zł zadośćuczynienia. Kobieta w pozwie domagała się 150 tys. zł.
Według danych ZKDP w październiku ub.r. średnia sprzedaż ogółem „Faktu” wynosiła 226 263 egz., o 8,5 proc. mniej niż rok wcześniej. Natomiast portal Fakt.pl w listopadzie ub.r. zanotował 6,26 mln realnych użytkowników i 83,4 mln odsłon (według badania Gemius/PBI).
W papierowej gazecie przeprosiny zaraz pod tytułem gazety mają zajmować 26 cm szerokości i 14 cm wysokości. https://t.co/jnA1CQTdIq
— Roman Giertych (@GiertychRoman) 2 stycznia 2019
Prawomocne orzeczenie sądowe zapadło już w analogicznym procesie wytoczonym przez Janinę Drzewiecką wydawcy Pudelka. We wrześniu ub.r. Sąd Apelacyjny w Warszawie orzekł, że firma ma publikować w serwisie przez 7 dni przeprosiny dla Janiny Drzewieckiej i zapłacić jej 150 tys. zł zadośćuczynienia.
Janowska wygrała z Pudelkiem, „Faktem” i „Super Expressem”
Na mocy prawomocnego wyrok w podobnym procesie z pozwu Moniki Janowskiej w marcu ub.r. Pudelek.pl emitował na stronie głównej przeprosiny dla niej. Ponadto wydawca serwisu zapłacił jej 150 tys. zł zadośćuczynienia.
W czerwcu ub.r. Sąd Apelacyjny w Warszawie podtrzymał wyrok pierwszej instancji, zgodnie z którym wydawca „Super Expressu” ma publikować przez 30 dni na pierwszej stronie przeprosiny skierowane do Moniki Janowskiej i zapłacić jej 150 tys. zł.
Z kolei w procesie wytoczonym przez Janowską wydawcy „Faktu” prawomocnie zasądzono 150 tys. zł zadośćuczynienia i publikację przeprosin na pierwszej stronie przez pięć dni.
Czytaj więcej na: https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/fakt-przeprosiny-i-zadoscuczynienia-dla-janiny-drzewieckiej-prawomocny-wyrok-w-procesie-sadowym