Telewizja Polska pozostaje pracodawcą osób przeniesionych latem 2014 r. do firmy Leasing Team i musi odprowadzić zaległe składki do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych – wynika z wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie. – W czasie, gdy byłem prezesem ściśle kontrolowaliśmy prawidłowe opłacanie przez LT składek ZUS – powiedział Wirtualnemedia.pl ówczesny prezes TVP Juliusz Braun.
Telewizja Polska podpisała umowę z firmą Leasing Team w lipcu 2014 roku. Decyzją byłego prezesa TVP Juliusza Brauna 400 pracowników TVP miało zostać przeniesionych do firmy zewnętrznej. Dziennikarze, montażyści, operatorzy, graficy i charakteryzatorzy formalnie byli zatrudnieni przez Leasing Team, co publicznemu nadawcy pozwoliło zaoszczędzić rocznie kilka milionów. Pracownicy TVP byli bowiem zachęcani do przechodzenia z etatów na własną działalność gospodarczą, za co proponowano im dodatkowe wsparcie finansowe. Obecny zarząd Telewizji Polskiej nie zdecydował się na przedłużenie umowy z firmą, kiedy wygasła w połowie 2016 roku – wtedy pracę straciło ostatnie 88 osób.
Jak podał „Dziennik Gazeta Prawna”, za decyzję poprzedniego prezesa, obecnie TVP może zapłacić grube miliony – według Sądu Okręgowego w Warszawie publiczny nadawca nie mógł bowiem wyprowadzić pracowników do firmy zewnętrznej, aby zaoszczędzić.
Wyrok nie jest jeszcze prawomocny, ale na wokandę stanęła dopiero pierwsza z około 80 spraw. Problem Leasing Team dotyczy ponad 400 osób, sąd podzielił ich przypadki na sprawy obejmujące po 5 osób. Postępowania mają być prowadzone w XIII Wydziale Ubezpieczeń Społecznych warszawskiego Sądu Okręgowego.
Wyrok niekorzystny dla TVP: za pracowników trzeba zapłacić składki
Sprawą pracowników TVP i firmą Leasing Team zajmowali się związkowcy z działającego w TVP związku zawodowego Wizja. Interesowali się m.in. kwestią składek ZUS-u, a o kontrolę poprosili już w 2015 roku. ZUS stwierdził wtedy, że osoby przeniesione do Leasing Team są nadal pracownikami telewizji, ponieważ spełniane są poszczególne przesłanki: wykonują oni te same obowiązki, TVP wypłaca im wynagrodzenia (choć za pośrednictwem LT) i to telewizja nadzoruje ich pracę. Zatem, to publiczny nadawca powinien za nich płacić składki.
Telewizja Polska nie zgodziła się z ZUS-em i ze sprawą poszła do sądu. Ten jednak przyznał rację Zakładowi. Wyrok nie jest prawomocny, ale jeśli tak się stanie – jak pisze „DGP” – ZUS będzie mógł wyegzekwować składki za pracowników od lipca 2014 roku. Rocznie to kwota rzędu ok. 58,5 mln zł.
Braun: Za wszystkich pracowników składki ZUS były opłacone
Były prezes TVP w latach 2011-2015, Juliusz Braun na prośbę Wirtualnemedia.pl o komentarz, odpowiedział: – Nie odnosząc się do wyroku, pragnę jedynie stwierdzić, że Leasing Team opłacał składki ZUS za wszystkich pracowników przyjętych z TVP. Było to zagwarantowane w umowie podpisanej przez TVP z LT i obwarowane karami. W czasie, gdy byłem prezesem, TVP ściśle kontrolowała prawidłowe opłacanie przez LT składek ZUS. Za wszystkich pracowników i objętych otusourcingiem składki ZUS są więc opłacone – podkreślił.
Wczoraj wieczorem publiczny nadawca wydał komunikat w tej sprawie.
– Sprawa z ZUS jest jedną z wielu, które obecny Zarząd odziedziczył po poprzednikach, jako skutki zaniechań, zaniedbań i błędnych decyzji. Tym bardziej nieetyczne są ciągłe ataki na TVP ze strony byłego prezesa Juliusza Brauna. A przecież to jego decyzje o rozpoczęciu procesu outsourcingu doprowadziły do obecnego wyroku sądu. Nieustająca krytyka TVP może być próbą zrzucenia z siebie odpowiedzialności za decyzje podejmowane w czasie prezesury. Pan Braun powinien w pełni wytłumaczyć, kto mu doradzał i czym się kierował przy podejmowaniu decyzji o outsourcingu oraz jak obecnie planuje zrekompensować TVP i pracownikom przeniesionym do LeasingTeam, skutki swoich decyzji. Równocześnie zaznaczamy, że TVP w celu obrony interesów finansowych będzie odwoływać się od wyroku, po otrzymaniu jego pisemnego uzasadnienia.Telewizja Polska może być zmuszona do podjęcia kroków prawnych przeciwko Juliuszowi Braunowi, jeżeli w wyniku zaistniałej sytuacji poniesie wysokie szkody – informuje biuro prasowe TVP.
CMWP SDP: „Szukano oszczędności w prymitywny sposób”
Do sprawy outsourcingu pracowników Telewizji Polskiej odniosło się Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.
W nadesłanej nam opinii dyrektor CMWP SDP dr Joanna Hajdasz stwierdziła: – Wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie stwierdzający, iż Telewizja Polska pozostaje pracodawcą osób przeniesionych latem 2014 r. do firmy Leasing Team przyjmuję z zadowoleniem oraz nadzieją, iż on się uprawomocni. To wielka satysfakcja dla Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, bo od początku krytykowało publicznie i jednoznacznie to działanie – podkreśla szefowa CMWP SDP.
Dodała także, że „pozbawienie możliwości pracy etatowej dla ponad 400 twórców w TVP w 2014 roku, czyli za czasów prezesury pana Juliusza Brauna było wielką krzywdą i niesprawiedliwością dla nich wszystkich”.
– Tzw. outsoursing, który zastosowano, by przeprowadzić tę operację był działaniem fikcyjnym, osoby pozbawione etatów wykonywały często tę samą pracę, pozbawiono je tylko osłony socjalnej, jaką daje możliwość zatrudnienia w oparciu o umowę o pracę, rzecz wydawałoby się oczywista w XXI wieku. CMWP SDP zwracało na to niezgodne z prawem działanie wielokrotnie, poprzez publiczne zajmowanie stanowisk i organizowanie w tej sprawie konferencji. W ocenie środowiska dziennikarskiego działanie to było dla telewizji publicznej kompromitujące, szukano oszczędności w prymitywny sposób, obchodząc przepisy prawa pracy. Wyrażam tylko żal, iż TVP po zmianie kierownictwa i przekształceniu w media narodowe kontynuowała działania poprzedniego zarządu, zapoczątkowane tym fikcyjnym outsorsingiem i nadal wykorzystywała swoją uprzywilejowaną pozycję w stosunku do dziennikarzy i twórców skrzywdzonych działaniami poprzedników. Najwyższy czas to naprawić – podkreśla Joanna Hajdasz.
Swoją wypowiedź puentuje stwierdzeniem: – Najważniejsze, by telewizja publiczna wreszcie zachciała naprawić ten kardynalny błąd z 2014 roku i by zrekompensowała swoim pracownikom to, co przez jej nieprawne działania utracili – kończy.
Pracownicy TVP do Leasing Team
Outsourcing był częścią prowadzonej przez zarząd Telewizji Polskiej restrukturyzacji spółki, która w 2013 r. miała 20,5 mln zł straty (poznaj szczegóły). Cała operacja miała zachęcić pracowników do przechodzenia na samozatrudnienie, co miało zapewnić TVP oszczędności – ok. 5 mln zł w pierwszym roku, jeśli na własną działalność gospodarczą przejdzie 30 proc. przenoszonych osób, a 15 mln zł – jeżeli zdecyduje się na to 75 proc. z nich.