„Gdyby opublikowaną dziś przez TVP Info taśmę premiera Pawlaka miała redakcja Onetu, opublikowalibyśmy ją natychmiast. Pokazuje bowiem, jak politycy, bez względu na partyjne barwy, postrzegają rolę mediów” – zadeklarował Węglarczyk.
Jak podkreśla Dyrektor Programowy Onetu, zadaniem portalu, podobnie jak innych mediów, nie jest ani wspieranie, ani wybieranie, ani obalanie rządów. „Zadaniem mediów jest informowanie opinii publicznej o tym, jak i jakie decyzje podejmują politycy, jakimi wartościami się kierują, jakie mają plany i jak patrzą na świat” – precyzuje Węglarczyk.
Węglarczyk podkreśla, że obowiązkiem mediów jest przekazywanie przede wszystkim tych informacji, które rządzący chcą ukryć przed wyborcami. Przytoczył historię z początku XX w., kiedy to na biurku pewnego nowojorskiego dziennikarza pojawiła się tabliczka z napisem, powtarzanym przez kolejne dekady przez dziennikarzy w wielu krajach: „Newsem jest informacja, którą ktoś próbuje ukryć przed dziennikarzem. Cała reszta to reklama”.
„Jest oczywiste, że politycy lubią te media, które pokazują ich w pozytywnym świetle i nie lubią mediów, które wykonują swoją pracę. Doświadczamy tego w Onecie każdego dnia” – napisał Węglarczyk. I przypomniał, że dziennikarze portalu byli atakowani przez rządzących i wspierające je media za opublikowanie notatki MSZ, która pokazuje prawdę o stanie stosunków polsko-amerykańskich, a także, że byli atakowani przez polityków i działaczy opozycji za opublikowanie prawdy o fakturach Mateusza Kijowskiego.
„Dziś jesteśmy atakowani za to, że w zgodzie z prawem, legalnie i oficjalnie poprosiliśmy – jako pierwsi – o dostęp do akt afery taśmowej. Do dziś media publikują z nieznanych źródeł rozmaite fragmenty taśm. My wykonaliśmy pracę tak naprawdę urzędniczą – wypełniliśmy wnioski, złożyliśmy je, spędziliśmy w sumie setki godzin w czytelni Sądu Najwyższego, przeanalizowaliśmy dokumenty i taśmy. I dalej je analizujemy” – napisał Bartosz Węglarczyk. Potwierdził, że jest oczywiste, że dziennikarzy interesują bardziej dokumenty i nagrania dotyczące osób obecnie rządzących, „bowiem ci ludzie decydują obecnie o publicznych pieniądzach”. Jak zauważa Węglarczyk, „jakimś zrządzeniem losu media otrzymujące nagrania z nieznanych źródeł akurat tych taśm do tej pory nie otrzymywały.”
Dziennikarz zadeklarował, że redakcja Onetu nie bierze udziału w działaniach politycznych. „Nikogo nie wspieramy i nikogo nie obalamy. Nie planujemy swoich działań tak, by któremukolwiek z polityków było łatwiej lub trudniej” – podkreślił Węglarczyk. I zaznaczył, że redakcja Onetu nie wypełnia niczyich poleceń. „Nie jesteśmy naciskani przez swoich przełożonych, ale jesteśmy naciskani przez rozmaitych polityków i ich wysłanników. Tym naciskom nie ulegamy” – podkreśla Węglarczyk.
Jednocześnie Dyrektor Programowy Onetu podziękował TVP Info za opublikowanie taśmy premiera Pawlaka, bo – jak stwierdził – pokazuje ona najlepiej, że każdy polityk postrzega media jako narzędzie do uprawiania polityki. „Nie jest to żadne odkrycie dla dziennikarza z dłuższym stażem, ale dla części opinii publicznej na pewno tak” – podkreśla Węglarczyk.
Szef programowy Onetu zaznaczył, że nie objął funkcji dyrektora programowego Onetu po to, by uprawiać politykę. „Jestem dziennikarzem i dziennikarzami są pracujący ze mną reporterzy. To, że politycy nas nie lubią, odbieram jako pochwałę naszej pracy. To, że nie lubią nas politycy różnych opcji, odbieram jako pochwałę szczególną” – podkreślił Bartosz Węglarczyk, Dyrektor Programowy Onetu .