Agnieszka Michajłow zrezygnowała z wywiadów politycznych w Radiu Gdańsk

„Ostatnio z mojego punktu widzenia były niemożliwe”

Agnieszka Michajłow

Dziennikarka Radia Gdańsk Agnieszka Michajłow wyjaśniła, dlaczego zrezygnowała z prowadzenia porannego cyklu wywiadów „Rozmowa kontrolowana”. – Starałam się być zadziorna, bywałam złośliwa, zawsze chciałam być obiektywna i byłam uczciwa. Chcąc być taką nadal, biorąc pod uwagę różne okoliczności zewnętrzne i wewnętrzne zdecydowałam, że dalej już nie chcę i nie mogę rozmawiać z politykami w Radiu Gdańsk – stwierdziła.

O tym, że „Rozmowa kontrolowana” niebawem zniknie z ramówki Radia Gdańsk, informowaliśmy już pod koniec lipca. Audycja była jeszcze emitowana do końca sierpnia, przy czym większość wydań prowadziła Beata Gwoździewicz.

Od poniedziałku w porze emisji „Rozmowy kontrolowanej”, o godz. 8:30, pojawił się nowy cykl wywiadów – „Gość dnia Radia Gdańsk”.

Agnieszka Michajłow, która najczęściej prowadziła „Rozmowę kontrolowaną”, została w Radiu Gdańsk kierownikiem nowo utworzonej redakcji reportażu i edukacji. Jednocześnie nadal pełni funkcję zastępcy sekretarza.

W poniedziałek Agnieszka Michajłow na Facebooku poinformowała, że po 18 lat przestała prowadzić poranne wywiady w Radiu Gdańsk o tematyce politycznej.

– Rozmowy polityczne nigdy nie były łatwe, przez wiele ostatnich lat były trudne, a ostatnio bardzo trudne, z mojego punktu widzenia niemożliwe. Moje „Rozmowy kontrolowane” rzadko się podobały politykom i o to mi chodziło. Niektórzy mnie nie lubili, krytykowali, mieli pretensje, ale przychodzili – stwierdziła.

– Starałam się być zadziorna, bywałam złośliwa, zawsze chciałam być obiektywna i byłam uczciwa. Chcąc być taką nadal, biorąc pod uwagę różne okoliczności zewnętrzne i wewnętrzne zdecydowałam, że dalej już nie chcę i nie mogę rozmawiać z politykami w Radiu Gdańsk – podkreśliła dziennikarka.

– Zostawiam kawałek mojego radiowego życia za sobą. Zostawiam tylko dobre wspomnienia. Spuszczam zasłonę milczenia nad tymi, którzy domagali się mojego zwolnienia z pracy, którzy próbowali mnie zastraszyć, którzy nękali mnie telefonami i smsami, którzy pisali na mnie obrzydliwe donosy. W Radiu Gdańsk na razie zostaję – dodała Agnieszka Michajłow.