Helsińska Fundacja Praw Człowieka jest zaniepokojona sytuacją, jaka dotyczy Związku Zawodowego Dziennikarzy i Pracowników Trójki Polskiego Radia. Chodzi o trudności, jakie mieli mieć w uzyskaniu stałych przepustek przez niektóre członkinie związku, które są wymagane przy wejściu do budynku rozgłośni i są niezbędne do kontynuowania ich działalności.
Związek zawodowy w Programie III Polskiego Radia skierował 8 listopada br. wniosek o wydanie stałych przepustek, uprawniających do wejścia do budynku rozgłośni. Jego działacze otrzymali jedynie informację, że sprawa została przekazana do dalszych konsultacji.
W związku z tym HFPC napisała list do prezesa Polskiego Radia Andrzeja Rogyskiego w którym przypomina o ochronie wolności związkowych i wolności mediów oraz zapytała o powody nieprzyznania przepustek do tej pory.
– Pragniemy zauważyć, że dostęp członków związków zawodowych do terenu zakładu pracy dla wykonywania działalności związkowej jest istotnym warunkiem możliwości rzeczywistego korzystania z wolności związkowej, chronionej przez art. 59 Konstytucji oraz art. 11 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Jak zauważył Komitet Wolności Związkowych Międzynarodowej Organizacji Pracy, bez prawa wstępu do zakładu pracy, wolność zrzeszania się w związkach zawodowych byłaby martwa – napisano również w liście do szefa rozgłośni.
W liście Fundacja podkreśliła, że dostęp członków związków zawodowych do budynku rozgłośni jest niezbędne do wykonywania ich działalności związkowej i korzystania z wolności związkowej, jaka jest gwarantowana w Konstytucji i umowach międzynarodowych. Według Komitetu Wolności Związkowych Międzynarodowej Organizacji Pracy, bez prawa wstępu do zakładu pracy, wolność zrzeszania się w związkach zawodowych byłaby martwa.
Odpowiednie warunki pracy a niezależność dziennikarska
HFPC przypomniała również, że w przypadku związków zawodowych dziennikarzy, reprezentowanie i obrona ich praw, interesów zawodowych i socjalnych wiąże się zwykle z ochroną swobody wypowiedzi i wolności mediów.
Związek ten jest zauważany m.in. w dorobku Rady Europy: Komitet Ministrów Rady Europy podkreśla znaczenie ochrony dziennikarzy przed „arbitralnymi zwolnieniami, działaniami odwetowymi ze strony pracodawcy oraz przed prekaryjnymi warunkami zatrudnienia, które mogą narażać dziennikarzy na nieuprawnione naciski na podejmowanie działań sprzecznych z standardami dziennikarskimi i etyką”.
Podobnie Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy zauważa, że „gwarancje godziwego wynagrodzenia i odpowiednich warunków pracy są niezbędne dla zapewniania wysokiej jakości pracy i niezależności dziennikarzy”.
Polityka kadrowa w mediach publicznych
Według organizacji warunki wykonywania zawodu dziennikarza i wolność mediów są tym bardziej istotna w przypadku mediów publicznych.
„Działania takie jak odsuwanie od anteny lub zwalnianie dziennikarzy pracujących w mediach publicznych na podstawie niejasnych przyczyn stanowi niedopuszczalną praktykę w demokratycznym społeczeństwie, która zagraża wolności słowa” – stwierdzono.
HFPC przypomniała w liście, że ze względu na swoją szczególną misję, media publiczne powinny prowadzić politykę kadrową w oparciu o względy merytoryczne, a nie polityczne czy światopoglądowe.
– Komitet Ministrów Rady Europy również wprost wskazuje, że jednym z środków ochrony niezależności mediów publicznych jest prawo pracowników tych mediów do działalności związkowej – oceniono.
Zwolnienia dziennikarzy w mediach publicznych
HFPC angażowała się już wcześniej w sprawy związane z prawami dziennikarzy mediów publicznych, w tym również w kilka procesów redaktorów zwolnionych z mediów publicznych m.in. za zwracanie uwagi na nieprawidłowości dotyczące ich funkcjonowania.
Na skutek ugody zawartej z Polskim Radiem do pracy został przywrócony m.in. Paweł Sołtys, Wojciech Dorosz, Marcin Majchrowski. Prawomocnie zakończył się również proces Jerzego Sosnowskiego, w którym sądy uznały, że jego zwolnienie z Polskiego Radia było niezasadne. Na rozstrzygnięcie czeka natomiast sprawa Kamila Dąbrowy oraz Tomasza Zimocha.
– W związku z powyższym, zwracamy się do Pana Prezesa z prośbą o udzielenie nam informacji na temat powodów niewydania czy też opieszałości w wydaniu stałych przepustek członkiniom Związku Zawodowego Dziennikarzy i Pracowników Programów Trzeciego Polskiego Radia – podsumowano.
Anna Rokcińska pozwała Polskie Radio
Sprawa problemów z przyznaniem stałych przepustek do siedziby Polskiego Radia dotyczy także działaczki związku Anny Rokicińskiej, która była związana z Trójką – z krótką przerwą – przez 11 lat.
Przygotowywała materiały reporterskie, przede wszystkim do pasma „Zapraszamy do Trójki”. Z dziennikarką rozstano się z końcem października, nie przedłużając jej umowy o pracę na czas określony. Była to druga taka umowa z Rokicińską, wcześniej przez wiele współpracowano z nią w oparciu o umowy cywilnoprawne.
Dziennikarka skierowała pozew sądowy przeciw Polskiemu Radiu, ponieważ uznała, że skoro po zatrudnieniu na czas określony wykonywała takie same obowiązki co jako współpracowniczka, już wcześniej powinna otrzymać takie umowy. W takim przypadku zgodnie z prawem trzecia umowa o pracę musi zostać zawarta na czas nieokreślony.
W takim przypadku przy zwolnieniu pracownikowi przysługuje okres wypowiedzenia.
– Chodzi o ustalenie stosunku pracy i przywrócenia do pracy – opisuje swój pozew Anna Rokicińska w rozmowie z Wirtualnemedia.pl.
Sąd nie wyznaczył jeszcze terminu rozpatrzenia tej sprawy. Pracując w Polskim Radiu, Rokicińska była we władzach Związku Zawodowego Dziennikarzy i Pracowników Programu III i II Polskiego Radia. Wiceprezes tej organizacji Wojciech Dorosz podkreślił, że dziennikarka na spotkaniach z władzami Polskiego Radia upominała się o etaty dla doświadczonych dziennikarzy, którzy dalej współpracują z nadawcą na podstawie umów cywilnoprawnych.
Udział Trójki Polskie Radio pod względem słuchania w okresie od maja do lipca 2018 roku w grupie wiekowej 15-75 lat wyniósł 5,7 proc.